Kontuzja kolana, bieganie, odżywianie

Witam, chciałbym się dowiedzieć od fachowców paru rzeczy. Jednak zanim do tego przejde dodam, że przez okres od 30 marca do 30 listopada nie trenowałem z powodu złamanej kości w kolanie, skreconego kolana i naderwanego więzadła w kolanie (wszystko za jednym razem). Od miesiąca mniej więcej biegam dosyć systematycznie (od czwartku/piątku do niedzieli - nie mam niestety innych możliwośći) po około 20 km w 2 godziny. W związku z tym pare pytań:
1. Czy w związku z kontuzją, którą niedawno wyleczyłem, nie jest za ciężki trening? Tym bardziej, że biegam bo po prostu lubie i po przebiegnięciu 10 km nie czuje satysfakcji.
2. Wskazane jest biegać ponad 20km? Mam w planach w styczniu zrobić 50km.
3. Co najlepiej jeść po treningu?
4. Czy rzeczywiście podczas biegania należałoby się zaopatrzyć w butelkę wody?
5. No i przede wszystkim ważna dla mnie rzecz - czy bieganie może mi dać mięśni w nogach? Czy to spory przypływ sił biegając, np. przez pół roku? Bo sprawa z kondycją jest oczywista.

Dodam, że nie jestem profesjonalistą w bieganiu, po prostu lubię to robić ze słuchawkami na uszach :)

Co do tego jedzenia, to moim celem jest zrzucenie tłuszczyku (bardzo lubie parówki)

pozdrawiam

Zmieniony przez - WiIku w dniu 2007-12-08 20:24:20

No przecież mówiłem, że kolano stanie się bardziej rozmowne.
To się nazywa skręcenie kolana z (prawdopodobnie) uszkodzeniem torebki stawowej.
Schemat leczenia jest typowy i nie ma sensu, abym go opisywał. Nie występuje w nim bieganie przy 6 cm różnicy obwodów czwórek.

o ****a czlowieku biegasz z tak skasowanym kolanem ehh na bieganiu przyznam ze sie slobo znam bo raczej nie biegam jak ty z takim zapałem ale musze cie zmartwic ja ze zerwanym wiezadlem a reszta stawu w porzadku nie moge biegac tzz moim zdaniem ten trening moim zdaniem jest zbyt niebezpieczny dla stawu mam pytanie:

1 nie odczuwasz bólu kolana ? albo dyskomfortu ?
2 czy miales po kontuzji zanik miesni i jak szybko wyrzuciles kule?

No tak, ale zerwane więzadło, a naderwane to spora/ogromna różnica moim zdaniem. Podczas biegania najbardziej się obawiam o to jak stawiam nogę (ciągle o tym właściwie myślę), bo czasem podczas chodzenia czuję, że coś tam przeskakuje.

1. Bólu jako takiego już nie mam. Ogólnie kolano po kontuzji (złamana kość) przestała tak na prawde boleć/przeszkadzać jakiś miesiąc temu. Kolano jedno i drugie bolało mnie, gdy po raz pierwszy po przerwie przebiegłem ponad 20 km. To wtedy stawy kolanowe bolały, ale oba więc nie ma to raczej związku większego z kontuzją.

2. Urazu nabawiłem się w pod koniec marca a kule odrzuciłem w czerwcu. Nie zgodziłem się na gips i miałem stabilizator ortopedyczny, który nosiłem do lipca, po tym jak śruby mogłem już z niego wyciągnąć. Co do zaniku mięśni to rzeczywiście noge kontuzjowaną miałem o wiele chudszą i "gąbczastą" od zdrowej. Obecnie jeszcze widać dosyć sporą różnice, w obwodzie jeszcze 6 cm różnicy.

Dodam, że nogi nie dało się wcale zginać przez tak długi czas. Obecnie jak jest zmiana pogody to czasem czuje złamaną kość, że coś tam boli.

masz racje ze jest roznica miedzy zerwaniem a naderwaniem ale masz pewnosc ze tam jest wszystko w porzadku ? jesli nie to proponuje zrobienie rezonansu magnetycznego nogi wtedy dokladnie bedzie wiadomo czy jest ok

co do roznicy miedzy udami ogolnie potrzeba wzmocnienia miesni ud poniewaz one rowniez odpowiadaja za stabilnosc kolana musisz cwiczyc uda mi lekarz powiedzial ze mam to robic na silowni malymi ciezarami badz rowerem lub na basenie z nogami do kraula co do biegania nie wiem czy wyrowna to tobie roznice miedzy udami ale trzeba spytac kogos bardziej kompetentnego

co do biegow sam mowisz ze nie jestes pewien stawania na ta noge to jest wynikiem slabych miesni lub tez mimo wszystko konsekwencji urazu ja bym tak nie atakowal tych biegow tak ostro powinienes spradzic ta noge

