ciężki KNOCKOUT psychiczny - SPAMPOST działu Uderzane, by Lady M ;)

Paula, pamietaj o jednym: nie dyskutuj z d****em - najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem

my wiemy swoje, oni swoje - i nikt nikogo nie przegada

dla mnie, czytając te wypociny, wiadomo kto jest jakimś zakompleksionym półmózgiem z dna społecznego. I pewnie mam wiele racji

Lady mnie ubiegła z odpowiedzią

tylko sobie tak myślę, że czasem trzeba dyskutować z idiotą żeby słuchano nie tylko jego racji...
przeraziłam się ostatnio jak młody chłopaczek od nas z klubu podszedł i zaczął do nas mówić, że Szlachta to kawał cwaniaka i ****a... a wszystko pod wpływem wiadomo których wypocin. Dzieciaki to czytają i naprawdę w to wierzą... nie potrafią zweryfikować kto ma racje itd. My trochę wiemy, mamy swój mózg, ale wiele osób która jest nie w temacie może zupełnie inaczej sprawę odbierać. Smutne to, tym bardziej, że na blogu na pierwszej stronie znalazło się moje nazwisko... czego nie bardzo sobie życzę. A blog prawdopodobnie zrobi furorę... biorąc pod uwagę jego treść.

O co chodzi ?? Bo nie jestem w temacie

Wy się ludzie czasami zastanówcie. Głównie blog Chenia skierował mnie do zapisania się na to forum i podjęcia dyskusji z Wami tutaj obecnymi. Domyślam się że mój post zostanie usunięty po tym jak pierwszy moderator to odczyta, bo użyje swojej władzy (usuwania postów) i naprawi świat usuwając mojego posta z tego forum. Na tym o czym tu piszecie nie znam się wcale, nie interesują mnie żadne sztuki walki kluby i nic z tej kategorii. Piszecie o kimś i nie zdajecie sobie sprawy jakie to wywiera na nim wrażenie. Może ktoś nie życzy sobie rozgłosu dla swojego bloga ? Może on to pisze, bo chce mieć coś w rodzaju pamiętnika ? Opisujecie go, wyśmiewacie, poniżacie, a założę się, że sami nie jesteście w stanie stworzyć takich "wypocin". Ograniczacie się tylko do tłuczenia postów na forum gdzie macie swoje zamknięte grono które nie szczędzi poklasku dla waszych durnowatych wypowiedzi. W ogóle nie wiem czemu nikt nie zapozna się z całą historią Chenia, a tylko ostatni post razi go w oczy. "ciężki KNOCKOUT psychiczny - SPAMPOST działu Uderzane, by Lady M ;)" Wybacz Lady M jeśli Cię urażę, ale to nie ma nic wspólnego z psychicznym knockoutem. Myślę że gdyby ktoś zrobił Ci psychoneurolingwistyczną jazdę , miałabyś poważny problem żeby się z tego pozbierać. Bo w tym wszystkim nie chodzi o to że wy jesteście silniejsi :) już z góry mogę stwierdzić że większość z WAS kładę spokojnie na łopatki i rozkładam was psychologicznie. Potraficie dręczyć niewinnego chłopaka. Co on wam zrobił ? Bułkę zjadł ? Pogryzł Was ? Pewnie nie. Ale forum to jest miejsce żeby się popisać " Jaki/jaka to a silny/a nie jestem ooo pojeżdżę sobie po Cheniu to mi "respekt" wzrośnie wśród forumowiczów. Weźcie się zastanówcie ile razy w życiu po was jeździli i jak Wam wtedy było przyjemnie ? Zakładam że byliście w 7 niebie. Ogarniała Was niesamowita radość, że ktoś sobie po Was jeździ miesza Was z gównem i porównuje inteligencje do krawężnika.

"Paula, pamietaj o jednym: nie dyskutuj z d****em - najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem

my wiemy swoje, oni swoje - i nikt nikogo nie przegada "

