Proszę o pomoc - brak efektów - pół roku systematycznych ćwiczeń

Wczoraj minęło pół roku jak ćwiczę, obecnie 5-6 dni w tygodniu zazwyczaj po półtorej godziny, daje sobię czas na odpoczynek więc nie przesilam się, po 3 dniach cwiczen mam dzien wolnego, i nie ćwiczę każdego dnia tak samo, do tego zdrowa dieta, odpowiednia ilość tłuszczu, białka węglowodanów a efektów brak... jestem szczupła, nie zależy mi na spadku wagi lecz na ujędrnieniu i wyrzeźbieniu sylwetki, skupiam się na dolnych partiach a co ciekawe efekty są widoczne lecz na brzuchu, plecach i ramionach. Ostatnio dodałam więcej białka do diety bo stwierdziłam ze może to jest problem ale nie ma poprawy, zaczęłam też mimo wszystko ćwiczyć cardio bo może jednak tego mi brak ale efekt jest taki że schudłam kilogram z górnych partii, które to akurat chciałabym zostawić w spokoju. Może ktoś ma pomysł co robię źle, lub co poprawić? Po takim czasie jednak fajnie byłoby zobaczyć efekty..

Rozpisz swój tydzien, plan treningowy, dietę. Zobaczymy co sie dzieje.

trening wygląda tak że na początku skaczę na skakance, średnio 20 minut, potem ćwiczę jednego dnia ramiona, plecy, klatkę i nogi, całość bez skakanki wychodzi około godziny, nastepnego dnia znów skakanka i ćwiczę brzuch około 30 minut, trzeciego dnia skakanka i godzina ćwiczeń na uda, łydki, posladki. kompletuje sobie treningi z yt, mel b, rebecca louise, paula piotrzkowska i inne tego typu, jeden filmik przerabiam max miesiąc, czwarty dzień to odpoczynek i kolejny cykl.
Co do diet:y to zazwyczaj:
sniadanie 8:00 : owsianka lub płatki kukurydziane z mlekiem
drugie śniadanie 11:00: jogurt naturalny, marchewka lub jakiś owoc
obiad 14:00 : jakieś białko i węglowodany, różnie bywa, zazwyczaj 40g białka i 150-200g węgli, staram się by nie było cukrów prostych, tłuszczu jak najmniej
podwieczorek 17:00 : jakieś owoce, czasem serek lub jogurt
kolacja 20:00: mleko lub kakao, kromka lub dwie ziarnistego chleba, bez masła, jakiś ser lub wędlina

wychodzi zazwyczaj codziennie około 100g białka, 300g węglowodanów i około 50g tłuszczu

ćwiczę zazwyczaj między śniadaniem i drugim śniadaniem bądź też przed podwieczorkiem

1. Dieta kiepska, do poprawy, trzebaby troche popracować.
2. Trening - to nie jest dobry plan.

Moze zerknij do dzialu Ladies? Tam masz duzo tematow dla poczatkujacych kobiet

kilka dni temu tam własnie zerknęłam jak i do zbioru przepisów, dziękuję :)