co robic ....? Ciezka sprawa:/:/:/

Siema! Mam taki problem, mam nadzieje ze sie wypowiecie bo nei wiem co robic:/ Otoz chodzi o to ze chodze z dziewczyna 4 miesiace niedawno dzwonil do mnie jakis gosc z zastrzezonego numeru i zaczal mi grozic ze jak mnie bedzie widzial z moja dziewczyna to dostane po papie, nie znam goscia nie wiem wogole kim jest:/ i co mam teraz zrobic olac to czy co? Jakies dwa miesiace temu bilem sie z gosciem i zlamal mi nos:/ boje sie ze teraz przy bojce moze stac mi sie cos powazniejszego z nosem:/:/:/ co mi poradzicie?? Dzieki za wypowiedzi...

A moim zdaniem jest to nie przeciętny wał. Człenio podał się za kolesia który wyszedł z paki żeby cię nastraszyć. Bo co innego mogło by cię bardziej przestaszyć?

Olać, nie wpadać w panikę, co najwyżej się bardziej rozglądać dookoła siebie. Jeżeli problem się zaogni - na Policję. Ewentualnie możesz, na potrzeby przyszłej sprawy, zapisać godziny telefonów lub je nagrać.

Buhaha.... zazwyczaj jest to tak, ze wydzwania jakis frajer kilka lat młodszy, ktory sie zabujał w twojej dziewczynie... Pomysl logicznie... gdyby faktycznie mial zamiar dac ci w pape, i nie bal sie ciebie, to czy chowal by sie za zastrzezonym numerem...:D

Wesół - "jeśli nie umiesz się lać to może weź ze sobą kose" - nie pisz głupot.

mlkv ma racje. Zapisuj przynajmniej czas i date kazdej z rozmow. Dzieki temu latwiej bedzie ustalic nr typa, na podstawie bilingu rozmow przychodzacych do ciebie. Ponadto po drugim, czy trzecim razie mozesz gosciowi zablefowac, ze zlozyles na niego doniesienie na Policje o grozbach karalnych w stosunku do ciebie. A reszta sie nie martw. Cwaniak by podszedl do ciebie na ulicy i zaczal grozic. Swojej tozsamosci nie ujawniaja tylko tchorze.

Groźba karalna - przestępstwo groźby karalnej (polski kodeks karny z 1997 roku - art. 190) polega na grożeniu innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę jej najbliższych. Groźba nie musi być wyrażona słownie; wystarczy jakiekolwiek zachowanie się sprawcy, którego treścią jest groźba popełnienia przestępstwa.

Groźba karalna jest ścigana na wniosek pokrzywdzonego.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-09-03 20:05:23

Głupoty ? Niedaleko mojego miasta "przekopali" gościa za to że się wstawił za NIEPEŁNOSPRAWNYM ... efektem była śmierć przekopanego ! Ja jedynie chciałem zasygnalizować że jeśli czuje się naprawde zagrożony, to przynajmniej w moich oczach jest to dośc dobry sposób (nie namawiam, bo wiemy jakie są konsekwencje nadużycia - chodzi oczywiście o samoobrone, broń Boże atak )
Wszyscy wiemy jak działa policja, i co nas może spotkać na ulicy ... Jest pełno cwaniaków itp. i różnie to bywa ... Słyszałem o jednej sprawie (też podobna groźba) - zakończyła się umorzeniem !

Sorka że tak długo ...
Powodzenia stary i nie daj się zastraszyć !

Pamietaj, ze pasywnosc niczego nie rozwiazuje, a tylko moze pogorszyc sprawe. Lepiej isc niz stac w miejscu.

Nóż to naprawde ostateczność ... jestem zwolennikiem dobrze zawiązanych sznurówek i szybkich nóg

nie jestes po to ze swoja kobieta zeby sie bac,przeciwstaw sie temu przeciez masz kolegow ktorzy cie wspomoga. je*** frajerow ktorzy mysla ze nie wiadomo kim sa !!!

a moze jak zadzwoni znowu to zamiast przepraszac ze zyjesz umow sie z nim gdzies roz*** mu miche idz do domu to powinno zalatwic problem