To juz prawie rok a postepy marne :(

Ostatnie treningi to bieganie w niedziele 10km w 58 minut i wczoraj circuit - ciezko bylo.
w niedziele pol maraton wiec ostroznie z treningami bo juz po wczorajszym kolano mnie boli. Chyba wszystko sobie do niedzieli odpuszcze. Nie wiem jak to przezyje
A tak wogole to PANIC MODE IS ON.
Acha prawie zapomnialam w koncu sprawdzilam tetno jak biegam i tak;
na samym poczatku bylo 202 przy 2-3 km spadlo do 90, 78. Pare razy jeszcze podskoczylo, przy lekkiej gorce bylo 162 a na koncu przy 9km okolo 68-75.

A i tak jak kazala Ruda - sprawdzialam diastasis - uwazam ze go nie mam - choc przyznam, ze zwlekalam ze sprawdzenie, bo balam sie ze bedzie inaczej i bede musiala wstrzymac sie z treningami. Czuje maly rozstep miesni, ale jest to mniej niz szerokosc palce, wiec mam nadzieje, ze nie ma sie czym martwic.

W niedziele pol maraton, pozniej tydzien u rodzicow i znowu wroce na silke

Zmieniony przez - lumi2 w dniu 2013-09-03 23:49:27

Co do cholery robie zle? Ten tydzien byl bez treningu bo oszczedzam kolano na niedzielny pol maraton, ale chyba przez to nie powinnam przytyc? A tu dupa wymiary albo stoja albo ida w gore i to nawet na @ zwalic nie moge.
Szlag mnie trafia, chcialabym zeby niedziela byla juz za mna.

Ja mam podobnie, kilka dni bez ćwiczeń i waga idzie w górę, nie jakoś drastycznie, ale zawsze.

hej Lumi. Najedz sie porządnie,tj czysto energetycznie, zrelaksuj, wyśpij i heja na traske. Źycze sily w trakcie oraz zadowolenia i satysfakcji po ukończeniu biegu. Trzymam kciuki. A jaka trasa? Asfald, miękka?

Z wymiarów wynika, że nie umiesz się mierzyć.

I po cholerę obwód szyi?

Ruda - obowd szyji - sama nie wiem = tak gdzies zobaczylam to i ciagne Podejrzewam ze to mierzenie jakies dziwne jest bo malo prawdopodobne jest zeby w tydzien w tej nieszczesnej szyji przytyla 3 cm, no ale tak wyszlo wiec wpisalam.
Czy pomimo braku efektow nadal mam ciagnac ten sam rozklad BTW 130/75/150 1800kcal czy cos zmienic?

Zyrafka - trasa to asfalt , w miare plasko, mam treme ale wierze ze sie uda - jak dobiegne to w nagrode strzele sobie tatuaz szukam tylko odpowiedniego hasla - czegos motywujacego

Daj zdjęcia porównawcze.
A jak wygląda u CIebie trening i micha? Pilnujesz, czy się obijasz?

no wlasnie te 1800 kcal to jak objadanie sie - bo troche duzo mi sie wydaje i ciezko mi tyle zjesc. Micha raczej czysta bez slodkiego itp.

Raczej... No i z tego, cop widzę, to jednak coś na tym rozkłądzie spada.
A co z ćwiczeniami?

Jesteś bardzo niekonkretna, odpisujesz połowicznie.

Sorki Ruda to dlatego, ze maly mi kompa zabiera i tak na szybko pisze. Co do treningu to priorytetem bylo bieganie, ale oproczz tego Trening to tak jak widac w poprzednich postach - na zmiane trening A i B - przynajmniej dwa razy w tygodniu lub ewentualnie circuit. Po niedzieli juz wracam na silke i zamieniam bieganie na plywanie zeby stawow nie obciazac. Czyli uwazasz ze powinnam ciagnac ten rozklad? Ok zrobie tak jak radzisz