Witam!
Jestem nowym uzytkownkiem i potrzebuje pomocy. Problem moj wydawac sie Wam moze tendencyjny ale.... dla mnie jest powazny. Jestem dosc duzym 19-latkiem (180cm, 95 kg). Moje usposobienie jest baaaaardzo lagodne. Niestety ostatnio nie omijaja mnie nieprzyjemne sytuacje zwiazane z dresami, cwaniakami , itd. Kilka razy ucielem a kilka dostalem po ryju. W sumie nawet nie wiem za co.... No coz... zycie :) W kazdym razie zaobserwowalem ze moj problem oprocz kompletnego kalectwa podczas bicia sie to glownie psychika. Boje sie uderzyc z calej sily, zeby napastnikowi krzywdy nie zrobic (sic!). Boje sie bic. Nie mam wiele czasu na trenowanie. Jestem silny ale nieruchawy. Czy powinienem zaczac uprawiac jakies sporty walki? Jesli tak to jakie? Uprzedzam ze naprawde jestm osoba zajeta, pracujaca i moge poswiecic najwyzej jedno popoludnie w tygodniu na trening. Nie chce byc jakims Bruce Lee tylko umiec sie wzglednie dobrze obronic. Co doradzacie?
Jestem nowym uzytkownkiem i potrzebuje pomocy. Problem moj wydawac sie Wam moze tendencyjny ale.... dla mnie jest powazny. Jestem dosc duzym 19-latkiem (180cm, 95 kg). Moje usposobienie jest baaaaardzo lagodne. Niestety ostatnio nie omijaja mnie nieprzyjemne sytuacje zwiazane z dresami, cwaniakami , itd. Kilka razy ucielem a kilka dostalem po ryju. W sumie nawet nie wiem za co.... No coz... zycie :) W kazdym razie zaobserwowalem ze moj problem oprocz kompletnego kalectwa podczas bicia sie to glownie psychika. Boje sie uderzyc z calej sily, zeby napastnikowi krzywdy nie zrobic (sic!). Boje sie bic. Nie mam wiele czasu na trenowanie. Jestem silny ale nieruchawy. Czy powinienem zaczac uprawiac jakies sporty walki? Jesli tak to jakie? Uprzedzam ze naprawde jestm osoba zajeta, pracujaca i moge poswiecic najwyzej jedno popoludnie w tygodniu na trening. Nie chce byc jakims Bruce Lee tylko umiec sie wzglednie dobrze obronic. Co doradzacie?