Pierwszy sparing:(

Witam trenuje boks od okolo 3 miesiecy z mala przerwa:P,dzisiaj w klubie mialem swoj pierwszy sparing z niewiele mlodszym ode mnie kolesiem ktory trenuje jakis rok,waga i wzrost podobna do mojej.I generalnie nie poszlo mi za dobrze:(.Nie wiem jak to wytlumaczyc ale nie mialem w ogole pomyslu na rozpoczecie jakies akcji tylko ciagle walilem ten lewy prosty co niewiele dawalo(trafilem moze kolesia ze 3 razy i to niezbyt mocno) a sam zgarnalem duzo ciosow i co najabrdziej mnie wkurza ze mam taki odruch ze jak dostaje duzo po gebie to sie tak odwracam i daje glowe w doł i co chwile trzeba bylo walke przerywac..:( jednym slowem lipa straszliwa ,kompletnie dalem ciala.Nie wiem czemu sie uzalam na tym forum ale moze macie jakies cenne wskazowki dla mnie albo opiszecie swoje wrazenia i doswiadczenia ze sparingow ?? Pozdrawiam wszystkich fighterow:) i dzieki z gory za wszystkie odpowiedzi

Fajne kombinacje to takie, które atakują wiele stref np. lewy prosty na głowę/prawy na korpus/ lewy sierp na głowę.

po zaledwie 3 miechach treningu to nie dziw sie ze dostales, jakby to bylo takie proste to kazdy zacisnalby zeby i zmusilby sie do pojscia do klubu na ten krotki czas z mysla ze stanie sie untouchablem i ulicznym zabijaka // pewnie nie miales jeszcze zbic, rotacji tulowiem, blokow, odskokow itd ... , wiec jak miales sie bronic przed jego ciosami ? a odwracanie sie jest normalna reakcja w czasie sparingu wobec bezradnosci, tez mi sie odwracaja chamy jedne ;p
a tak na marginesie pozdro dla twojego "doswiadczonego" trenera, ze dopuszcza do czegos takiego

Zmieniony przez - Silverado w dniu 2009-04-15 19:45:03

trzymaj gardę i patrz na przeciwnika, wbij sobie do łba żeby go nie spuszczać z oczu i nie bądź bierny. Wskazówki to niech ci trener na zajęciach przedstawia.

To że głowę odwracasz to normalne na początek, też tak miałem...
A jak trener chce przerywać walkę jak dostajesz, mów że nie chcesz, pokaż że jesteś twardy, jak koleś jest młodszy to siłę ciosu ma słabszą być może. Staraj się trzymać dystans, popracuj nad kondycją i szybkością ciosu, bądź cały czas w ruchu, ręce wysoko i to najważniejsze, a jak już nie dajesz rady to wywal mu w jajca i powiedz że spanikowałeś, mi raz tak koleś przywalił...
Jeśli chodzi o wskazówki trenera, to mnie to np. wkurza jak się drze z narożnika, ale staraj się brać je do serca ;p

Zmieniony przez - Yakuza1211 w dniu 2009-04-15 20:21:12

To ze młodszy wcale nie musi znaczyc ze słabszy, a i walenie w jajca tez raczej sobie daruj. Stosuj się do wskazówek trenera. Z czasem nawyk odwracania sie przejdzie. Twój przeciwnik trenował znacznie dłużej niz ty i z tąd jego przewaga w walce

Walcz jak najczęściej. Byle na macie

rozpoczynajac treningi powinienes liczyc sie z tym ze odrazu nie zostaniesz mistrzem
wiele razy na sparingach ci jeszcze morde obija

Ja co prawda z grapplingu, ale temat mnie zaciekawił...
Pamiętam jak wpadłem tu na forum po jednym z treningów i opisywałem swoje żale, że nie mogę rzucić przeciwnika w ogóle...po 3 miesiącach treningów właśnie.
Technicznych rad nie mam dla Ciebie- ale taką ogólnę owszem- ćwicz, ćwicz, ćwicz. Przyjdzie w końcu ten moment, w którym najpierw zadziałasz a potem już będziesz wiedział, że zrobiłes dobrą akcję. I dla tego momentu właśnie warto się męczyć na początku ćwiczeń sw.
pozdrawiam

Dzieki chlopaki za wypowiedzi i rady,w pewnym sensie mnie to pocieszylo,ale wiem ze teraz musze zapieprzac na treningach jeszcze wiecej zeby cos osiagnac:),mam nadzieje ze wkrotce sie wyrobie bo po sparingu wczoraj mialem przez chwile moment zwatpienia... Aha macie moze jakies skuteczne kombinacje do przecwiczenia dla mnie?Typu lewy na korpus a pozniej na glowe,tylko cwiczenie tego na slucho a zastosowanie w walce to dwie rozne rzeczy:)ale moze sie ktos jeszcze dopisze,aha jeszcze w kwestii obrony to pewnie zle garde trzymalem ale jakos ciosy tego kolesia bez problemu przez nia przechodzily i prawie caly czas bylem w odwrocie co raczej jest glupota....moze powinienem schodzic do prawej strony? Jeszcze raz dzieki za wypowiedzi i pozdro dla was!!!!

Nie od razu Rzym zbudowano. Pamietaj, ze trening czyni mistrza. Pewnych nawykow trzeba sie oduczyc inne przysposobic. Na wszystko potrzeba czasu. Nie zalamuj sie. Za kilka miesiecy sytuacja moze sie odwrocic.

uniki i ciosy powinieneś dostosować do sytuacji, nikt ci nie powie jak masz walczyć sam musisz wyczuć czy zrobić unik i gdzie uderzyć.
Więc rady gdzie masz schodzić i gdzie uderzać są bez sensu. Trenuj a z czasem sam bedziesz wiedział co masz w danej sytuacji zrobić.