Od zawsze nie mogę przytyć, moje ciało z całym szacunkiem wygląda jak ciało więźnia obozu koncentracyjnego. same kości. Mam 180cm wzrostu i wagę 53 kg.
odżywiam się dobrze- dużo białka i chyba jem ponad normę. rozpycham żołądek. przykładowo na śniadanie 4 duże kromki chleba- serek, twaróg, jajko, wędlina, potem na 2 śniadanie płatki, dużo owoców, jogurt, pełnowartościowy obiad i późna kolacja. Z dietą więc nie mam problemów, po prostu trzeba żreć dużo i kolorowo :)
wszystkie wyniki badań mam w porządku, a lekarze rozkładają ręce i mówią "taka pani natura". Chce coś z tym w końcu zrobić. Powoli myślę o założeniu rodziny, ale wstydzę się komukolwiek pokazać swoje kościste ciało.
Proszę o konkrety i polecenie mi jakiś odżywek, dzięki którym nabiorę masy. Czy to mają być gainery, czy białko czy też inne. Nie chciałabym kupować na chybił trafił. Interesuje mnie tylko nabranie masy.
Z góry dziękuje
sylwia :)