Jeśli celem biegania jest spalanie tłuszczu, to po bieganiu albo antykatabole, albo czyste białko, żeby nie kasować spalania potreningowego (we krwi jeszcze jest sporo wkt)
Na dysproporcje trzeba ćwiczyć na siłowni na przyrządach do uginania i prostowania nóg - jednonóż, a nie tradycyjnie obydwoma nogami jednocześnie (cokolwiek niezgrabnie ) przy czym na cieńszą nogę jedna seria więcej przy jednakowym obciążeniu
O tej porze roku z wodą można dać sobie spokój
Polecam używanie butów z amortyzacją i nie typowo biegowych, ale koszykarskich, wysokich, stabilizujących też kostkę (mam teraz adidasy antitorsion, więc i lodu się nie boję )

Zmieniony przez - jogger w dniu 2007-12-11 21:17:46

A macie może jakieś pomysły, co mogę jeszcze zrobić żeby wzmocnić staw po takiej kontuzji? Przykładowo wczoraj stojąc na mrozie 1h coś mi nagle strzeliło w kolanie, że siadłem momentalnie na ławce, która była za mną. To było wrażenie jakby kości w kolanie się składały, uczucie takiego domina z kości (nie potrafię tego opisać). Chciałbym raz na zawsze mieć problem z kolanem z głowy, ale nie wiem czy to w ogóle możliwe. Galaretki, kisiele jem takie rzeczy, ale samo to nie rozwiąże problemu.

hmm ja w czasie mrozow w tamtym roku tak mialem gdy z powodu zaniku miesnia uda mialem niestabilne kolano moze to to ???

Tak w ogóle to na pierwszy raz za bardzo przemęczasz to kolano, powinno ono stopniowo przyzwyczajać się do przeciążeń, ale napisałeś ten post już dawno więc pewnie się przyzwyczaiło . Choć to przeskoczenie w sumie może być objawem przeciążenia. Miałeś jakąć profesjonalną rehabilitację na to kolano, czy pozostawili cię samemu sobie już teraz ??


Napewno nie jest wskazane biegać 20 km, jeśli już koniecznie odczuwasz taką możliwość to napewno w dobrze amortyzujących butach.

Butelka wody jest niezbędna, bo pocąc się tracisz wodę i dość dużo innych substancji np. sól. Dlatego zazwyczaj przy bieganiu zalecana jest woda średniomineralizowana


Bieganie może dać ci mięśnie, tylko że jeśli nie będziesz się przed bieganiem rozciągać prawidłowo może dojść do bocznego przyparcia rzepki przez źle rozprowadzoną siłę mięśni

Zmieniony przez - iza121 w dniu 2007-12-21 17:22:03

Rehabilitacji żadnej nie przechodziłem. Rzucam sie na głęboką wodę z tym kolanem, ponieważ do wiosny muszę być w pełni sił i nie obawiać się, że kolano się "zepsuje". Co najlepiej zrobić w takim momencie - schudnąć? przytyć? co jeść żeby wzmocnić kolano? Może jakieś odżywki?

To raczej schudnij niż przytyj

Niektórzy mówią, że pomaga im jedzenie glukozaminy, ja w tym temacie jestem neutralna, jadłam i mi nie pomagało.

Co najlepiej robić nie przeciążać kolano powinno mieć czas na regeneracje. Ja lecząc kontuzję kolana (a nie była tak aż poważna jak w twoim wypadku) dochodząc do formy zaczynałam od kilku km. W pierwszym było 3, po miesiącu 5, kolejny miesiąc 10km. Chodź przyznam się że u mnie był to także okres dużej intensywności bo biegałam codziennie od poniedziałku do niedzieli . W sumie mogę powiedzieć że powimo że czasem występuje dyskomfort to kolanko jest zdrowe. Więc życzę i ci powrotu do zdrówka

Może jakieś odżywki?
Animal Flex rządzi, ale i kosztuje .
Arthroblock Olimpu + Kolagen Active Plus wersja oszczędniejsza, ale brak kwasu hialuronowego etc.