-!- MR OLYMPIA 2006 - RELACJA -!-

Tyle, ze ty mowisz o Olympii z 1993 roku, kiedy Flex uplasowal sie za Dorianem. Tez ogladalem ten film. Komentator mowil, ze wedlug pomiaru mial 0 procent tluszczu. Ale wiadomo to pewnie akurat w jakims konkretnym miejscu ciala bylo. Dorian mial zerwany biceps o wiele pozniej kiedy flex nie startowal, a zdobyc ponownie druga lokate udalo mu sie dopiero w 1998 - za Colemanem.

Kurcze - jak się nauczę wrzucać filmiki do internetu, to zapodam kilka z mojej kolekcji - ale tylko z 1982 i 1983 roku - jakość mają niesamowitą

Co do separacji - to popatrz jaką formę prezentował ten zawodnik na początku lat osiemdziesiątych!

https://www.sfd.pl/temat263447-strona4/#post7

Czwarta strona - linki do zdjęć, zdjęcie 04, 05, 06, 33, 34 - choć nie widać tego, co można zoaczyć na filmie, Makkawy był po prostu nie z tego obrazka...

Flex był mało konsekwentny - w 1993 roku był drugi a dwa lata później ledwie ósmy, mu chyba serca do tego, by pójść nieco dalej zabrakło.

Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2006-10-13 22:26:23

Flex malo konsekwentny? raczej sedziowie :) ale to juz inna bajka znana nam wszystkim. Pozniej wycofal sie ze wzgledow religijnych... Ale co by nie bylo jest to jak dla mnie kulturysta ktoremu tytul MR.O nalezal sie najbardziej a juz nigdy tego tytulu ie wywalczy...

Flex podobno byl gosciem, ktory czesto sie opieprzal i duzo zawdziecza genetyce, ale mysle, ze serca mu nie zabraklo. Nie wiadomo jakby to sie potoczylo, gdyby nie wypadek samochodowy w 1994. Dlatego potem zajmowal gorsze miejsca. Juz nigdy nie byl taki duzy i tak dobrze pociety jak wczesniej, a wielka szkoda bo zapewne zdolalby dodac te pare kg.

Co do tytulu Mr. Olympia to jest dla mnie paru kolesi - niekoronowanych Misterow, ktorzy z powodzeniem mogliby stanac na najwyzszym podium - Flex jest wlasnie jednym z nich.

Zmieniony przez - scR w dniu 2006-10-13 22:36:10

A którzy to zawodnicy są dla ciebie takimi niekorowanymi królami? Ja bym do moich ulubieńców dodał jeszcze Shawn Ray'a - górę ciała miał jak marzenie, szkoda tylko, że nóg nie miał dłuższych. Jednak przez całe lata dziewięćdziesiąte zajmował miejsce w pierwszej piątce w Mr. Olympia, nie lada wyczyn.

wlasnie Flex, Shawn Ray, Levrone!! Labrada byl dobry, swojego czasu Sonbaty kawal chlopa tez pokazywal sie z dobrej strony.. hmm no jest paru chlopakow ktorzy naprawde byli swietni..
ps jezeli mam wybrac jednego.. to wlasnie Flex...

Flex Wheeler, Shawn Ray, Kevin Levrone, Chris Cormier, Lee Labrada. Nasser zajmowal rowniez miejsca czolowe w Olympii przez lata, ale jego sylwetka nigdy mi sie nie podobala.

scR trafilismy z gustami widze :D hehehe

gdyby nie wypadek, to ze lubil sie poop*****lac czasem, i na koniec te nerki? to mysle zeby moglby siedziec na tronie mro do dzisiaj, szkoda ze nigdy nie zdobyl tytulu:{ moj ulubiony zawodnik razem z Kevinem

jestem tego samego zdania co SneS.. ale wiesz nie wiadomo jak by to bylo.. sedziowie upatrzyli sobie Colemana.. ktory na dobra sprawe we wczsnych latahc nie byl tak "przepasiony" i wygladal jak dla mnie lepiej... Kulturystyka poszla w innym kierunku.. moim zdaniem Flex tez nie jest bez winy.. mogl powalczyc o ten tytul a wydaje m isie ze troche sobie odpuscil.. niepowodzenie jego zniechecilo... mial najlepsza genetyke i symetrie w historii tego sportu.. mial wszystko.. i zabraklo czegos :).. co do nerek tez sie zgodze... no ale coz.. tak to jest jak sie czasem przesadza...