Maly problem z klatka..

Witam otoz zauwazylem ostanio starsznie drazliwa rzecz :/ przypatrzylem sie dokladnie klatce i zauwazylem ze jeden płat klatki (lewy) nie jest tak samo podkreślony,wyrzezbiony czy jak to chcecie zwac jak prawy :/ i to samo jest z bokiem jak sie przypatrzylem w lustrze nrazie nie widac w sumie znacznej roznicy ale nie chce tego ciagnac dlaej bo poniej ebdzie cyrk :/ Czy to moze byc wina niepoprawnego chwytania drazka czy zlej techniki :/? Cwicze juz troche i od niedawna taki cyrk zauwazylem :(

Doradzcie jak mozecie pzdr.

Nie jestem espertem, ćwicze od niecałych 3 miesięcy, ale mam podobny problem. Lewe "płuco" mam odrobine większe od prawego. Wiem jedno,klate piersiową ćwicz sztangą, ale najlepiej hantlami. Wtedy po jakimś czasie (długim) wszystko powinno sie wyrównać. Pamiętaj tylko że jeśli używasz hantli to trzymaj w obu rękach hantle o TAKIEJ SAMEJ wadze. To bardzo ważne!.

Tak to ja wiem Sosna tylko zastanwiam sie czy to zle ulozenie rak na sztandze czy moze przy opuszczaniu skerecania nadgarstak nie wiem w sumie kombinuje teraz rozne opcje :/

Mimo wszytsko dzieki pzdr :D

Witam,
po pierwsze człowiek ma asymetryczne obie części ciała (lewa-prawa) - naturalnie w pewnych granicach
po drugie każda ręka dysponuje inną siłą dlatego:
-ćwicz optymalnym dla siebie cieżarem (patrz:nie za dużym)
-TECHNIKA!!!!!!! - wykonanie ćwiczenia dobrze technicznie warunkuje odpowiedni ciężar/rozgrzewka/wiedza o tym co się robi/ma zamiar osiągnąć
-spróbuj wyciskania hantlami - z ciężarem dostosowanym do 'słabszej' ręki
PS

"Pamiętaj tylko że jeśli używasz hantli to trzymaj w obu rękach hantle o TAKIEJ SAMEJ wadze. To bardzo ważne!"

Normalnie wyśmiałbym tą uwagę - ale ostatnio spotkałem dwóch takich, co uskuteczniali tą wykwintną 'metodę' treningu - więc wiem już, że przyroda zna nawet tak ekstremalne przypadki,
pzdr