Jak przeżyć świeta i nie utyć

omg nie rozumiem po co robicie takie wielkie chalo....

"Jak przeżyć świeta i nie utyć"

odp:

jesc to co zwykle ale macie problem....


Zmieniony przez - cepuch w dniu 2009-12-18 10:53:17

hehe ja z 115 spadłem do 94 i też nie wiem jak to przeżyje

W święta szamiemy i się nie przejmujemy. Boisz się, że 24 kg wrócą w ciągu 3 dni?

A dla mnie takie poluzowanie diety podczas świąt byłoby znacznie gorszym rozwiązaniem niż trzymanie jej. Wiem, że jestem w stanie czegoś nie jeść - to wszystko psychika.

Każdy robi po swojemu :)

wymienilem sernik, poniewaz tez zjem prawdopodobnie cala blache sam w pare godzin.

jesli czlowiek robi wyzeczenia przez 3-4 miesiace z powodu diety, ten jeden dzien go nie zbawi, na dodatek wielu ludzi uprawiajacych ciezary czasami tez cos zje slodkiego/niezdrowego, prawie kazdy tak ma. nawet najbogatsza dieta nie wymaze z pamieci smaku ulubionych niezdrowych potraw.

Zmieniony przez - Precedens w dniu 2009-12-18 13:09:42

No i wszystko jasne

Co do picia. Powinno sie duzo wody niegazowanej.
Poza tym jesli lubisz herbaty, ja polecam zieloną, z pokrzywy i rumianek ;)

Potrawy wigilijne mają to do siebie, że sporo w nich błonnika...

Ja blachy sernika co prawda nie zjem, bo na samą myśl źle mi się robi, ale raz od dzwonu trzeba dać sobie na wstrzymanie i zjeść coś bez kalkulatora i rozpiski. Mi to wręcz pomaga, niż przeszkadza.

Niech żyją pierogi!

a ja do godziny 18 będę jadł świątecznie. O 19.00 idę biegać, a o 22.00 zjem jeszcze sernika :D w końcu kazeina. Będę robił tak przez 3 dni i raczej nie powinno mi się utyć.

dzisiaj sie dowiedzialam,że barszcz czerwony mozna prawie bez ograniczeń...zawiera ponoć duzo antyoksydantów..schab ze sliwka , kompot z suszu tez dozwolony/sprzyja trawieniu/...bigos tez jest w grupie tych jedzonek w miare dozowolonych....Uważać nalezy na kutię ,sledzie w oleju, makowiec z lukrem, pierogi. Z ryby nalezy zdjąć skórkę...hmm..ja skórke lubię...to nie zdejmę ..trudno:)
Jakoś przezyjemy.
acha i jeszcze jedno...zamierzałam przed świetrami zrobic rygorystyczną ,małokaloryczną dietę ..ale wybito mi to z głowy...Może i racja...pewnie wszystko smakowałoby 2 razy bardziej:)

Zmieniony przez - Anca w dniu 2009-12-18 16:48:07

Nie tylko smakowałoby ci dwa razy bardziej, ale i zjadłbyś moze 3 razy wiecej ;]