Szacuny
0
Napisanych postów
14
Wiek
35 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
165
Witam,
Ćwiczę od 2 lat i ostatnio trochę w życiu prywatnym mi się porobiło. Utrata pracy, narodziny dziecka, powrót z niemiec do polski i kilka innych rzeczy. I to przez ostatnie 3 tygodnie.
Stres, nieprzespane noce (również że względu na małą) i jestem kompletnie wypompowany. Mocno osłabiony i bez chęci do czegokolwiek.
Czy w takiej sytuacji lepiej zrobić sobie przerwę tydzień, dwa czy lepiej zmusić się do treningu. Czy taka przerwa będzie miała duży wpływ na formę?
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
W sytuacji stresu, kiepskiej regeneracji i braku treningu, to dałabym sobie spokój z redukcją i weszła na bilans zerowy. Nie zredukujesz estetycznie bez treningu - organizm bez bodżca ( w postaci treningu) będzie pozbywał się mieśni, a nie tkanki tłuszczowej. Ponadto, na ujemnym bilansie, dodatkowo zestresujesz organizm - kortyzol podbijesz, regeneracje utrudnisz, czyli będziesz się kręcić w kółko. Zerowy bilans, wartościowe, odżywcze posiłki i ewentualnie jakieś suple "na stres", odpocząc i wrócić do treningów.
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-12-08 15:44:39
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
138
Napisanych postów
1422
Wiek
28 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
17916
Zależy jaki masz teraz deficyt i jak intensywnie trenowałeś. Jeżeli odpuścisz treningi przez ten czas to możliwe, że dzięki temu wyrównasz ten deficyt i nie będziesz musiał nic w misce zmieniać.
Jak wyżej koleżanka napisała - odpocznij, wysypiaj się i najpierw ułóż sobie życie prywatne dokupy. Martwienie się o formę i treningi to teraz tylko kolejny stres, który jest teraz ostatnią rzeczą jaka jest Ci potrzebna