Szacuny
1
Napisanych postów
312
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2367
Kiedyś, nie pamiętam gdzie (możliwe, że inne forum) czytałem, że trenując style chwytane moża robić to partnerami na 2 sposoby:
1. Podczas jednego konkretnego treningu masz za oponenta pana a, nastepny trening to pan b, następny pan c etc.
2. Podczas jednego konkretnego treningu masz za oponenta pana a w walce 1, pana b w walce 2 i pana c w walce 3.
Który z tych typów treningu (chodzi mi o sparingi, a nie ćwiczenie technik) jest lepszy? Proszę o argumenty za i przeciw konkretnego typu uczenia się.
IMO lepszy jest typ drugi, bo mamy okazję walczenia z osobami, z których każda lubi inną technikę i inaczej do walki podchodzi przez co wszystko staje się bardziej nieprzewidywalne. Z drugiej strony jeżeli na trening powiedzmy w poniedziałek mamy kogoś lepszego od siebie to na pewno nauczymy się od niej wiecej niż walcząc z rónymi przeciwnikami. Jak Wy się na to zapatrujecie?
Moderator działu Bezpieczeństwo w sieci K**
Były doradca %)
Szacuny
30
Napisanych postów
2696
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
31115
u mnie sparing 5 min i zmiana, tak ze dwie trzy zmiany zeby mozna bylo z roznymi walczyc
imo to dobrze rozwija, z lepszym technicznie a o podobnych warunkach fizycznych zwracam uwage na technike, staram sie jesli to walka o pozycje zajac dobra pozycje jak najszybciej i kontrowac jego ucieczki, z kims silniejszym a slabszym technicznie wciagam go do gardy albo daje mu dojsc do dosiadu i cwicze sweepy
Szacuny
2
Napisanych postów
3376
Wiek
110 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
51101
Jak trenowałem ju jitsu to sparingi mieliśmy jak podałeś w drugiej metodzie: stawaliśmy w linii na przeciwko siebie, sparing z partnerem po 1,5 min, chwila przerwy, następna runda przesuwamy się o jednego i sparing z kolejną osobą. W ogóle to na pierwszym treningu miałem od razu 2 sparing z gościem co na mistrzostwa polski jechał
Zmieniony przez - mleqs w dniu 2006-12-22 17:41:53
Szacuny
12
Napisanych postów
3436
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17160
Trenowałem różne rzeczy i w różnych miejscach - pierwsza metoda była stosowana w tylko jednym z nich - i nie było to najlepsze miejsce...
Metoda ciągłej zmiany sparingpartnerów pozwala na szersze umiejętności stosowania technik.
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
najwłaściwsza moim zdaniem jest metoda doboru przeciwników przez trenera. w ten sposób ma sie maksimum korzyści z treningu. oczywiscie - co kilka minut zmiana partnera
Szacuny
0
Napisanych postów
109
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4553
niekoniecznie czasami jest tak ze ktos sobie spejalnie dobiera przeciwnikow duzo słabszych lub duzo silniejszych a w takiej sytuacji rozwoj trwa bardzo wolno lub wogule... dlatego w niktorych przypadkach dobrze ze to trener wybiera bo napewno wybierze zawodnikow o podobnych umiejetnosciach ale jak mowiłem to tylko w wypadku gdy ktos sam sobie nie potrafi wybrac odpowiedniego przeciwnika ;)
Szacuny
2
Napisanych postów
60
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
892
tak naprawdę nie ma dużego znaczenia,czy przeciwnik jest na wyższym,niższym,lub równym Tobie poziomie.chyba ze sto lat temu,Kano lub któryś z jego uczniów rozwiązał problem metodyki sparingu w zależności od zaawansowania przeciwnika,tak by w każdej sytuacji można było maksymalnie się rozwijać i uczyć podczas takiego sparingu.w skrócie chodzi o to,że:
1.jeśli partner jest lepszy,atakujemy maksymalną ilość razy wszelkimi technikami,które dobrze znamy
2.jeśli partner jest równy poziomem,atakujemy technikami,w których się specjalizujemy,lub które najbardziej lubimy i najbardziej umiemy.
3.jeśli partner jest gorszy poziomem,atakujemy technikami,których jeszcze dobrze nie umiemy,ale chcielibyśmy je sprawdzić i poduczyć się ich w walce.
ogólnie sprawdza się to w praktyce sparingowej,z tego co sprawdzałem.po szczegóły odsyłam do działu "Articles" na stronie judoinfo.com,jako że mogłem coś pokręcić.pzdr!
Szacuny
1
Napisanych postów
215
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5475
Moim zdaniem sposob 2gi... mozna sie nauczyc zapobiegac trikom przeciwnika. Warunek jest taki ze przeciwnik musi byc mniej wiecej o podobnych umiejętnościach