Nasza Kokosanka

dawajcie dziewczyny do 35+, skoro ja przez te kilka lat nie wyłapałem bana ani nawet nagany to znaczy, że jest bardzo liberalnie ,
u nas można pomagać, bez przeszkód dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem (także jak ktoś nie ma ani jednego ani drugiego i tylko mędrkuje) ,
a nawet (sic!) polemizować z moderatorami i nie zgadzać się z ich opinią

Jestem szczerze zdziwiony tym, ze coś mając w nazwie "dyskusyjne" i będące forum uniemożliwia wyrażanie swoich poglądów. Rozumiem gdyby tam szła jakaś jawna reklama dla konkurencji, ale kurczę wywalam kogoś za odmienne zdanie?

A Kokosa to oddajcie ;)

Masti przy wielostronnym konflikcie z udziałem Pań po wysłuchaniu wszystkich racji będziesz wiedział mniej niż przed.

Kokos dał się poznać i Jej ufam.

PS. Jeśli rzeczywiście kabo nie zaliczył nawet nagany, to tutaj jest raj.
Matka dla niedobrego syna nie jest tak dobra jak nasi dobroduszni moderatorzy dla nas ;)


Zmieniony przez - heinz w dniu 2016-09-18 11:04:27

crewliq

Rebeliantki, jak ładnie zostały nazwane dziewczynki, próbują od dawna zwrócić uwagę na problem Laidies. Była jakiś czas fala przenosin dzienników i teraz będzie kolejna. I co to da? Poza tym, że jeszcze mniejsze wsparcie na babskim forum? Mimo że od samego początku tam czuję się jak persona non grata to mimo wszystko zostanę i znów chyba zacznę wkładać kij w mrowisko uwagami w sprawie papu.

Nie musi góra przychodzić do Mahometa. Przecież możemy odwiedzić koleżanki ze wsparciem. Kto się nagany nie boi... Bo nie wiem czy stać mnie na prośbę o przeniesienie dziennika do działu Ladies. Przecież jeden Mod to kiedyś był mężczyzną, jeden z 35+ Zawsze znajdziemy wspólny temat Jak patrzę na nicki, które poleciały do pieca, to zgrzytam zębami. Lejdis-banitki wyprodukowały więcej merytorycznych postów niż niejeden wyjadacz stąd.
Fale uchodźców niech lepiej omijają to forum. A przypadek Coco-San ujawnił spory problem tamtego działu. Główna zainteresowana pewnie czuje się podle, ale że jest silna to tego po sobie nie okazuje. Mam z nią kontakt i znam kulisy konfliktu. Z szacunku dla rozmówców czekam na merytoryczną wypowiedź drugiej strony. Bez podsyłania rzeczników prasowych (zanurzonych w sprawę po uszy - jak się okazuje).

Heinz - krótko i zwięźle wyraził. Jeszcze tylko czekam na Xzaara i jego zdolność do formułowania puenty bez światłocienia.

Popieram inicjatywę wsparcia Kokosa chociaż z wielu względów nie wiem czy coś to da. MaGor świetnie to ujął. Tego co się stało zapewne nie da się odwrócić chociaż jako jadna z dziewczyn która ma dziennik w Ladies nie podoba mi się co się dzieje i się z tym nie identyfikuje. Jednak nie zmienię na razie piaskowcicy i poczekam na rozwój wydarzeń, może ktoś mądry posprząta ten bałagan.

I mówiąc wprost bany (bo nie tylko Kokos) posypały się zupełnie bezpodstawnie i to jest działanie na niekorzyść forum.

A bo to kokos jedna dostała bana? Tego samego dnia poleciało kilka dziewczyn.

-Hetavel - tak Paula - Het dostała bana na IP za to, co napisała u ciebie w dzienniku - tak niesamowicie złośliwie i agresywnie.

-Dziewczyny, które w ogóle nie wypowiadały się w żadnym wątku, ale akurat były zalogowane i należały do "starych ladies".

-No ja - na 100 lat za bycie wyjątkowo nieuprzejmą, złośliwą i niemerytoryczną osobą, która ot tak sobie wpada i komentuje (mimo teoretycznie bycia znawcą w dziale, z której to listy mnie również wykopano), 4 lat aktywnego udzielania się na tym forum i 2 lat prowadzenia dzienników. Szkoda, że moich wypowiedzi, za które non stop dostawałam nagany sobie nie poczytacie, bo były usuwane niemal natychmiast - więc jakikolwiek obiektywny ogląd tego, co się dzieje, dla osoby z boku był niemożliwy.

Jakiej by tu ideologi nie dorabiać, nowa "góra" w Ladies nie może przetrawić faktu, że "starzy" śmią się wtrącać w metody prowadzenia nowych użytkowniczek forum. A do tego robią to w stylu ironiczno - szyderczym, jak tośmy zwykły to robić przez lata, zanim jeszcze wprowadzono nowy ład miłości, love nad peace i motywacji.

