ostatnio trochę poczytałem o mikrocyklach, postanowiłem, że od września zacznę stosować takowe rozwiązanie z takim planem:
2 tygodnie redukcji lowcarb, 100 lub 150g węgli - zamiast siłowni cardio po 40 minut, łącznie przez cały okres redukcji 8x cardio
10 dni przejścia z redukcji na masówkę, stopniowe zwiększanie węgli, - wprowadzenie siłowni zamiast cardio, 1x cardio w sobotę
40 dni masówki, około 350g węgli w dni treningowe, 280g węgli w dni nietreningowe - siłownia 4x w tygodniu (poniedziałek, czwartek klatka, triceps, biceps, inne zestawy ćwiczeń dla poniedziałku i czwartku , wtorek, piątek plecy, nogi, barki, również inne zestawy; ilość serii na tydzień 8-16), 0x cardio
10 dni przejścia z masówki na redukcje, stopniowe zmniejszanie węgli - siłownia do końca przejściówki, 1x cardio w sobotę
Czytałem, że co 2 miesiące ćwiczeń trzeba zrobić 1-2 tygodnie przerwy od siłowni, więc czy rozwiązanie z redukcją i cardio ma prawo się sprawdzić?
Pozdrawiam ;)
Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html