Potrzeba:
- łopatka (lub coś taniego) z wołowiny
- kilka cebul
- kilka ząbków czosnku zależy od ilości mięsa
- przyprawy według uznania (ja daje oregano, sos sojowy, curry, pieprz + to co podpasuje)
- musztarda
- pomidor
- salata lodowa
- majonez (dla tych którzy nie umieją bez)/ jogurt
- maszynka do zmielenia miesa
Lubię wołowinę ale nie stać mnie na ligawe i podobne. Kupuje łopatkęlub jakąś tańszą część i wycinam to co się da usunąć (tłuszcz, ścięgna). Często okazuje się ,że taka łopatka to tak na prawdę nie złe mięso ale ma np. 3 warstwy tłuszczu, nie nadaję się więc na kotlety, steki itp. Wiadomo ,że i tak będzie to tłustsze mięso niż ligawa czy cycek z kuraka, ale jednak wół to wół. Cebule, czosnek w kawałki, miksujemy razem z mięsem.
Dwie możliwości:
1. Dodajemy przyprawy, musztardę i sos sojowy, wysmażamy bez tłuszczu ( tak by mięso było suche). Ja często ugniatam je widelcem bądź przyrządem(?) do puree by było kruche i o jak najmniejszej strukturze. Pomidory i sałata w kostkę. W tym momencie można to wymieszać bądź wrzucić w naleśnik lub tortille zalewając małą ilością jogurtu.
2. Dodajemy jedynie pieprz, wysmażamy "na sucho" jak w poprzednim przypadku i wrzucamy schłodzone mięso do wcześniej przygotowanego jogurtu naturalnego z czosnkiem i koperkiem. Zaletą tej potrawy jest to ,że smakuje dobrze na zimno, najlepiej zagryźć ogórkiem kiszonym :). Nadaje się na low carb.
BTW tutaj nie podam, zbyt ciężko je obliczyć. Wszystko zależy od tego jak dobre mięso znajdziecie i jak wiele wytniecie. Oraz czy zawiniecie w naleśnik czy wybierzecie opcję drugą. Można oczywiście użyć wieprzowiny, ale to już nie to samo :).
Często robię wołowinę w ten sposób, wygodnie się ją je poza domem i nadaję się na zimno. Smacznego !
Zmieniony przez - PiotrG w dniu 2012-11-26 10:41:04