Co wiecie :) Jakie macie doświadczenie w życiu ? Na forum też mogę się chwalić, że mam ogromne doświadczenie, ciężkie życie ogólnie mogę ułożyć historię mojego życia pisaną pod publikę. Tak, przyznaję się zostałem sprowadzony do waszego poziomu i pokonaliście mnie doświadczeniem. Tym stwierdzeniem dziękuje za uwagę i czekam na komentarze :)

chodzi o rozlam pzmt a iska

sorry - na forum każdy kreuje siebie mniej lub bardziej. Wiesz... ok, pewnych rzeczy nie powinno się pisać, ale tak naprawdę to sam Chenio wykreował siebie jako durnia i półgłówka - poziom jego postów nie był wysokich lotów, a i jechanie po wszystkich ludziach, którzy myślą inaczej niż on nie wiem czy wg Ciebie jest czymś poważnym i chyba każdego potrzirytuje. Nie chcę z siebie robić matki teresy, ale mi tego chłopaka najzwyczajniej żal... wielu inteligentnych ludzi robi z siebie anonimowo d****i, ale nikt ich nie demaskuje, a jego zdemaskowano. No cóż... pozostaje pytanie kto zaczął... wg mnie właśnie on a reszta poleciała jak lawina, którą być może ktoś powinien zatrzymać. Mnie osobiście nie specjalnie cieszy fakt, że znalazłam się na pierwszej stronie jego bloga jako wróg numer jeden i wielki oprawca. Wydaje mi się, że sobie mimo wszystko na to nie zapracowałam. Jednemu się powie, że jest d****em i się tym nie przejmie, inny weźmie to do siebie, ale nikomu nie jest przyjemnie to słyszeć. wiesz... problem bloga jest taki, że każdy może na niego wejść i go poczytać, jeśli komuś zależy na prywatności to albo pamiętnik pisany albo hasło na bloga. tyle ode mnie

Zmieniony przez - shoo w dniu 2008-12-22 21:20:53

Czyżby się ludzki głoś na forum odezwał ? Wywalić Twoje nazwisko z jego bloga nie jest dla mnie problemem. To że toczycie jakąś świętą wojnę między klubami ... mnie nie interesuje. "Wiesz... ok, pewnych rzeczy nie powinno się pisać, ale tak naprawdę to sam Chenio wykreował siebie jako durnia i półgłówka - poziom jego postów nie był wysokich lotów, a i jechanie po wszystkich ludziach, którzy myślą inaczej niż on nie wiem czy wg Ciebie jest czymś poważnym i chyba każdego potrzirytuje." Moim zdaniem określenie go mianem durnia i półgłówka jest obraźliwe, zapewne nikt nie chciał by zostać tak wyzwanym. Może nie miał innych sposobów przekonania do swoich poglądów. Z resztą mało to razy widać na forum jak ludzie po sobie jeżdżą? Świadczy to tylko o nich. Co do stylu pisania Chenio chce prawdopodobnie być narratorem w swoich postach i notkach na blogu. Pisał tam niejednokrotnie o mnie i jakoś mi to nie przeszkadza.

"Jednemu się powie, że jest d****em i się tym nie przejmie, inny weźmie to do siebie, ale nikomu nie jest przyjemnie to słyszeć. wiesz... problem bloga jest taki, że każdy może na niego wejść i go poczytać, jeśli komuś zależy na prywatności to albo pamiętnik pisany albo hasło na bloga"

Sprawę bloga załatwię we własnym zakresie, ale jak naprawicie wywalone już słowa? Wyzwiska ? Myślicie że to przyjemnie jak ktoś rzuca w waszym kierunku wszelakiej maści obelgi ? Z drugiej strony nikogo nie powinno się nazywać d****em ... ktoś może być inny niż pozostali, wyróżniać się.. dlaczego EMO nie są nazywani d****ami ? Znam Chenia na tyle, że sam nie zaczyna kłótni, że ktoś musi mu pierwszy nawrzucać. Poza tym nie każdy kończył Wydział Humanistyczny Uniwerku Jagiellońskiego i ma prawo robić błędy. Najważniejsze jest to, że można zrozumieć o co drugiej osobie chodzi. To ja kończę i czekam na dalsze odpowiedzi :)

Zmieniony przez - jay81 w dniu 2008-12-22 21:36:00

chcę zaznaczyć, że nie nazywam go d****em, ale że takim się wykreował, rzeczywistość może być zupełnie inna - to jest różnica. Nie znam go osobiście, ale nie był dla mnie przyjemny pierwszy kontakt, kiedy zaczepił mnie na gg i wyzwał od idiotek... ja nie będę się bawić w psychoanalizy, ale chłopaka tak czy siak mi szkoda, trzeba być bardzo biednym, żeby posuwać się do takich kroków. W mniejszym lub większym stopniu każdy bierze odpowiedzialność za to co pisze i ponosi tego konsekwencje - dotyczy to zarówno niestety Chenia jak i nas. Ja jestem na pierwszej stronie Chenia bloga, na Chenia najeżdżają, o innych w głowie wyrabiamy opinię - albo durnia albo sknery itd. itd. Nie wiele mogę tu zrobić, modem nie jestem. Cofnąć słów też się nie da. Przeprosić... takie rzeczy to nie na forum.