mamuśka na redukcji

Mój aktualny trening. Nazwy są z neta, więc mogłam coś namieszać

Rozciąganie
Rozgrzewka - trucht na siłownię 12-15 minut
1. ŚCIĄGANIE KOLAN W SIADZIE
15 x 25 kg, 15 x 30 kg
2. odwodzenie kolan w siadzie
15 x 30 kg, 15 x 35 kg
3. ROZPIĘTKI W SIADZIE NA MASZYNIE
12 x 5 kg, 12 x 10 kg (zazwyczaj dobijam do 8-10 powtórzeń)
4. ŚCIĄGANIE DRĄŻKA WYCIĄGU GÓRNEGO W SIADZIE SZEROKIM UCHWYTEM (NACHWYT)
na kark i na plecy 12 x 25 kg, 12 x 25 kg (tu nie jestem pewna co do obciążeń)
5. PROSTOWANIE RAMION NA WYCIĄGU STOJĄC
12 x ??, 12 x ?? (nie pamiętam jakie obciążenie, w każdym razie markerem jest tam oznaczenie 3, więc może 15 kg?)
6. UGINANIE RAMION ZE SZTANGIELKAMI STOJĄC PODCHWYTEM (Z „SUPINACJĄ” NADGARSTKA)
12 x 4 kg, 12 x 5 kg
7. Wyciskanie sztangielek na ławce leżąc
12 x 3 kg, 12 x 4 kg
8. Unoszenie ramion w przód ze sztangielkami
12 x 3 kg, 12 x 4 kg
9. przysiady sumo
12 x 8kg, 12 x 8 kg
10. PRZYSIADY WYKROCZNE
12 powtórzeń na każdą nogę i takie dwie serie z obciążeniem 6 kg w każdej ręce
11. brzuszki
15 x 2
12. unoszenie miednicy w leżeniu tyłem z obciążeniem
15 x 8 kg, 15 x 8 kg
Orbitrek i rower (taki niski) łącznie 40 minut na tętnie powyżej 120. Z tego co mówił trener docelowo ma to być godzina.
Rozciąganie

Czy to ma jakiś sens?

straszny chaos - brakuje tu logicznej kolejności ćwiczeń

Czy na pewno trener zaproponował to w takiej dokładne kolejności?? no i kolejna rzecz ja bym postawił mniej na maszyny a więcej na wolny ciężar. Może na początku byłoby trudniej - ale jednak ćwiczenia z wolnym ciężarem są bardziej wymagające, uczą koordynacji i silniej angażują mięśnie oraz nasz układ nerwowy do pracy.

Tak, w takiej kolejności pokazywał ćwiczenia. Młody jest, może się dopiero szkoli??
Ja od siebie dodałam tylko ćwiczenie 3, bo z tego co pamiętam ze studiów to dobrze robi na biust (a po dwóch ciążach to zupełna klapa) i przysiady sumo, to tak z sentymentu, kiedyś ich sporo robiłam :)
Wszelkie uwagi mile widziane

halinae- dzięki za SOG-a, aż musiałam wygooglać co to jest


Zmieniony przez - mamuśka w dniu 2015-08-13 19:40:48

Jestem, żyję. Jestem w połowie "ladies w kuchuni..." jeszcze zakupy i heja.
Najtrudniej będzie ze zmianą kanapek z miodem (które jem niemal codziennie) na coś innego.
Muszę dać radę.


Zmieniony przez - mamuśka w dniu 2015-08-15 14:46:41

Kanapki z miodem, oj nie nie...

Wie, wiem. Jak pisałam we wstępie to moje uzależnienie. Rodzice już w dzieciństwie dawali mi takie śniadanie, codziennie...

w dziale kuchnia też jest mnóstwo przepisów , a ja nigdy nie mogłam zrozumieć jak mozna jeść chleb miodem, w mnie w domu też tak się jadło.

A nie wolałabyś wybrać sobie jakiś gotowy FBW ?
Tu masz link do gotowców i treningu dla początkującej Lady https://www.sfd.pl/Treningi_siłowe_FBW_dla_Ladies_SFD-t840097.html https://www.sfd.pl/-t803543.html 

nadine - co gorsza to te kanapki to oczywiście z białą bułą były. Pyszne, ale zabójcze, dosłownie. Moja mama oczywiście cukrzycę ma. Nie wiem czy pamiętasz, ale pisałam Ci, że nie mogę wejść na zakładkę Ladies, więc czytałam wszystko po kolei na wątku ogólnym. Tutaj trafiłam dopiero później dzięki linkowi od Ciebie :) Jeśli kuchnia to osobny dział w stosunku do Ladies, to jeszcze tam nie byłam. Nie ogarniam wszystkiego chyba :) Nie ukrywam, że trening traktuję nieco po macoszemu, tzn. wyszłam z założenia, że lepiej zacząć od czegokolwiek, a na forum czytałam głównie o odżywianiu. Inna sprawa, że ja się łatwiej uczę jak mi ktoś pokaże, więc weszłam na siłownię i jeszcze przed zakupem karnetu zapytałam, czy trener mi pomoże dobrać ćwiczenia :)

Jezeli masz cukrzyce w rodzinie to zapomnij o takim jedzeniu. Serio to nie zarty. Moj ojciec uwazal, ze jest madrzejszy i cukrzyca, dna moczanowa, nerki padly do szpitala i juz nie wyszedl. Jest tyle dobrego jedzenia wiec biala bezwartosciowa bula z cukrem nie jest warta zdrowia.

Białej buły już dawno nie ma. Piekę własny żytni, tylko ten miód... Wiem, że to nie żarty, widzę co cukrzyca robi z moimi bliskimi...