Sterydy anaboliczno-androgenne mogą mieć negatywny wpływ na wątrobę (patologiczne zmiany, gruczolaki, włóknienie, cholestaza czy nawet rak wątrobowokomórkowy). Od przynajmniej 30 lat wiemy, iż nadużywanie SAA jest główną przyczyną patologicznych zmian w nerkach.
Oczywiście zwolennicy tych środków negują wszystkie badania i twierdzą, że „farmakologiczne wspomaganie” jest zdrowe. Ostatnio słyszałem argumentację w rodzaju: „A ile bierze, a ilu choruje?”. Przykro mi, tego nikt nie wie. Setki tysięcy ludzi biorących SAA mogą mieć większe lub mniejsze zmiany w wątrobie, nerkach, sercu, tętnicach czy w innych narządach, i o tym nie wiedzieć.
Wątroba i nerki mają ogromne rezerwy czynnościowe. Zdarzają się osoby z nowotworami wątroby, nadużywające SAA, których wyniki podstawowych badań wskazują na okaz zdrowia. Pewien 118-kg kulturysta stosował 4 g środków farmakologicznych tygodniowo (tak, to nie błąd, słownie: cztery gramy). Z prawego płata wątroby pacjenta wycięto nowotwór o wymiarach 6 x 6 x 5 cm!
Mężczyzna stosował np.: 250 mg testosteronu dziennie, trenbolone acetate 75 mg dziennie, 5alpha-androstanediol 100 mg dziennie, Boldenon oraz dipropionat methandriolu 240 mg dziennie, winstrol 100 mg dziennie, oxandrolone 4 × 10 mg dziennie anapolon 3 x 50 mg lub metanabol 3 x 10 mg dziennie.
Niedawno natrafiłem na badanie dotyczące 30-letniego profesjonalnego kulturysty ważącego 134 kg przy 180 cm wzrostu.
U mężczyzny stwierdzono np. białkomocz - ponad 26 g dziennie. Norma to <150 mg na dobę (0,15 g). Oznacza to bardzo poważne problemy zdrowotne (nerki). Mężczyzna przekraczał normę 173-krotnie. Dodatkowo stwierdzono, iż nerki nie funkcjonują normalnie na podstawie ilości kreatyniny we krwi (ponad dwukrotne przekroczenie normy, która wynosi od 0,6 do 1,2 mg/dL).
Co brał?
Ponad 550 g białka dziennie (ponad 4 g na kg masy ciała), 10 g kreatyny dziennie, 10 g glutaminy dziennie, 10 g BCAA (napisano 1000 mg, a więc 1 g, a to raczej niemożliwe) i multiwitaminy. Przez ponad dekadę regularnie stosował sterydy anaboliczno-androgenne (AAS), w tym testosteron do wstrzykiwań, metylo-1-testosteron (przyjmowany doustnie), hormon wzrostu i insulinę. W czasie biopsji jego schemat leczenia sterydami składał się z hormonu wzrostu 4 IU, podawane 5 x na tydzień i 500 mg testosteronu domięśniowo, 2 x w tygodniu. Ponadto stosował 75 mg efedryny i 600 mg kofeiny przed każdą sesją treningową.
Co się okazało?
Doznał masywnego białkomoczu. Stwierdzono wtórne, ogniskowe, segmentalne twardnienie kłębuszków nerkowych (FSGS). Takie zmiany stwierdza się w przebiegu AIDS, może być to powiązane z innymi chorobami nerek (np. nefropatią IgA), zmiany mogą być dziedziczone.
Ale to na pewno nie przez sterydy?
Zobacz na wykres. Znaczne pogorszenie funkcjonowania nerek automatycznie ustąpiło po odstawieniu dopingu i nagle wróciło, gdy mężczyzna z powrotem zaczął brać SAA, rhGH. Co najbardziej przerażające, to (jeśli mówił prawdę) zawodnik wcale nie szalał z dawkami dopingowymi. Tak naprawdę brał kilkaset mg czystego testosteronu tygodniowo, a dawkowanie rhGH było niemałe, ale wcale nie szokujące. Słyszało się o dawkach SAA wyrażanych w gramach tygodniowo i o dawkach rhGH powyżej 15 IU dziennie. Jeśli w tych warunkach rozwijają się groźne dla życia zmiany patologiczne w nerkach, to jest się czym przejmować.
Czy do choroby mogła się przyczynić duża ilość protein w diecie?
Żadne współczesne badania tego nie potwierdzają. Niemniej stałe dostarczanie > 4 g protein na kg masy ciała nie musi być mądre, szczególnie długofalowo. Można rosnąć przy stosowaniu o wiele mniejszych dawek białka.
Ogólnie warto pamiętać, iż jednym z najczęstszych skutków terapii SAA jest nadciśnienie. Niszczy ono nerki i np. serce (szczególnie lewą komorę). Dlatego nie dziwi mnie, że kulturyści umierają. Mimo wszystko nie umiera ich wielu, a to tylko świadczy o tym, jakie organizm ma rezerwy czynnościowe.
Referencje:
Aline Hardt i wsp. „Development of Hepatocellular Carcinoma Associated with Anabolic Androgenic Steroid Abuse in a Young Bodybuilder: A Case Report” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3420693/
Leal C. Herlitz „Development of Focal Segmental Glomerulosclerosis after Anabolic Steroid Abuse” https://jasn.asnjournals.org/
Nadużywanie wielu używek moze nieść fatalne konsekwencje. Przede wszystkim rozwaga moze okazac sie tutaj dobrym rozwiązaniem. Nie mówie ze saa sa zdrowe i nie niosa zadnych skutków ubocznych aczkolwiek kto chce i tak bedzie brał.Kto ma kark i glowe bedzie staral sie dbac by skutków było jak najmniej.Wydaje mi se ze obserwacja i kontrola i badania dają jakis obraz i jest możliwość robienia czegos nie niosąc az tak przykrych skutków.
Widocznie nierobil zadnych badan zarl co poadnie badania to podstawa a wszczegolnosci kontrolowanie cisnienia dlamnie totalna glopota sylwetka na beznadziejna jak na stosowanie tak duzego dopingu niejeden wspomnial sterydy niezrobia z ciebie kulturyst
Ogromne dawki i ogromna glupota, dziwne ze juz wczesniej nic mu sie nie stalo, tak samo watpie zeby komus moglo sie cos powaznego stac od brania 250-350mg testosteronu tygodniowo, robiac regularne badania, trzymajac diete i suplementacje nic nie powinno sie stac