Prokuratura...sad... co robic?? :/

Siema! Jakies 3 miesiace temu pobil mnie pewien gosciu, mialem zlamany nos i zglosilem to na policje... dzis przyszlo do mnie zawiadomienie z prokuratury rejonowej ze mam sie wstawic do prokuratury! nie wiem czy bedzie to sad czy co:/ mieliscie podobne przypadki co najczesciej robiliscie? Oskarzyliscie goscia aby szedl do wiezienia czy placil wam jakies odszkodowanie? wypowiedzcie sie troche na ten temat bo pierwszy raz sie spotkalem z czyms takim i nie wiem co robic, z gory dzieki, pozdro

DeeGenerate- sam jesteś frajer, policja od tego jest żeby gnębić takich cwaniaków, co zaczepiają i leją innych. może jak taki koleś posiedzi parę miesięcy to się zastanowi czy następym razem komuś nos złamać bez powodu.
a pozatym jak komuś auto skradną albo mieszkanie obrobią (np. tobie) to gdzie pójdziesz jak nie na policję, a może sam rozwiązesz sprawę hahaha

To nie sąd!!!Policja po Twoim zawiadomieniu złożyła zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Teraz oni(prokuratura)wzywa Ciebie w celu ustalenia co Ci sie stało i jak bardzo ucierpiałeś z tego powodu(to bedzie im potrzebne do tego by sprecyzować wg jakich artykułów bedzie sądzić sprawce). Zawiadomienie o rozprawie sądowej przyjdzie do Ciebie dopiero gdy prokuratura złoży wniosek do sądu(o ile uzna że jest podstawa,a z tego co piszesz to podstawa jest)sąd wyznaczy wtedy termin rozprawy i zawiadomi Cie o tym
Ale na to troszke pewnie poczekasz bo takie sprawy ciągną sie i ciągną...

Prokuratura Cię wzywa, bo taką mają robotę. Zachodzi konieczność Twojego udziału w postępowaniu przygotowawczym, które prowadzą/nadzorują. Może chodzi o Twoje zeznania, może o okazanie - najlepiej zadzwoń do nich, podaj sygnaturę sprawy i się dowiedz w jakim celu i po co. Nie jest to sąd - sprawa jeszcze nie na tym etapie. Na to, jaki wyrok wyda sąd, nie masz wpływu, naprawienie szkody wyrządzonej pobiciem jest możliwe zarówno na etapie postępowania karnego, jak i ewentualnie później, w odrębnym postępowaniu cywilnym na podstawie wyroku ze sprawy karnej ( o ile do takiego dojdzie ).
DeeGenerate - Normalny, zwykły ludek idzie z taką sprawą na Policję i dobrze robi, bo ona jest od załatwiania tego. Jeśli ktoś wyznaje inną "filozofię życiową" i woli załatwiać samemu - jego sprawa i ewentualne reperkusje prawne również tylko jego. Na pewno zgłaszając na Policję szacunku na ulicy się nie zdobywa, ale nie każdemu przecież o to w życiu chodzi.

Jak dla mnie to dobrze zrobiłeś idąc na Policję.
A z tym szacunkiem to troszke już przesada,na szacunek to sobie trzeba zasłużyć a nie ze dam komus w morde na ulicy i już mnie bedą szanować...(i to tylko uliczne zabijaki)

DeeGenerate ale z ciebie zabijaka...

facet 31 lat i takie glupoty ******li

Jak to za nic sie nie dostaje?? Gdzie ty zyjesz?? Na ulicy ,nawet na swojej (nieraz o tym slyszalem) tez mozna "za nic" dostac. A co do policji,to w koncu sa od tego.

deegenerate absolutnie nie ma racji! dobrze zrobiłeś! ciągnij to w sądach, aż takie typy zgniją w pierdlu.