Poprawa wydolności oddechowej - rower stacjonarny

Znalazłem fajny programik sprintowy dla kulturystów :

5 minut truchtu
5 minut rozciągania
sprinty z lotnego startu

10 x 25 metrów , minuta przerwy pomiędzy sprintami

10 minut przerwy

10 x 25 metrów

rozciąganie, do domu

zastępujesz tym co drugi trening nóg na siłowni - jeżeli np. teraz ćwiczysz nogi co 5 dni, to robisz ten trening co 10 dni zamiast siłowego

Spoko, pojade w weekend do lasu to przetestuje, dzieki.

Tyka interesujace jest to co piszesz o sprintach i podany trening z bieganiem na nozki.
Znasz jakas pelniejsza metode budowania miesni nog sprintami bez cwiczenia ich na silowni? Tj za pomoca np biegow.roweru etc.
Mam zakaz od lekarza cwiczenia na silowni nog - kolana i bardzo ubolewam z tego powodu ze uda mam szczuple w porownaniu do reszty ciala.. lydki na szczescie mam duze zachowaly sie jakos. Wiec w shortach wyglada all ok

Sprinty sa chyba mniej obciazajace niz np 40mins truchtu? dla stawow

z własnego doświadczenia - kolano poleciało mi w trakcie sprintów dwukrotnie a na siłowni NIGDY

myślę więc że skoro lekarz zabronił ci treningu siłowego ma to również zastosowanie do sprintów

można by spekulować jakie ćwiczenia mógłbyś wykonywać ale myślę że o to najlepiej zapytać jakiegoś fizjoterapeutę który zapozna się z twoim konkretnym przypadkiem

nie ryzykowałbym zdrowia poprzez bazowanie na poradach z internetu

zawsze te porady z netu mozna odniesc do wiedzy lekarza pozniej, oni czesto sami z siebie o czyms nie pomysla a pozniej jest akcja typu:
-no tak tak to pan moze robic...

nie wiedząc konkretnie na czym polega problem z kolanem nie mozna jednak nic konkretnego radzić

Wiesz jacy są lekarze. Jak byłem u kardiologa to mówił, że siłownia nie jest dobra dla serca... Ja bym spróbował delikatnych przysiadów i zobaczył co się będzie dziać bo przecież ćwiczenia siłowe są dobre przy rehabilitacji.

nie sugerowałem wizyty u lekarza lecz u fizjoterapeuty .....

cxsvz, bo należy zdefiniować co rozumiemy przez "siłownia", czy ma to być wyczyn, czy rekreacja.

w zasadzie każdy sport wyczynowy NIE JEST DOBRY DLA SERCA.

Zawodowstwo nawet mi nie przeszło przez myśl.