...
Napisał(a)
nauczyciel WFu zawsze krzyczy NIE SIADAĆ, np. jak skończymy bieg na 1000 m, albo rozgrzewkę, może właśnie dlatego, że mięśnie stygną czyli może odzwyczajają się od wysiłku i potem trzeba je znów przyzwyczaić ;)
Zachodzące słońce często zazdrości wschodzącemu księżycowi.
Pozdrawiam ja, Juzew.
...
Napisał(a)
Ale po wysiłku po co je znowu przyzwyczajać do wysiłku? To raczej nie oto chodzi.
...
Napisał(a)
No rozgrzewasz mięsnie w czasie wysiłku a jak usiądziesz to wogóle nie pracują więc najlepiej miedzy seriami stać, albo sobie pochodzić, w każdym razie utrzymywac ścięgna i mięśnie w pracy. Bo tak to trzeba by sie przed każą serią rozgrzewać. Oczywiście mam na myśli takie dłuższe przerwy kilku, kilkunastu minutowe, a nie takie 1 minuta bo wtedy to nie ma znaczenia.
Tak samo jest w czasie gry w kosza, jak po grze sie usiądzie odpocząć to łatwo można nabawic sie kontuzji. Najlepiej nie siadać w przerwie w grze. A jeszcze lepiej sobie poskakać :)
Tak samo jest w czasie gry w kosza, jak po grze sie usiądzie odpocząć to łatwo można nabawic sie kontuzji. Najlepiej nie siadać w przerwie w grze. A jeszcze lepiej sobie poskakać :)
...
Napisał(a)
Myślę, że powyższy post wszystko ładnie, elegancko wyjaśnia ;) O to chyba chodzi.
Zachodzące słońce często zazdrości wschodzącemu księżycowi.
Pozdrawiam ja, Juzew.
...
Napisał(a)
Ja mam tak, że w czasie przerwy meczu w lidze mam nogi bardzo dobrze rozgrzane, więc wyskokoku z 10 cm przychodzi no i można sobie popakować.
...
Napisał(a)
To ja sobie tu napisze w przyblizeniu mój trening. Mam sztange 60 kg i na niej opieram prawie wszystkie ćwiczenia. Poniedziałek, środa, piątek.
Nie ma szkoły więc ćwicze rano, jak wstane. Najpierw rościaganie i bieganie, nie wiem ile ale jak na moją wytrzymałość to dużo. Potem domu tak: 3 serie pólprzysiadów ze sztangą po 10-12 powtórzeń.Po 2 serie na łydkki też ze sztangą, palce prosto, do zewnątrz, do wewnatrz. Seria po 12 powtórzeń, razem 6 serii. Robie to na małym podwyższeniu, podnosze ciało energicznie, opuszczam wolno. Trzecie ćwiczenie to martwy ciąg. Najpierw seria rozgrzewkowa z lżejszym ciężarem. Potem 3 serie po 10 powtórzeń z 60kg sztangą. Tez staram się szybciej podnosić ciężar, ale nie można przesadzać bo łatwo uszkodzic kręgosłup. Na koniec rościąganie i to wszystko.
Co o tym myślicie?
Nie ma szkoły więc ćwicze rano, jak wstane. Najpierw rościaganie i bieganie, nie wiem ile ale jak na moją wytrzymałość to dużo. Potem domu tak: 3 serie pólprzysiadów ze sztangą po 10-12 powtórzeń.Po 2 serie na łydkki też ze sztangą, palce prosto, do zewnątrz, do wewnatrz. Seria po 12 powtórzeń, razem 6 serii. Robie to na małym podwyższeniu, podnosze ciało energicznie, opuszczam wolno. Trzecie ćwiczenie to martwy ciąg. Najpierw seria rozgrzewkowa z lżejszym ciężarem. Potem 3 serie po 10 powtórzeń z 60kg sztangą. Tez staram się szybciej podnosić ciężar, ale nie można przesadzać bo łatwo uszkodzic kręgosłup. Na koniec rościąganie i to wszystko.
Co o tym myślicie?
...
Napisał(a)
Ja swoj trening realizuje w silowni. Najpierw rozgrzewka. Potem przechodze do przysiadow (nie schodze do samego dolu z uwagi na przyszlosc moich kolan, ale kat 90 stopni zawsze osiagam) ze sztanga. O seriach na "rozruch" nie wspominam. Przy ciezarze 80 kg 4 serie po 10 powtorzen. Nastepnie przy ciezarze 50 kg 4 serie po 10 powtorzen na szeroko rozstawionych nogach wykonywane najdynamiczniej jak to mozliwe. Potem wspiecia, nadal z ciezarem 50 kg, 4x10. Po sztandze ide na suwnice - 4x10 przy ciezarze 150 kg. Ostatnie w kolejnosci sa cwiczenia ktore traktuje raczej relaksacyjnie tj. uginanie podudzi lezac oraz prostowanie podudzi siedzac - oba 4x10 na ciezarze 40-60 kg.
Trening ten wykonuje 3 razy w tygodniu.
W dwa miesiace zyskalem dzieki temu zestawowi (stoponiowo dopracowywanemu) jakies 20 cm wyskoku maksymalnego.
Poki co planuje zwiekszyc ciezar 80 kg do 110 kg i 50 do proporcjonalnie wiekszego.
Czy martwy ciag i wykroki, ktore, jak widze, pojawiaja sie Waszych treningach powinienem dodac do swojego?
Trening ten wykonuje 3 razy w tygodniu.
W dwa miesiace zyskalem dzieki temu zestawowi (stoponiowo dopracowywanemu) jakies 20 cm wyskoku maksymalnego.
Poki co planuje zwiekszyc ciezar 80 kg do 110 kg i 50 do proporcjonalnie wiekszego.
Czy martwy ciag i wykroki, ktore, jak widze, pojawiaja sie Waszych treningach powinienem dodac do swojego?
...
Napisał(a)
Dobry Carmelo. Jakbyś mógł, to dorzuć wykroki ze sztangą i bedzie git all.
...
Napisał(a)
Oczywiście Mijah. Mięsnie dwugłowe są najbardziej odpowiedzialne za wyskok. Więc martwy ciąg i wykroki się przydają.
Polecane artykuły