dieta na red

Witam mam kilka pytań odnośnie diety na redukcje. A mianowicie :
1 Czy zapotrzebowanie na tłuszcze moge uzupełnic weglami o niskim IG ?
Waże 93kg (dzienne zapotrzebowanie na kalorie to 3200) mój bf%=18
czy takie ilości btw są dla mnie odpowiednie :
Białko 3,5g/kg ; Węglowodany 3g/kg; I zostaje jescze jakieś 700kalori na tłuszcze (gdybym mógł je zastąpić ww to byłoby to +175g czyli ogólnie sporzywałbym 450g ww dziennie i wtedy praktycznie 0g tłuszczy) Jesli nie można zastąpić tłuszczy ww to było by to 77g tłuczy. Prosze odpowiedzcie na moje pytania bo nie mogłem znależć prostej odp w podwieszonych postach.

Nie wiem dlaczego dążysz do wyeliminowania tłuszczy z diety jednak mniemam, że mogą byc dwa powody ku temu.

Pierwszy z nich to taki, że najnormalniej w świecie może Ci brakowac pieniędzy na źródła zdrowych tłuszczy a więc oliwa z oliwek, olej lniany, mct, tran, omega - 3 w kapsach, orzechy włoskie, avocado ... Fakt, to drogie produkty a o alternatywę ciężko, jest to jak najbardziej zrozumiałe bo nikomu się nie przelewa, ale tłuszcze to podstawa.

Drugi może polegac na tym, iż sądzisz, że to właśnie tłuszcze tuczą i dlatego ich minimalizacja pozwoli Ci dojsc do określonej sylwetki. Błąd. Ani tłuszcze, ani białko czy węgle nie powodują, że przybierasz na wadze a robi to zawsze nadmiar kalorii w odniesieniu do Twojego zapotrzebowania.
Wbrew obiegowej opinii to właśnie o tłuszcze dbamy a tniemy - dieta redukcyjna to ujemny bilans kaloryczny jak wiesz albo bilans + / - zerowy i redukcja wysiłkiem a więc możesz obrac dwie drogi gdzie druga jest o wiele bezpieczniejsza, redukcję dietą oraz redukcję wyższą intensywnością wysiłku - kalorie z węglowodanów.
Standardem dla redukcji jest nas. ujęcie makroskładników na kilogram masy ciała ... białko: 2 - 2,2g , tłuszcze: co najmniej 1g , węgle: 3g . W Twoim przypadku 3,5g białka to o wiele za dużo i pomijając, że obciążysz pracę organizmu przy takiej dawce to i tak nie wykorzystasz tego białka - 2,2 to maks bo po co przepłacac . Przy Twojej wadze ciała zwiększyłbym ilosc tłuszczy na kilogram do 1,1 a nawet 1,2g na kilogram. Białka dałbym 2,2 a resztę kalorii przeznaczyłbym na węgle.

EDIT: Tak z ciekawości. Skąd pomysł na 3,5g białka na kilogram ?

Zmieniony przez - sergiusz w dniu 2006-07-09 18:02:46

Dzieki za odp, Chciałem wyeliminować tłuszcze ze wzg finansowych ale przemyślałem sprawe i podstawowym źródłem tłuszczy w mojej diecie będą chyba orzechy ziemne. (napiszcie czy dobrze wybrałem). Co do białka to gdzieś czytałem na forum że powinno się sporzywać od 2 do 3 gram na kg masy ciała i że na red trzeba zwiększyć ilość białko. (Na cyklu masowym jadłem ok 250g białka wiec teraz chciałem zwiekszyć na 320 )

koło 2gram białka powinno być na masie jak i na rzexbie to moje zdanie , około 3gram to już pod cykle na mecie itp podchodzi

podstawowym źródłem tłuszczy powinna być oliwa z oliwek extra virgin , weiem że jest droga ale jak raz wydasz 15zł na nią to starcza na wiele tygodni albo i miesiecy

Zmieniony przez - Rothen w dniu 2006-07-09 23:29:11

miesiecy to raczej nie
miesiac moze stac otwarta i w miesiac skonsumowana (cos kolo tego
qaz pisal nawet o tym w ktoryms z postow o tluszczach)

i jeszcze mam takie jedno pytanko otóż moje dzienne zapotrzebowanie na kalorie to 3200 , i czy jeśli chce redukować tłuszcz to czy musi być ono spełnione , czy może mam od niego odjąć 500kalori ?? (zapotrzebowanie liczyłem na kalkulatorze który uwzględnia zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie). Mnie się wydaje że dzienne zapoterzebowanie musi być spełnione, ale może się myle

Zmieniony przez - nikon32 w dniu 2006-07-10 17:48:54

Skoro Twoje zapotrzebowanie to 3200kcal to aby organizm mógł przejsc do spalania zalegającego tłuszczu - zapasów na trudne czasy w rozumieniu Twojego mózgu - powinieneś dostarczyc mniej kalorii aniżeli wynosi przyjęta przez Ciebie wielkosc, mam nadzieję, że prawidłowa. Wówczas będziesz na ujemnym bilansie kalorycznym a organizm weźmie się za spalanie tkanki tłuszczowej. Jednak 500kcal do odjęcia to bardzo dużo więc rozpocznij od 250kcal i obserwuj ciało i umysł. Cięcie kalorii [ cięcie przez dietę ] niesie w sobie ryzyko osłabienia i zmęczenia, bólów głowy czy krwotoków z nosa. Dlatego nie zaleca się odejmowac więcej aniżeli 500kcal choc jak wiadomo każdy organizm reaguje inaczej i dlatego może byc różnie.
O wiele bardziej bezpiecznym wyjściem jest cięcie kalorii przez zwiększenie intensywności wysiłku. Polega to na tym, że ustawia się dietę na + / - zerowy bilans kaloryczny a więc nie odejmujesz od 3200 ani jednej kalorii a balansujesz na granicy swojego zapotrzebowania cwicząc po prostu intensywniej.