Pytanie skierowane raczej do młodszej części SFD, lub starszej, ale z długim stażem treningowym
. Jak radziliście sobie z rodzicami? Ja nie wytrzymuje nerwowo, ciągle słyszę że powinienem jeść wszystko, a nie tylko swoje produkty, za dużo jajek (4 dziennie -_-) i nabiału, że powinienem żreć to co jest w domu a nie sobie gotować itp. Ostatnio nawet narobiła mi siary przed przyjaciółmi... Jakie postawić jej argumenty? Jak mówię że nie jestem aż taki poyebany to się mnie pyta kiedy ostatnio zjadłem wędlinę, to już robię tak że idę do lodówki biorę plaster i go jem przy mamie, ale to i tak nic nie daje. Dzisiejsza sytuacja mnie jeszcze dobiła. Dzisiaj mi ojciec (ojczym) nie dał kasy na pierś bo powiedział że życie mnie zweryfikuje w przyszłości i już muszę się nastawić że nie codziennie będę miał obiad. Chociaż ja doskonale wiem że po prostu szkoda mu kasy było bo fajki musiał kupić
Przepraszam Was że się tutaj tak użalam, ale na prawdę to jest męczące. Jakimi przemówić argumentami ?!


Przepraszam Was że się tutaj tak użalam, ale na prawdę to jest męczące. Jakimi przemówić argumentami ?!