,, Wole w sercu masz
walczysz i wygrywasz... "
JUst DO it !
...
Napisał(a)
czy sa jakies kryteria przestrzegania prania judogi ze ra zn a tydzien nie wolno tylko wiecej czy cos... bo mi sie wydaje czasem ze po praniu jest bardziej jakas postrzepiona ...aa trenuje w niej dlugo randori wiadomo jak jest jeszcze teraz gorac i duszno i jeszcze bardziej sie poci..jak pierzecie zeby nie smierdialo zaraz odrazu na 1 treningu bo troche zle tak jka np. cwiczy sie z kims w parterze czy np. z dziewczyna
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Ja wychodze z zalozenia, ze czym dluzszy odstep od ostatniego prania, tym gi staje sie bardziej ofensywne.
Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2009-01-17 17:52:50
Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2009-01-17 17:52:50
In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]
...
Napisał(a)
Wielu mowi zeby prac jak najrzadziej a do tego w rekach bo od prania sie niszczy ale jakby tak logicznie pomyslec to pranie to maly pikuś w porownaniu z tym ile ona przechodzi podczas walk=wycieranie o mate, szarpanie, przemoczenie potem, ktory w jakims tam stopniu jest toksyczny dla tkaniny wiec mysle ze mozna prac ile tam sie chce i ma to niewielki wplyw na to jak gi sie trzyma.
Z drugiej jednak strony to nie ma co sie szczypac i prac co trening bo:
-to strata czasu i narazenie sie na to ze czasem nie wyschnie na nastepny
-nawet po kilku treningach czuc tylko lekki zapach potu, trzebaby cwiczyc kawalek czasu bez prania zeby naprawde waliło
-jak jest ciezki trening to i tak w sali jest duszno i to, ze gi troche czuc potem nie rzuci sie nikomu "w nos"
Z drugiej jednak strony to nie ma co sie szczypac i prac co trening bo:
-to strata czasu i narazenie sie na to ze czasem nie wyschnie na nastepny
-nawet po kilku treningach czuc tylko lekki zapach potu, trzebaby cwiczyc kawalek czasu bez prania zeby naprawde waliło
-jak jest ciezki trening to i tak w sali jest duszno i to, ze gi troche czuc potem nie rzuci sie nikomu "w nos"
...
Napisał(a)
zgadza się. o ile zuban (spodnie) warto prać co 3-4 treningi (kwestia higieny) o tyle keikogi (bluza) nie ma za bardzo sensu częsciej niż co 2 tygodnie. zabrudzenia nikogo nie rażą. i wszyscy śmierdzą,mniej lub bardziej, ale jednak
czy koniecznie pranie ręczne? ja wrzucam do pralki, potem wirowanie i suszarka (70 stopni) i też jest dobrze. natomiast nie ma co szarżowac z temperaturą prania. 40 stopni zupełnie wystarczy.
warto natomiast co pare prań po wysuszeniu przejechać krótko wewnętrzną stronę bluzy (a przy okazji i spodnie) gorącym żelazkiem. tak mi i moim kolegom zaleca trener. po co? dla dezynfekcji. nie wiadomo, co kto przyniesie na matę, zwłaszcza w duzych obiektach, w których ćwiczy kilka grup jedna po drugiej. bezpieczniej co jakiś czas wydezynfekować szmatę, zwłaszcza gdy się ma skórę podatną na obtarcia.
aha, obi (pas) sie nie pierze! im bardziej brudny, tym większy honor
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-06-26 19:19:36
czy koniecznie pranie ręczne? ja wrzucam do pralki, potem wirowanie i suszarka (70 stopni) i też jest dobrze. natomiast nie ma co szarżowac z temperaturą prania. 40 stopni zupełnie wystarczy.
warto natomiast co pare prań po wysuszeniu przejechać krótko wewnętrzną stronę bluzy (a przy okazji i spodnie) gorącym żelazkiem. tak mi i moim kolegom zaleca trener. po co? dla dezynfekcji. nie wiadomo, co kto przyniesie na matę, zwłaszcza w duzych obiektach, w których ćwiczy kilka grup jedna po drugiej. bezpieczniej co jakiś czas wydezynfekować szmatę, zwłaszcza gdy się ma skórę podatną na obtarcia.
aha, obi (pas) sie nie pierze! im bardziej brudny, tym większy honor
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-06-26 19:19:36
...
