Szacuny
308
Napisanych postów
2583
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34961
j/w Mighty Mouse jest jak dla mnie obecnie nr 1 P4P nie ma typa tak doskonałego w całym MMA, gość porusza się w klatce jakby jeździł na łyżwach, niesamowita dynamika
Mir moglby zostac takim skoksowanym HW jak w walce w ktorej rozjechał Kongo, nie wiem czemu sie tak zaniedbał, gość już chyba nie ma tej motywacji po tylu wpyerdolach i raczej sam sobie zdaje sprawe ze jest gatekeeperem
p.s. Mir i Arlovski nie trenuja czasem razem u Grega Jacksona?
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
337408
Dla mnie to co pokazał w ostatniej walce Demetrious było czymś wspaniałym i o wiele lepiej się to oglądało niż sporą część walk w wyższych kategoriach. Mysz cały czas aktywny, praca, praca, praca i poruszanie się w klatce. Szkoda, że Dodson nie stawił większego oporu bo wtedy byłoby jeszcze ciekawiej.
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
gautan kolejny argument za "pchełkami" jest taki, że patrzysz np na takiego Mira czy Travisa Browne i oni wcale nie musieliby trenować SW żeby tobie naj**ać, bo są wielkimi i silnymi kolesiami a taka "pchełka" 160cm wzrostu rozj**ałaby cie w drobny mak mimo, że możesz być od DJa cięższy nawet z 50kg (zakładam, że nie masz wagi OBELXA)