I. Axel 110 kg (w czasie 75 sek.)
1.Rafał Kobylarz 10 powt.
2. Staszek Łabęcki 9 powt
2. Mateusz Baron 9 powt.
3. Robert Nemś 8 powt.
4. Darek Skowroński 7 powt.
4. Mateusz Zybura 7 powt.
5. Marcin Rymsza 3 powt.
II Walizy 150kg (przepraszam wszystkich, ale nie zważyłem i mogło być grubo więcej)
1. Rafał Kobylarz 8,51m
2. Robert Nemś 7,79m
3. Staszek Łabęcki 5,45m
4. Darek Skowroński 0,95m
5. Mateusz Baron 0,67m
6. Marcin Rymsza 0,10m
7. Mateusz Zybura -
III Belka ilość powtórzeń w czasie 90 sek.
1. Staszek Łabęcki 12 powt.
2. Darek Skowroński 9 powt.
3. Robert Nemś 8 powt.
4. Mateusz Baron 6 powt.
4. Rafał Kobylarz 6 powt.
5. Marcin Rymsza 2 powt.
6. Mateusz Zybura 1 powt.
IV Przysiad przodem na maluchu w czasie 90 sek.
1. Mateusz Baron 24 powt.
2. Robert Nemś 21 powt.
3. Staszek Łabęcki 20 powt.
4. Darek Skowroński 19 powt.
5. Rafał Kobylarz 15 powt.
5. Marcin Rymsza 15 powt.
6. Mateusz Zybura 6 powt.
V Wędka open
1. Robert Nemś
2. Darek Skowroński
3. Mateusz Baron
4. Rafał Kobylarz
5. Staszek Łabęcki (zerwał odcisk na dłoni, co miało wpływ na dalsze lokaty w następnych konkurencjach)
5. Marcin Rymsza
6. Mateusz Zybura
VI Schody na czas
1. Darek Skowroński 35,41
2. Robert Nemś 41,26
3. Mateusz Baron 54,65
4. Rafał Kobylarz 1min 12,23
5. Staszek Łabęcki 1min 44,20
6. Mateusz Zybura
7. Marcin Rymsza
VII Herkules na czas
1. Robert Nemś 39,40
2. Mateusz Baron 38,00
3. Mateusz Zybura 36,29
4. Marcin Rymsza 31,44
5. Darek Skowroński 29,72
6. Rafał Kobylarz 22,29
7. Staszek Łabęcki -
Końcowa klasyfikacja
1. Robert Nemś 42pkt
2. Mateusz Baron 36pkt
3. Darek Skowroński 34pkt
4. Rafał Kobylarz 31pkt
5. Staszek Łabęcki 30pkt
6. Mateusz Zybura 16pkt
7. Marcin Rymsza 14pkt
Tak to wyglądało, generalnie porażka straszna w moim wykonaniu.
Lecz konkurencje niesamowite
1)Axel, mogę być w miarę zadowolony. Choć więcej niż 11 raczej nie dało się zrobić.
2)Walizki poprostu masakryczne, ciężkie nie były ale ogromne i uderzały o nogi zaraz rozbujane.
3)Belka, tu jak zwykle ale do czasu.
4)Maluch, porażka niby przysiady przysiady.
Kto się odpowiednio ustawił zrobił dużo.
5)Wędke oczywiście wygrały osoby trenujące to, dopiero jak odpadałem zauważyłem jak oni to łapią. I łapali w całkiem innym miejscu.
6)Schody, Lekkie ale ręce juz strasznie dawały znać o sobie. I klocki strasznie szerokie bo robione z krążków.
7)W uchwycie dałem dupy ale już nie mogłem wytrzymać przez ***ane dłonie.
Podsumowując moge tu teraz mówić że 2 dni wcześniej byłem w Lublinie, że nie spałem nocą bop jechałem w pociągu.
Ale to według mnie nie miało znaczenia, może mikroskopijne. Poprostu nie miałem szczęścia a przy tych konkurencjach było go potrzeba naprawdę wiele.
Zmieniony przez - IboK w dniu 2007-06-25 20:49:33