Napisał(a)
"aha, obi (pas) sie nie pierze! im bardziej brudny, tym większy honor"
To juz wiem jak z bialego szybko dojsc do brązu
To juz wiem jak z bialego szybko dojsc do brązu
3
...
Napisał(a)
Ja zawsze piorę obi (pas) z gi (kimono) i to często.
Teraz już wiem dlaczego postrzegany jestem jako amator
Poza tym tyle lat już trenuję a pasek ciągle biały
Teraz już wiem dlaczego postrzegany jestem jako amator
Poza tym tyle lat już trenuję a pasek ciągle biały
...
Napisał(a)
no to rzeczywiście jesteś leszczem ;)
Duży i dobry zawsze wygra z małym i złym
...
Napisał(a)
A wjakich pierzecie temperaturach? Ja tak jak Jodan maks 40 stopni. Troche bladych plam po krwi przez to jest niestety
...
Napisał(a)
Bartosz :
-nawet po kilku treningach czuc tylko lekki zapach potu, trzebaby cwiczyc kawalek czasu bez prania zeby naprawde waliło
z tym to sie nie zgodze, osobiscie poce sie mocno na treningu - mocny trening to i judoga mokra,
teraz bierzesz ta mokra judoge i wkladasz ja do plecaczka, powrot do domu zajmuje powiedzmy 40 minut wiec ta biedna judoga kisi sie w zamknietym plecaczku przez 40 minut zanim rozwiesisz ja w pokoju :D efekt jest taki ze wali dosc mocno :D
ja piore gdzies tak raz na tydzien lub dwa ale to dlatego ze niewiele trenuje a do tego judoga musi wyschnac przed nastepnym treningiem
nie wkladam jej do suszarki z obawy przed tym zeby sie jeszcze bardziej skurczyla a piore tak jak wszyscy w 40 stopniach
-nawet po kilku treningach czuc tylko lekki zapach potu, trzebaby cwiczyc kawalek czasu bez prania zeby naprawde waliło
z tym to sie nie zgodze, osobiscie poce sie mocno na treningu - mocny trening to i judoga mokra,
teraz bierzesz ta mokra judoge i wkladasz ja do plecaczka, powrot do domu zajmuje powiedzmy 40 minut wiec ta biedna judoga kisi sie w zamknietym plecaczku przez 40 minut zanim rozwiesisz ja w pokoju :D efekt jest taki ze wali dosc mocno :D
ja piore gdzies tak raz na tydzien lub dwa ale to dlatego ze niewiele trenuje a do tego judoga musi wyschnac przed nastepnym treningiem
nie wkladam jej do suszarki z obawy przed tym zeby sie jeszcze bardziej skurczyla a piore tak jak wszyscy w 40 stopniach
Byloby dobrze gdyby nie to ze jest zle...
...
Napisał(a)
pot potowi nierówny. duzo zalezy od diety. ja praktycznie nie jem smazonych potraw, piwo rzadko i mało, wieprzowinę tylko w wędlinach a i to trochę. sporo owoców i warzyw, gotowany drób, kasze i ryż. rezultat taki, że szmata nie śmierdzi specjalnie po zajęciach. dlatego bluze wystarczy mi co jakieś 2 tyg przy 2-4 treningach w gi na tydzień.
judogę mam znoszoną praktycznie już ukształtowaną i skurczoną, jak trzeba. po praniu 40 st. i półgodzinnym suszeniu 70 st. lekko się kurczy, ale po pierwzym treningu wraca do poprzedniego stanu.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-06-27 15:01:20
judogę mam znoszoną praktycznie już ukształtowaną i skurczoną, jak trzeba. po praniu 40 st. i półgodzinnym suszeniu 70 st. lekko się kurczy, ale po pierwzym treningu wraca do poprzedniego stanu.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-06-27 15:01:20
Polecane artykuły