Pytanie odnośnie redukcji ( szczególnie Solaros)

Tego nie wiem dlatego dopytuje. We wszystkich artykulach w jakich przeczytalen zalecane jest w przypadku cbl zeby trening byl przeprowadzony pomiedzy 15-18 a uczta godzine po treningu stad moje pytanie o pore poranna po treningu, czy zadziala to rownie wysmienicie jak w przypadku pory popoludniowej. Czy przy wartosiach 200b, 50t, 50ww co daje ok. 1450 kcal to dalej bedzie vlcd? Niby duzo kcal ponizej zapotrzebowania ale osoby ciezsze stosuja np mniejsze ilosci kcal. Jak powinno wygladac cotygodniowe ladowanie wegli na vlcd?


Zmieniony przez - Smoczek17 w dniu 2017-03-10 22:41:14

To może poczytaj najsampierw na czym polega vlcd i na czym polegają ładowania. Takich tematów jest sporo. Bo tutaj raczej nikt od podstaw nie będzie Ci tego tłumaczył.

Czytalem sporo postow. Ale chcialem nakierowania na dobra droge. W kazdym artykule pisza inaczej. Vlcd to dieta nisko kaloryczna oparta glownie o bialko. A ladowania zalecaja od 8-10 g wegli na kg mc.

Zapraszam do dzialu doping i do tematu vlcd grupa wsparcia.tam masz wszystko.

Czytam caly czas. Troche stron maja te 2 tematy

lecz masz opisy dziesiątek osób i ich wrazenia , kilka godzin czytania a będziesz wiedział wszystko

Witajcie,
Żeby nie zakladac nowego tematu. Na wstepie wiem ze sam sobie zepsulem redujcje wrzucajac za duzo bodzcow na raz ale mam pytanie jak sie poratowac zeby to szlo do przodu. Wszedlem na vlcd klasyczne z wliczanien wegli z warzyw wegle di 30 tluszcz to samo bialko staly poziom 200. Wszystko szlo fajnie byl progres -4 cm w pasie 2-3 kg. Pozniej byl maly zastoj, wprowadzilen zmiany, przestalem liczyc warzywa dorzucilem wegle do 50 i tluszcze tak samo wrzucilem ladowania co 7 dni. Byly 2 ale mysle ze dalem za duzo wegli, zalewalo mnie fosc mocno a powrot zajmuje 4dni, ruszylo spadek kolejnego kg i - 2cm w pasie. Aktualnie znowu zastoj i mam wrazenie ze lekki regres. Za szybko wrzucilem t5 oraz johe. Mam nauczke na przyszlosc zeby sie nie spieszyc. Pytanie jakie sa wyjscia z tej sytuacji zwiekszyc kaloryke na jakis czas a pozniej znow obciac czy darowac sobie i zaczac powoli wchodzic na plus i na kolejnej redu zrobic to z glowa? Dodatkowo hiit 2-3 razy w tygodniu


Zmieniony przez - Smoczek17 w dniu 2017-04-13 10:14:06

Jak jesteś naturalem to takie standardowe VLCD to pomysł totalnie z dupy. Ogólnie typowe VLCD to beznadzieja. Dobra, ładowania robiłeś, ale jakie ? Żarłeś jak leci czy ww wysoko, białko nisko i fat do 50g ? Bo to też ma znaczenie. Joha i efka łączona nie ma sensu i jak wspomniałeś - za dużo tego. Węgle i fat podbij do 50-60g, białko minimum 200, a czy wleci 200 czy 300 nieistotne. Jeśli nie próbowałeś ładowania ww + nisko fat + dużo wody (ok.7-8 litrów) to spróbuj. Jak to Cię podlewa to spróbuj standardowego refeed day - np. jeśli twoje "zero kaloryczne" wynosi 2200 kcal to tego dnia zjedz 3000-3200 kcal - tłuszcze nisko do np. 50g, białko normalnie do 200g reszta węgle. Potem masz opcje ze standardowym cheat mealem typu duża pizza, mcdonald czy babciny obiad i ciasto

Zostaw T5, wywal yohę.
Yoha jest dobra tylko przy serio niskim bf-ie.
Tak to chuya daje.


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-04-13 10:30:48

Mam podklad z tescia jest to w ankiecie. Ladowanie wygladalo tak jak piszesz fat do 50, bialko obnizone do ok polowy, wegli ok 900g.moze za duzo moze nie, nie wiem. Szama na ladowaniu czysto 60, brudno 40 jakies zelki itp. Johe biore z rana, cwicze naczczo, t5 popoludniu. Wegle i fat mam aktualnie na 50-60 zalezy jak wleci. Przed jak i podczas ladowania wody bylo duzo tak jak puszesz ok 7l.


Zmieniony przez - Smoczek17 w dniu 2017-04-13 11:05:04

.



Zmieniony przez - Smoczek17 w dniu 2017-04-15 17:29:58