Szacuny
50
Napisanych postów
12867
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
90343
Jak masz dobrze rozbudowane plecy to na grubość warto poszarpać trochę sztangę, z większym obciążeniem. Jednak jeżeli dopiero tę grubość budujesz warto dać mniejsze ciężary i skupić się na precyzji oraz tempie i technice ćwiczenia. Najważniejsze to spinać łopatki. Można też chwilę przytrzymać ciężar w górze, poczuć szczytowe napięcie mięśnia.
Szacuny
1
Napisanych postów
345
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
11847
Venc1Lq
Jak masz dobrze rozbudowane plecy to na grubość warto poszarpać trochę sztangę, z większym obciążeniem. Jednak jeżeli dopiero tę grubość budujesz warto dać mniejsze ciężary i skupić się na precyzji oraz tempie i technice ćwiczenia. Najważniejsze to spinać łopatki. Można też chwilę przytrzymać ciężar w górze, poczuć szczytowe napięcie mięśnia.
W takim razie będę robił wolno :D bo grubość marna. Dzięki
A tak się właśnie zajadam ;)
Zmieniony przez - batia w dniu 2013-04-23 16:14:00
Szacuny
1
Napisanych postów
345
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
11847
Kolega pytał o działanie Scorcha, szczerze polecam, super spalacz nie ryjący bani, działa sobie po cichutku w tle robiąc swoje, motywacja i potliwość na +
Szacuny
0
Napisanych postów
240
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
5563
Ja ekspertem nie jestem. Ale mogę się podzielić, tym co ekspert mi powiedział i co na mnie zadziałało ewidentnie. W wiośle nachwytem warto poszarpać sztangą i dokładać ciężaru jak najwięcej. Ponoć te najszersze potrzebują takich mocnych bodźców. Wiadomo, że nie robiłem tego z książkową techniką, ale najważniejsze, że był mocno odczuwalny bodziec dla całego grzbietu. Z takimi wskazówkami ćwiczyłem ostro dwa miesiące i efekt był mega.