Przygotowania do sezonu z Activlab - Mateusz Polaszek

Masz już jakiś obrany cel , jakiś awf czy coś ?

AWF nie za bardzo mi się podoba, wolałbym już dietetykę. Podoba mi się logistyka transportu i zarządzanie ale wątpię abym sobie na tym poradził więc trzymam się bardziej tej dietetyki
Teraz jest tez problem z tym że koncząc zarządzanie zasila się raczej rzeszę bezrobotnych więc ten kierunek rozwiązania dobrego nie daje.

Zmieniony przez - M_Polaszek w dniu 2012-05-21 22:58:54

No właśnie teraz to w sumie nic nie jest pewne ,dzis logistyk jutro teleinformatyk . Skoro myślisz o dietetyce to zapewne zdawałeś mature z biol . Zdawałeś podstawową czy rozszerzoną ?Trudna była ?

Cyborg o dietetyce zaczałem myśleć dopiero 2 tygodnie temu
Planowałem zdać w tym roku tylko podstawowa maturę a jak dalej bede myślał o dietetyce to zdam za rok Biologię przy czym naprawdę dobrze się do niej przygotuję bo w koncu będę miał na to cały rok
Nie robi mi dużej róznicy czy pójdę w tym roku na studia czy w następnym, jedno jest pewne , będę szukał pracy ponieważ studia planuję tylko zaoczne.

Zmieniony przez - M_Polaszek w dniu 2012-05-27 19:40:42

Witam Wszystkich
W końcu już po maturach W planach mam teraz przede wszystkim odbudowę formy która zaniedbałem podczas przygotowań do matury.
Wydaje mi się że wszystkie egzaminy zdałem tak jak bym chciał więc ogólnie jestem zadowolony Nad dalszą edukacją się na razie zastanawiam.

Co mogę powiedzieć o formie :
Aktualna waga wynosi 70.5kg po południu więc na czczo przyjmuję koło 70kg.
Obwody mi lekko poleciały koło 1-1,5 centymetra w ramionach.
Reszta się wydaje w porządku .
Plecy całkiem dobrze się mają jak zawsze , bicepsy tak samo dają rade – moje 2 najlepsze partie wiec jakichś strat dużych nie widzę. Myślę że wszystko jest do odrobienia w dość przyzwoitym czasie. Martwię się trochę o tricepsy bo po nich widzę największą utratę masy dlatego tak ramiona zmalały optycznie. Przybyło mi też trochę tłuszczu ale nie martwi mnie to zbytnio ponieważ startu w zawodach na razie nie planuję . Zaczynają się również wakacje co dla większości jest okresem odpoczynku więc nie ukrywam że czasem sobie na jakieś piwo pozwolę lub fast-foda w związku z czym na ścisłą dietę na razie wchodził nie będę , nie ma to zbytnio sensu.
O tłuszcz się martwił dopiero będę na redukcji

Suplementacji będę się trzymał takiej jak była wcześniej ponieważ sprawdzała się i dobrze mi służyła.
Trenował będę 4 razy w tygodniu a systematycznie zaczynam od jutra.
Diete chyba pamiętacie jak wygląda więc nie będę na jej temat się rozpisywał , zobaczycie ją jutro wraz z wypiska z pierwszego konkretnego treningu po przerwie

A zapomniałem wspomnieć jeszcze żę wyniki z matur ustbych były jeszcze tego samego dnia i z Polaka miałem 80 % a niemieckiego 50%

No ,no , 80% to tylko pogratulować. Czekam na wypiski z treningów:)

M_Polaszek po pierwsze gratuluje zdanej matury a po drugie to jezeli nie planujesz startow to czy bedziesz lapal miecho? jezeli tak to jakie masz plany ... ile miecha w jakim czasie? Pozdr

dokładnie ze zarządzania za bardzo nie ma nic...
wiem bo mam przykład, siostra skonczyła zarzadzanie i marketing niby magister inzynier a pracy nie ma...

na logistyke transportu chodzi jeden kumpel jak dobrze kojarze wiem ze cos z transportem i faktycznie łatwo nie ma, fizyka tam chyba jest i nie ma lekko

gratki zdanej matury, też w tym roku konczyłem technikum.

I własnie to w logistyce mnie trochę eliminuje bo kozakiem z matmy nie jestem ani fizyki. Odnośnie pytania o moją masę , to napewno nie planuję wyjść poza kategorię wagową 75 kg , wiadomo czego . Więc myślę że te 74/74.5 kg na scenie byłoby takim klauczem być może po zwycięstwo , przy tej wadze myślę że wyglądał bym już naprawdę dobrze

Zmieniony przez - M_Polaszek w dniu 2012-05-28 23:03:36

na dietetce tez bedzie masa p****** i bedziesz sie uczyl takich rzeczy ktore sie ni jak maja np. do kulturystyki jesli chodzi o odzywianie i bedzie cie to wkurvviac ze tam sie liczy bialko z jogurtu,wegle z ryzu itd. Odemnie instruktor chcial isc z silownii na dietetyke ale chyba to pjerdoli.