Zamieszczam relację z wczorajszego dnia , trening klaty z tricepsamim wstrzymałem się z tymi partiami aż do soboty , dziwne że aż tyle wytrzymałem bo klatę uwielbiam trenować.
Pobudka 9.00
po przebudzenia :
kawa + omlet z jaj (6 jajek wymieszane ze 100-ma gramami owsianki z garstka rodzynek, wylałem potem to na gorącą patelnię) potem na talerz. Trochę dałem za dużo owsianki do tego placka bo w środku gdzieniegdzie jajka były nie dosmażone. Ale że jestem specjalistą od surowych jajek to nie przeszkadzało mi to. Na przyszłość dam 70g owsianki i bedzie juz dobrze.
Suplementacja:
lipa , nie mam już supli , została mi odrobina białka, czekam i czekam na suple i juz miecha się nie mogę doczekać. Zdarzały sie opóźnienia w dostawie ale to jest pierwsze takie duże.
12.00
ten posiłek nieco mniejszy bo pierwszy był aż za duży, czułem sie pełny dlatego wypiłem tylko szejka białkowego z garstką orzechów ( 40g 6 Protein Blend)
Po tym wziąłem się trochę za edukację bo juz za 2 miechy matura
15.00
Posiłek przedtreningowy:
-250g piersi
-worek ryżu brązowego
-sałatka z warzyw ( pomidor, ogórek, oliwki, papryka)
- do kurczaka dodałem trochę sosu chili
o 16 zrobiłem trening:
rozgrzewka:
2 serie pompek + 2 serie pompek na poręczach
Klata
po tym przeszedłem do wyciskania hantli na skosie w górę 20,15,10,10,8
- brama 20.15,10
- wyciskanie sztangi na płaskiej 10,8,8
- rozpiętki 10,10,8 do tego doszedł droop set na koniec
dobrze ten trening wyszedł , pompę na klacie mam zawsze świetną
Tricepsy:
- prostowanie ramienia z hantlą w opadzie tułowia 20,15,12,10
- lina 20,15,10,8
- wyciskanie francuskie 15,10
tyle serii wystarczało na rozwalenie tej partii
Po trening ponieważ że supli nie mam zjadłem worek białego ryżu a po dojechaniu do domu 250g piersi z sałatką są samą co przed treningiem tyle że jeszcze z oliwą z oliwek
20.00
200g tilapii pieczonej , skropiłem ją jeszcze cytryną , dla lepszej regeneracji udałem się przed telewizor z paczką wafli ryżowych
23.00
serek wiejski x 2 plus mała paczka orzeszków ziemnych. zjadłem ja tez przed telewizorem
Kurcze muszę dodać jeszcze że sie lekko przeziębiłem, nie mam pojęcia jak do tego doszło. Wczoraj się jeszcze dobrze czułem a dziś mam mały katar i zaczynam czuć gardło. Mam nadzieję że nie rozwinie się choroba bo tego bym nie chciał. Dzisiaj sie starałem trochę wygrzewać i najadłem się wit.C 2g. zawsze gdy choruję zaczynam jeść sporo wit.C dobrze to na mnie działa , taką metodę leczenia wysnułem z własnej praktyki, zawsze chorowity byłem i w zasadzie nie powinienem wyłączać jej z sulementacji ale jakoś zapomniałem o tym i odporność obrazu spadła.
Idę na rozgrzewającą herbatkę i w kimę
Zmieniony przez - M_Polaszek w dniu 2012-02-19 23:32:55