Mam 31 lat, 172cm wzrostu i 70kg wagi, poziom tłuszczu ok 15% - co odłożyło się w postaci małej fałdki na brzuchu. Teraz sam nie wiem, czy mam rozpocząć dietę i trening na redukcję, pozbyć się trochę tłuszczu i dopiero wtedy zacząć masować? Czy odwrotnie - zrobić masę i potem redukcję?
Podaję przykładową dietę na redukcję (jeśli doradzicie mi masowanie - zwiększę ilość WW):
POSIŁKI: 23gB, 18gWW, 18gT, 335kcal
6.30 - Śniadanie: ok. 325kcal
40g płatków owsianych: 4.5B; 25ww; 3T; 146kcal
1 jajo całe: 12B; 0.62ww; 9T; 139kcal
Plaster sera żółtego + orzechy włoskie: 40kcal
10.15 - Drugie śniadanie (w pracy): ok. 300kcal
Kanapka - chleb pumpernikiel,
Dwa plastry szynki, plaster sera, jajo,
Pomidor: 21B; 18ww; 11T; 290kcal
Lub
Pumpernikiel z puszką tuńczyka + banan + słonecznik
Orzechy włoskie
13.30 - Posiłek przed-treningowy: ok. 300kcal
40g ryżu brązowego: 2.8B; 27ww; 0.76T; 128kcal
110g piersi z kurczaka: 19B; 0ww; 9.8T; 167kcal
+ kreatyna
15.30 TRENING
Po treningu:
Banan + gruszka lub jabłko
18.00 - Posiłek po-treningowy: ok. 300 kcal
30g makaronu: 3B; 22.7ww; 0.5T; 109kcal
120g piersi z kurczaka: 19B; 0ww; 9.8T; 167kcal
20.30 - Kolacja: ok. 290 kcal
Jajecznica z 2 jaj z cebulą: 21B; 1.2ww; 18T; 290kcal
Kromka chleba pumpernikiel lub suszone owoce
22.00 - Przed snem:
20g odżywki białkowej
Dzięki z góry za wszystkie porady.