SFD od K** różni się tym, że tutaj teoretycznie w dziale ladies moderatorzy "prowadzą" nowych użytkowników. Taką metodę pracy wprowadziły obli i martucca, to jest kontynuowane. Bez obrazy dla nikogo - ale mam wrażenie, że nowe modki po prostu nie mają na tyle doświadczenia w pracy z klientami o różnych potrzebach, żeby tę metodę stosować. Cierpią na tym nowe dziewczyny, które zawierzają swoje zdrowie osobom, które mimo dobrej woli i zaangażowania po prostu JESZCZE nie potrafią im wszystkim pomóc. Tyle. To nie działa. Nie działa tym bardziej, jeśli jakakolwiek krytyka moderacji, czy próba zasugerowania alternatywnych metod żywienia czy treningu jest zwalczana bez możliwości jakiejkolwiek dyskusji.

Oto mój hejterski i nienawistny styl wypowiedzi. Jeśli dostanę kolejnego bana na nowym koncie, to serio będę zniesmaczona niesamowicie. Nie planuję się wypowiadać więcej na tym forum - zostaję dla dziennika żywieniowego. No ale wypadałoby wytłumaczyć postronnym o co właściwie chodzi.

Peace - Jurysdykcja

Masti

Miejcie także choć trochę zaufania do moderatorów-większość znam osobiście i są to naprawdę konkretni,rozsądni,zrównoważeni ludzie

Szkopuł w tym, że po takich akcjach właśnie się traci zaufanie do moderatorów.

Masti

My z Ojanem zasięgneliśmy języka u żródła - w skrócie mogę tyle powiedzieć -to nie problem w jakiejś wypowiedzi,tylko szerszy,nazwałbym to intencyjny - problem, trwjący juz od dłuższego czasu w tamtym dziale.

Pozostaje mieć nadzieję, że "problem intencyjny" zostanie przedstawiony w oparciu o rzeczywiste posty i dyskusje, a nie intuicje i przeczucia tamtejszych moderatorów na temat złych, godnych bana, intencji Kokosa.

Tak się składa, że posty Kokosa w dziale Ladies czytałam chętnie i dokładnie - od deski do deski. I serio: zawsze dobrze uargumentowane, grzeczne, i jako unikat na skalę tamtejszego działu: zdroworozsądkowe. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to polecam poszperać i się zapoznać.

Paula - ja kilka lat obserwuję dział Ladies. I przykro, ale mam wrażenie, że dział jest na równi pochyłej, jeżeli chodzi o wymianę wiedzy i promowanie dobrych, ciekawych dyskusji.
Ale już uwłaczające forum dyskusyjnemu jest:
a) wypraszanie osób z powodu odmiennego zdania,
b) odbieranie prawa do głosu użytkownikom nieprowadzącym dziennika w dziale Ladies i nieudzielającym się aktywnie (patrz: wypowiedź Bziubzius z dziennika Nadine ….).

A możecie wierzyć, lub nie, ale kiedyś (np. 3 lata wstecz) to naprawdę było świetne miejsce.

Futrzaczka ja 3 lata temu dziennika nie miałam ale podglądalam. Niestety się na tamte czasy nie zlapalam. Teraz było inaczej nie znaczy ze gorzej. Na pewno mam sentyment do tego miejsca i szkoda mi tego miejsca. I zgadzam sie w 100%. Można się czasem nawet nie zgadzać ale to nie jest powód do bana

Paula, biorąc pod uwagę:

1.wolność dyskusji
2.poziom dyskusji w senie wymiany wiedzy, doświadczeń
3. powody, które wyłuszczyła Jur:

kreplet aka Jur

Bez obrazy dla nikogo - ale mam wrażenie, że nowe modki po prostu nie mają na tyle doświadczenia w pracy z klientami o różnych potrzebach, żeby tę metodę stosować. Cierpią na tym nowe dziewczyny, które zawierzają swoje zdrowie osobom, które mimo dobrej woli i zaangażowania po prostu JESZCZE nie potrafią im wszystkim pomóc.

w moje opinii, jest gorzej. Ale o tylko moje zdanie - ja po prostu nie widzę powodu, dla którego miałabym sztucznie pisać, że jest hmm "tak samo dobrze, tylko trochę inaczej". Jest po prostu gorzej.

Może tak. Tzn jeśli chodzilo mi o merytoryke a klimat między dziewczynami. Ale nie byłam tam nie mam porównania ani takiej wiedzy. Ale zawsze docenialysmy pomoc dziewczyn z starej ekipy właśnie za merytoryke. Tylko skończy się zaraz tak ze na taką pomoc nie będzie można liczyć. Jeszcze trochę i sama zacznę sie bać udzielać