W jaki sposob miesnie rosna

Ja mam 14lta 184cm wzrostu i wazge okolo 60kg czy w tym wieku branie kreatyny jest dobre czy nie?? Jak tak to wiesz jaki rodzaj by mi pasowal na miesnie ??

a cwiczysz na silowni?
184 wzrostu 14 lat? kolos ja mam 175cm 63kg i 16 lat:P

Teraz zaczolem cwiczyc ale dzwigam 44kg

44kg w I gim.? bez cwiczenia? przy takiej masie?

jestes ekto;endo czy mezomorfikim? bo 44kg i 180cm w wieku 14 lat to od groma bo sam wiem jakie u mnie w szkole pierwszaki to dzieci:P

o kretynie zapomnij .. sam dopiero wracam do treningu.. i zaczynam diete; i dobry trening na mase..
a toie radze to samo.. przeczytaj te dwie diety i zrob sobie swoja:

https://www.sfd.pl/temat39176/  oraz https://www.sfd.pl/temat240536/ 

Czytałem, że trening powinien składać się z ciężkiej pracy i długiego okresu regeneracji mięśni między treningami. Z tego co piszesz juuzef wynika, iż te przerwy powinny być krótkie, aby osiągnąć lepsze efekty. Skoro mięśień jest w trakcie odbudowy to czy można go znowu "niszczyć" kolejnym ciężkim treningiem?? A tak na marginesie to jak często trenujecie- pytanie kieruję głównie do początkujących.
pozdro

dobry trening to 3x w tygodniu raczej.. poczytaj treningi michaila.. jeden byl fajny: pt:'Robimy mase na LATO 2006'

Witam wszystkich. To moja pierwsza wypowiedż na tym miłym forum . Czytam ten wątek i już trochę się pogubiłam, więc może ktoś, kto się zna mi pomoże.

Od niedawna ćwiczę na siłowni, mój cel to redukcja tkanki tłuszczowej. Ćwiczę wg schematu: 1.dzień: przyrządy (całe ciało, prosty program dla początkujących), 2. dzień: aeroby, 3.dzień: przerwa; i tak w kółko. Ale na innej siłowni zaproponowano mi w ogóle coś innego: 3 razy w tygodniu trening na przyrządach (na zmianę górna i dolna połowa ciała) i 5 razy w tygodniu aeroby (w dni treningu i dni wolne). Czy to nie za dużo? Uwielbiam ćwiczyć, ale kiedy mam się zregenerować? Teraz kiedy poczytałam o tej superkompensacji, już zupełnie nie wiem co robić. Czy ktoś mógłby mi poradzić?

Z góry dzięki!

Do ronina:

No ja jestem początkujący. Ćwiczę w piwnicy (co tam jest, modlitewnik, ławka+to to na plecy i na klatke i zwykła mała ławeczka obita z góry takim miękkim żeby można było się położyć i np. francuskie wyciskanie dawać, wiadomo sztangielki i sztangi, łamanej sztangi nie mam ;/), czasem ze starszym kolegą (który już pare lat ćwiczy), ostatnio nawet sam. Ja mam taki plan: schodzę 3x w tygodniu, dam dla przykładu - poniedziałek:biceps i triceps, środa:plecy i przedramie, piątek:klatka i barki. Oczywiście czasem to się zmienia, ale staram się trzymać mniej więcej takiego układu. Chodzę już od pół roku no i małe zmiany widać z czego jak na razie jestem zadowolony ;p Mam ponad 172cm wzrostu (coś koło tego) i ważę 65 kg, no nie powiem chudy nie jestem, ale żeby jakiś grubas to też nie (mam nawet zdjęcie swoje, ale nie wiem czy jest sens wrzucać mnie gołego od pasa w górę ;p) Ale fakt poczytałem sobie tutaj troszkę i jestem zadowolony z nabywanej wiedzy ;p

edit:zapomniałem, mam 15 lat i nie prowadzę jako takiej diety, jem tak jak wcześniej tylko większą uwagę zwracam np. na jajka, ryż czy coś ;p


Chciałem przy okazji się spytać czy takie coś mi wystarczy, czy może źle robię...

Zmieniony przez - Bubelos w dniu 2006-08-10 22:10:11

Wiem że ostatni post był 2 miesiące temu, ale nikt mi nie odpowie? ;p jeśli nie to nie wiem gdzie mam to napisać...


specjalnie nie edytowałem.

fajny artykuł