Ronie220-nowy dziennik, nowa droga, stare metody.

Z drugiej strony każdemu zdazy się zrobić jakieś ekstremum, balansować na granicy ryzyka i kto jak kto, ale Ty powinieneś to wiedzieć najlepiej ;)

Ok, tez robilem głupie rzeczy, tylko zawsze w jakims celu. A jaki jest cel robienia pol powtórzenia szarpnięcia na drazku, czy martwo-wioslo-szrugso-uginania?

A myslalem, ze już się znudziło ludziom na forum wytykanie komuś błędów. Zazdroszczę nadmiaru czasu


Myślisz, ze tak ćwiczę biceps na okrągło ? Robiłem przez ostatnie miesiące same składanki z 10kg hantlami. To taka próba dyktowana przez ciekawość, ciężko nie szarpnąć prawie 100kg w uginaniu. Najlepiej wyjąc coś z kontekstu bez zrozumienia ideologii i się uczepić. A czy jest sens ? Jakiś na pewno jest, przełamywanie barier, wzmocnienie struktur stawowych, przystosowanie układu nerwowego, większe napięcie mechaniczne i uszkodzenia włókien... a w plecach i łapach zanotowałem największy progres, zatem tym bardziej wierze w swoją metodyke. Nazywasz moje podciąganie szarpnietym ćwierć ruchem a wszyscy do okola mi mówią ze się ładnie podciągam i płynnie , w tym wspomniany zawodnik co podciąga się 50 razy na zaliczenie. Pytanie komu wierzyć ? Pamietam ze podciągałeś się bardzo podobnie, tyle ze z ciężarem ciała (nie wiem ile ważysz ale chyba nieco ponad 100kg) a nie z 70kg u pasa. Rówiez mógłbym się przyczepić większości Twoich ćwiczeń, np płytkich siadow z telepaniem całego ciała, które jest tak spięte i niemobilne ze nie jesteś w stanie trzymać prawidłowo gryfu. Ale Przemek, po co? W jakim celu ? Mogę Ci napisać na privie lub powiedzieć w cztery oczy nad czym bym popracował zamiast się przyp******ic w dzienniku . Czyhać aż wrzucisz jakiegoś maksa i doczepić sie każdego szczegółu na publiku i wierzyć ze moje kółko wzajemnej adoracji mnie poprze, bo przecież w moim dzienniku byle filmik spotyka się z ogromnym aplauzem ziomków, gdyż jestem najlepszy i pisze ile maja bić i w jaka czesc ciała żeby rosło a trening to tam ch**a ważny.


Dorzucę fotkę jak się zmieniły plecy w 4 miechy. Teraz są dużo większe i lepsze jakościowo ale nie mam nic aktualnego pod ręka. I to jest odpowiedz na to czy jest sens.

Jak masz pisać takie herezje, to jednak nic tu po mnie. Jakby kiedykolwiek przyszło mi do głowy podobnie sie podciągać, to wstydziłbym się tego pokazać własnej kobiecie na telefonie, a co dopiero wstawiać publicznie Siad wiem ze mam płytki, ale z tym telepaniem znowu sobie koloryzujesz. Wrzucalem maxy nie raz, ale z MC czy WL, a nie z "uginania na bica" Brawo, sprawdź maxa w spieciach na lydki... Książkowej techniki nie ma nikt, kto operuje w miare sensownymi ciezarami. Ale jest różnica między naciągnięciem techniki w normalnej serii, a tym czymś co Ty wyprawiasz. Siady robisz ładne, wycisk waski tez pokazałeś ładny. Wiem ze umiesz ćwiczyć, tylko nie rozumiem czemu tak często pokazujesz, jakby było inaczej? Twoje argumenty co do tego w ogole do mnie nie trafiają. Przyczyni się to prędzej do jakiejś kontuzji, i że zdrowiem ścięgien i stawów nie ma to nic wspólnego.
Na plecach progres ładny, tylko moze dopisz ze z naturala rzuciłeś się na prawie najmocniejszy towar?

Tyle ode mnie. Żyj dalej w swoim świecie, gdzie Twoje ziomki będą Ci przyklaskiwać na każde takie cuda na kiju. Zdrowia życzę.


Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2020-08-11 16:21:29

Martwy 280 x 4 tez wrzucałem i raczej technika była dobra.


Nie rozumiem po co te wycieczki osobiste i mocne słowa. Świadczą raczej o tym, ze nie jesteś obiektywny, tylko szukasz internetowej zaczepki

Kurde Przemek mi wypomina towar, a kiedyś w spamie non stop „wejdz na bombę , naturalna kulturystyka to marnowanie czasu” . I to chłop który jest non stop na cyklu od ilu ? Chyba z 8 lat ? Gh? Igf ? Insa ? Gram testa ? Teraz po prostu zdrowie nie pozwala, wiec to może ja powinienem życzyć zdrowia.

Oczywiscie ze nie wypominam. Po prostu nie przedstawiaj tego tak, ze tylko dzięki swojej technice na drazku plecy Ci poszly... A o swoich bledach ja dobrze wiem, co zaznaczyłem już na początku, wiec raczej to Ty szukasz spiny.
Nie odpisuj juz na ten post.

prz1993

Co ma na celu takie cos? Albo ćwierć podciągnięcia na drazku? W WL nagrywasz tylko ręce, ale po ruchu części pleców wnioskuje, że cala dupa idzie do gory? Jaki to wszystko ma sens?

Idąc tym torem - a jaki sens ma sport? A jaki w ogóle sens ma życie jako takie? Według Buddy tylko oświecenie ma sens, a reszta to i i tak syf, więc zasadniczo i tak wszystko nie ma żadnego sensu. Wracając do meritum - jest wielu ludzi, którzy ćwiczą idealną techniką i od 10 lat mają tyle samo w bicepsie, robiąc idealne powtórzenia z ciężarem 30 kg. A jaki sens ma branie koksu, jeśli na zawodach i tak nie wygrywasz tyle kasy, żeby się zwrócił?

Jeśli Ronnie dzięki temu czuje się silniejszy, dowartościowany, albo po prostu sprawia mu to radochę - to dla mnie to jest właśnie sens uprawiania tego sportu. Gdybyśmy nie czerpali z tego żadnej radochy - wtedy dopiero byłoby to pozbawione sensu i bardzo przygnębiające.

Sens jest choćby taki, że teraz mnie zmotywował do tego, żeby dojść do 80 w serii na biceps

prz1993

Na plecach progres ładny, tylko moze dopisz ze z naturala rzuciłeś się na prawie najmocniejszy towar?

Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2020-08-11 16:21:29

A cóż to miało znaczyć? Rozumiem, że pragniesz doprecyzować wartość cudzych wyników, ponieważ swoje osiągnąłeś całkowicie naturalnie? Bo jeśli nie, to mocno wali hipokryzją... Nie sądzisz?

Pomijam fakt, że Ronnie wspominał, że przeszedł na ciemną stronę mocy...

Czy Roni prosił o adwokata? Jeszcze po tym jak zakończyliśmy temat?