Suplementy a dziewczyna...

moja dziewczyna nic nie mowi..:] ale zadowolona tez nie jest:D
wie ze to robie dla niej zeby sie jej bardziej podobac
pozdro i powodzenia w dyskusji

z kobieta jak z drzwiami ....


pomysl o tym

Wasal na pewno związek przez suple nie jest w stanie sie żaden rozpaść. Fakt jej niewiedza jest powodem problemów ale skoro ktoś nie dopuszcza do siebie żadnych argumentów to jak wtedy w najprostrzy możliwy sposób powiedzieć że Odżywki i suple nawet w tabletkach nie zrobią mi żadnej "krzywdy" Wcześniej ktoś napisał że L-karnityna i wszystkie diety w "Claudiach" na kobietach nie robią wrażenia, to czemu kreatyna i "męska" dieta musi stwarzać jakieś sprzeciwy? Ech a porównanie kobiety do drzwi to nie jest za dobry pomysł skoro te "drzwi" kocha sie z całego serca...

nawet ukochane "drzwi" da sie pozniej naprawic

Szebka "na pewno związek przez suple nie jest w stanie sie żaden rozpaść".Też tak myśle.Popieram zdanie Fu i Wasala ("Powiem tak jeśli ona nie posiada odpowiedniej wiedzy to niech nie wdaje sie w dyskusje").Daj sobie i jej trochę czasu może kiedyś to zrozumie i przyzwyczai się a co do lekarzy to lepiej nie zaczną filozofować na ten temat i jeszcze gorzej wyjdzie :D

BPL-G ma rację. Ćwiczysz bo lubisz.Suple i odżywki Tobie w tym po prostu pomagają.Dziewczyna nie ma dokładnie nic do tego! i już!

serio.

Kurcze.. chcecie być pakerami, kozakami a sie kobiet o branie odzywek musicie pytać? Co innego koksy... ale odzyweczki - nie dajcie sie wziąć pod pantofel - bierzcie przyklad ze starego VLAda

HeHe VLAD z tym pantoflarstwem jest tak że tej granicy nie widać, po prostu czasem idziesz w kompromisy które idą za daleko. Fakt odżywki mi dużo pomagają w dąrzeniu do mojego celu jakim jest "zdrowa, sylwetka..." a to przecież dla kobiety jest bardzo ważne. Może gdybym był otyły itp. to by mnie sama pchała do brania supli. A tak ma przystojnego chłopa i myśli że tak będzie zawsze, a bez potu, diety i odżywek nie można zakładać "wysokich celów" Pozdro i dzięki za bardzo obiektywne a czasami przemyślane posty

jak kocha to bedzie musiala to zniesc. nie daj z siebie robic pantofelka. a najlepiej wytlumacz jej czym sie roznia sterydy od odzywek,suplementow.
koks to hormony a odzywki to zarcie w proszku lub skaldniki pozywienia.

i w ten sposób powoli przyzwyczaisz ją do robienia zastrzyków