Witajcie!
Opowiem Wam pewną historię... Ale z racji tego że część z Was zapewne jest niecierpliwa i może nie doczekać końca tej zapierającej dech w piersiach opowieści, to skrócę wszystko do trzech wyrazów. mianowicie, utyło mi się...
Nie pałałem nigdy wielką miłością do sportu. Choć ostatnimi czasy, byłem częstym bywalcem takich miejsc jak: siłowni, basen czy bieżnia.
Niestety ostatnio, podczas jazdy na rowerze (w stanie trzeźwym) zaliczyłem dość spektakularną glebę, która skończyła się miesięczną przerwą w sporcie.
Zostało mi jeszcze dwa tygodnie pokuty...
I właśnie niedawno mnie olśniło!
Postanowiłem w przeciągu dwóch najbliższych tygodni z WASZĄ pomocą stworzyć piękny plan treningowy, który pozwoli mi:
Primo, odbudować straty na przedramieniu
Secundo, spalić nadmiar tkanki tłuszczowej
Tertio, urosnąć w siłę!
Tak więc, moi drodzy użytkownicy SFD. Wykażcie się!
Teraz kilka zdań, które pomogą Wam, a właściwie nam, w ułożeniu planu treningowego.
Do dyspozycji mamy:
Siłownie - dużo żelastwa i maszyn
Basen - 25 metrów, czasami po 1 osobie na tor
Bieżnie - 250 metrów, ale z racji zamieszkania w pieriot leśnych duktów i mało ruchliwych dróg
Rower MTB - jeszcze mi nie zbrzydł
Ściankę wspinaczkową - też lubię, ale to tak bardziej rekreacyjnie.
i sporo czasu (jestem studentem)
Podejmujecie wyzwanie?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 95
Wzrost: 185
Cel treningowy: redukcja tkanki tłuszczowej, następnie ogólny rozwój
Staż treningowy na słowni: 2 lata
Uprawiane inne sporty: MTB/DH rekreacyjnie wspinaczka
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full siłownia, basen, bieżnia
Dieta: brak (jem co chce)
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: teraz brak
Opowiem Wam pewną historię... Ale z racji tego że część z Was zapewne jest niecierpliwa i może nie doczekać końca tej zapierającej dech w piersiach opowieści, to skrócę wszystko do trzech wyrazów. mianowicie, utyło mi się...
Nie pałałem nigdy wielką miłością do sportu. Choć ostatnimi czasy, byłem częstym bywalcem takich miejsc jak: siłowni, basen czy bieżnia.
Niestety ostatnio, podczas jazdy na rowerze (w stanie trzeźwym) zaliczyłem dość spektakularną glebę, która skończyła się miesięczną przerwą w sporcie.
Zostało mi jeszcze dwa tygodnie pokuty...
I właśnie niedawno mnie olśniło!
Postanowiłem w przeciągu dwóch najbliższych tygodni z WASZĄ pomocą stworzyć piękny plan treningowy, który pozwoli mi:
Primo, odbudować straty na przedramieniu
Secundo, spalić nadmiar tkanki tłuszczowej
Tertio, urosnąć w siłę!
Tak więc, moi drodzy użytkownicy SFD. Wykażcie się!
Teraz kilka zdań, które pomogą Wam, a właściwie nam, w ułożeniu planu treningowego.
Do dyspozycji mamy:
Siłownie - dużo żelastwa i maszyn
Basen - 25 metrów, czasami po 1 osobie na tor
Bieżnie - 250 metrów, ale z racji zamieszkania w pieriot leśnych duktów i mało ruchliwych dróg
Rower MTB - jeszcze mi nie zbrzydł
Ściankę wspinaczkową - też lubię, ale to tak bardziej rekreacyjnie.
i sporo czasu (jestem studentem)
Podejmujecie wyzwanie?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 95
Wzrost: 185
Cel treningowy: redukcja tkanki tłuszczowej, następnie ogólny rozwój
Staż treningowy na słowni: 2 lata
Uprawiane inne sporty: MTB/DH rekreacyjnie wspinaczka
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full siłownia, basen, bieżnia
Dieta: brak (jem co chce)
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: teraz brak