Pączki pączki - ZA DARMO!/ SPAM

No bez owsianych byłoby ciężko..
a bez jajek to ja już sobie życia nie wyobrażam

Bez jajek bym cholernie nie dała rady.

Aaa. jeszcze co do jęczmiennej, bo mi też czasem się tęskniło, to ostatnio odkryłam, że jak się dobrze ugotuje (nawet może lekko przegotuje) kaszę gryczaną, ale białą, to smakuje podobnie

A powiedzcie mi jeszcze, biały ryż to zuo?

Oooo jak super ze sa jakies Lejdiski, ktore jezdza konno :)
Ja kiedys jezdzilam, jak bylam mlodsza ale przestalam, teraz jak nie moge robic dolu na silowni zastanawiam sie czy nie wrocic do jazdy konnej plus tam gdzie chce sie zapisac nie ma jakis bardzo drogich treningow :)
Potwierdze to jeszcze z rehabilitantem, ale mam nadzieje ze chociaz to mi pozwoli robic :P

Al ja bylam bezglutenowcem jak bylam mlodsza do 13 roku zycia bylam na diecie bezglutenowej i pewnego dnia mi przeszlo :)
zastanawiam sie czy znowu nie wrocic na bez glutenowa.

No i fajnie. Przegadaj z fizjo i jazda

Cru - a dlaczego byłaś na bezglutenie??

Kurczę, aż teraz się zastanawiam, czy w ten długi weekend nie znajdę czasu, żeby skoczyć gdzieś na konie

Biały ryż -ja sporadycznie jem, jak już ktoś w domu ugotuje, no ale wiadomo brązowy lepszy..choć nie jest to aż taka różnica jak między chlebem - np. żytni w porównaniu do buł pszennych..

co Wy robicie w necie?

wszystko:P. ja sie przeniosłam do internetu:P

AL3ktra

Jazda konna to chyba jedna z najprzyjemniejszych form rekreacji. Dawno już nie jeździłam, ale kiedyś byłam prawdziwą koniarą, potrafiłam spędzić cały dzień w stajni, w siodle potem znouw w stajni i w siodle. Fajnie byłoby do tego wrócić, szkoda tylko że jest to takie drogie. -.-

Jazda konna fajna jest...
Ja ostatni raz pojeździłam całkiem niedawno - a nie robiłam tego ładnych parę lat - od momentu kiedy się spieprzyłam potężnie na łeb i chodziłam 3 miechy z wyłączona ręką.. Stwierdziłam wtedy że jak ma się dziecko to trzeba jednak uważać i nie szaleć tak bardzo .
Ale jak wlazłam na chabetę to OJJJJJJJJJJJJJJ jak mi się gęba cieszyła!
Wiatr we włosach, muchy w zębach....
I po lesie i po plaży..
Eh ta dusza ułańska.......