Problem z rodzicami...

Tak zrobiłem, dostałem ripostę że trzeba jeść wszystko. I taka rozmowa :P

Mowie ze to ciemna masa jest.
No ale w sumie trudno udowodnic ze sie naczytales i ze to jest prawda
Olej ich, a jak ci nie pozwalaja kupic to trzymaj diete z tego co w lodowce
Wybieraj tylko te produkty ktore ci odpowiadaja

tak wiem, dzisiaj sobie np. poradziłem. Nie dostałem kasy na pierś to rozmroziłem udko i zdjąłem skórę, trochę bawienia się z tym było, ale urozmaicenie to jest dobre Ciemna masa może i jest ale tylko pod tymi względami. Jakbyśmy byli wychowywani w przekonaniach "jajka szkodzą" itp. tak jak oni to całkiem możliwe że też byśmy nie wierzyli swoim dzieciom. Moja mama to złota kobieta, ale pod tym względem (dla mnie wrażliwym) jest bardzo denerwująca :P

Z tego co czytam to chyba ty jesteś złotym dzieckiem ;p

hehe to po kryjomu kup 20 kg gainera i wcinaj zamiast jedzenia

Raczej białko byłoby tu bardziej wskazane.

Rodzice znają się na rzeczy - mówią żeby jeść wszystko. Chodzi im o urozmaicanie źródeł białka :).
Sam mam podobnie jak Skodzio.
Wcinam 600g mięcha dziennie, 3 jajka, 150g twarogu i mama fiksuje, ale nie dziwię się jej :). Ponad 2g białego to już wyzwanie :). Tyle to normalni zjadacze chleba na tydzień wrzucają :)

no i to jest przykre Pasztety i smalce kupne ale jak bym miał dla 4 osób robić pierś z kuraka na 2g b/kg masy ciała to bym się pożegnał z pieniędzmi w 3 dni

shooter3 wyzwanie jakbyś ważył 100kg

No dokładnie. Te 600g mięcha, w tym 400g cycka troszkę kosztuje. Mam nadzieję, że będą EFEKTY!
s.m.p.a. ważę 82kg i już jest ciężko. Mięcha od pierona wychodzi.

Zmieniony przez - shooter3 w dniu 2010-07-29 20:53:00