Tu w Spamie prawdziwy fighterzy na widok Neith wszystko nam stoi nic nie leży

Tempem zaskoczyć, dla mnie nie problem
Wszystko co tworze dla Ciebie to obłęd
Mogę przyspieszyć, rzucać na szybko
Wolę poziomem nie schodzić tak płytko
Patrzę tam na dół, do Ciebie gdzie stoisz
Widzę, że ostrej wymiany się boisz
Żarty masz kiepskie, słowem nie błyszczysz
Biorę na klatę choć mógłbym cię zniszczyć

Dziś oj**ałem 2 kilo ciasta, opona zimowa rośnie aż miło

Stoje niżej a mimo to mi nie podskoczysz
W Twoim stylu nie ma nic czym mógłbyś mnie zaskoczyć
A co do Twojego poziomu to może idz już do domu
Poskarżysz sie żonie, może ona stanie w Twojej obronie


Zmieniony przez - Neith24 w dniu 2012-02-15 22:41:26

W domu właśnie siedzę, żonka w łóżeczku
Słyszy co krzyczysz tam z dołu koteczku
Bolą ją uszy, więc może już starczy
Swoją kakafonią idź faceta obarczyć

Może żona nie przyzwyczajona
Że dzięki Tobie kobieta może wydawać jakieś dzwięki
Swoja drogą gratuluje pożycia że zamiast żonki w łóżeczku wolisz wirtualnie życia
A uszy bolą Cie ze starości, więc idz lepiej w łóżku rozprostuj kości
A do Twojej wiadomości u mnie żaden facet nie gości
Widocznie nie wytrzymał kakofonii, tej której tak Twojej żonie w uszach dzwoni;)

Ehehehe. Cytat z Andersona Silvy : "GSP to byłaby dobra walka dla mnie....etc. Jon Jones to nie jest dobra walka, bo on jest w innej kategorii wagowej"

OBELX rób RUSHFITA opona po tym schodzi

Za wolno odpowiedź już prawie przysypiam
Żone obudzę i wtedy pobzykam
A Tobie wysyłam w paczce ekspresem
Bananów pięć kilo, pobawisz cudzesem

Robie czsami ale ja jestem takim grubasem i już 115 kg waże

Bo pijesz za dużo magicznego napoju

true, Neith przez Ciebie jakąś pedalską siatkówke oglądam bo się zamyśliłem