SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jackiewicz: przykładali mi pistolet do głowy

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4900

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 580 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7237





Pretendent do mistrzostwa świata IBF Rafał Jackiewicz udzielił szokującego wywiadu serwisowi Stawiam.com. Zdradza w nim między innymi szczegóły nocy, w której dostał nożem prosto w serce. Opowiada też, że był czas, kiedy chciano mu przestrzelić kolana - "przykładali pistolet do głowy. Grozili połamaniem nóg, rąk".




- Podniosłem się i zobaczyłem, że pod koszulą mam dziurkę. Nie leciała mi krew. Gościu podniósł rękę z tym nożem i mówi: „Ku..o, zabiję cię". Zacząłem uciekać, przebiegłem może ze 100 metrów. A on gonił, krzycząc, że mnie dobije. Padłem pod wejściem do dyskoteki, tamten uciekł - opowiada dla Stawiam.com.

Pretendent do mistrzostwa świata IBF nie kryje, że na ringu często miał kaca. Nie w przenośni. Takiego prawdziwego, po alkoholu.

- Najczęściej jeszcze za starych czasów. W środę potrafiłem pić i oblewać coś, wysiadać z samochodu - na plecy, rzygać. W piątek było ważenie, a w sobotę walka. Wychodziłem na ring, pierdziałem, bekałem. Podobnie bywało w kick-boxingu. Tydzień przed wyjazdem na Puchar Świata mieliśmy imprezę, bo kolega wyjeżdżał do wojska. Nachlałem się, zrobiłem awanturę na środku ulicy, dostałem bejsbolem w łokieć. Z tym spuchniętym łokciem pojechałem na Puchar Świata i go wygrałem! - przyznaje.

Czymś normalnym były dla niego też bójki w dyskotekach. Zawsze po pijaku.

- Nie pamiętam też, żebym kiedyś bił się na dyskotece na trzeźwo. Wyjścia na zabawy były trochę jak trening. Lubiłem się sprawdzać, zawsze chciałem być najlepszy. Kiedyś na dyskotece byliśmy z kolegą, oczywiście obaj pijani. Okazało się, że gość ważący jakieś 110 kilo j...nął mnie z partyzanta. Nawet nie wiedziałem kiedy. Gadaliśmy, a on mnie uderzył - bez powodu. Szczęka złamana w dwóch miejscach. Ale się nie przewróciłem! I ze złamaną szczęką jeszcze z drugim kolesiem wyszedłem na solówkę. Mówiłem, że jadę do szpitala, ale chciał się bić. Doj...łem mu. I dopiero potem pojechałem do szpitala na zszywanie. Pamiętam to jak dziś. Bez znieczulenia wszystko robili, bo byłem pijany. Drutowali mi szczękę na żywca - szokuje.

Nożem w serce dostał w dzień pierwszych urodzin syna, 8 czerwca 2002 roku.

- Cały dzień chlaliśmy, a potem poszliśmy na dyskotekę. Wóda lała się dalej. Wyszedłem z dyskoteki i ten cham mnie zaczepił. Zaczął przeklinać, wyzywać mnie. To odpowiedziałem mu „weź sp...alaj, człowieku!", a potem dostał w zęby parę prostych. Okazało się, że chyba mu dwa zęby wybiłem, bo później je znaleziono. Poszedłem do samochodu, coś pogadałem i mieliśmy jechać. Oczywiście nie chciałem prowadzić, bo byłem nachlany - opowiada.

- Wysiadłem, a gościu stał oparty o samochód i coś mówił do mnie. No i moja głupota, bo oczywiście dawno się nie biłem. Zaj....em mu z kopyta na zęby i padł. Wstał z nożem. Pamiętam, że jeszcze zdążyłem powiedzieć: „Po co ci ten nóż, wyrzuć go". Dostałem kosą, okazało się, że prosto w serce. Czułem się tak, jakby mnie ciężarówka pierdyknęła. Podniosłem się i zobaczyłem, że pod koszulą mam dziurkę. Nie leciała mi krew. Gościu podniósł rękę z tym nożem i mówi: „Ku..o, zabiję cię". Zacząłem uciekać, przebiegłem może ze 100 metrów. A on gonił, krzycząc, że mnie dobije. Padłem pod wejściem do dyskoteki, tamten uciekł. Obudziłem się już w szpitalu, po operacji. Lekarze powiedzieli, że miałem furę szczęścia. Chirurg, która mnie szyła, pani Wanda Józefowicz, powiedziała że gdybym dwie minuty później dojechał do szpitala, to bym nie żył - przyznaje.

Jeden z najlepszych polskich pięściarzy wyjaśnia też, dlaczego wszyscy chcieli go bić.

- Nazwisko Jackiewicz było wszędzie kojarzone. Przyjeżdżali, chcieli mi kolana przestrzelić, przykładali pistolet do głowy. Grozili połamaniem nóg, rąk. Standard. Ja jako jedyny w tych czasach umiałem tak kopać, jak oni tylko w filmach widzieli. Wykorzystywałem to w każdej możliwej okazji. A nie daj Boże, jak byłem pijany. Wtedy to dopiero kopyta latały. Znaki przetrącone, butelki zbijane z głowy. Oczywiście nogą. Wytrącałem papierosa półobrotem z ust. Każdy chciał się zmierzyć. Później to się zmieniło, bo nikt się nie chciał ze mną bić i musiałem sobie szukać wrażeń. Jak ktoś nie chciał się bić, to OK. Wierzysz w siebie, to dawaj, nie chcesz - to spie...laj.


Hehe można kilku fajnych rzeczy sie dowiedzieć o nim ;)
Polecam lekture

Nie zaczniesz Dzisiaj - Nie zaczniesz Nigdy!

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 501 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3582
Rafał prywatnie spoko gość, a o tych "rewelacjach" było już dawno temu.

Zmieniony przez - WBC22 w dniu 2010-01-10 11:47:58

"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 356 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1912
o ciekawe:) masz soga.

Życie jest za krótkie, żeby być małym...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 678 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5910
Bardzo ordynarny czlowiek. Marnuje sie chlajac do oporu. Zrozumie to za kilka lat. Alkohol + boks = niezly kop dla watroby bedzie

"Walcz z sercem ale używaj tez głowy"
Zapasy - Stoczonych Walk : 10

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1636 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 58446
Taki burak generalnie

'5 serii to zdecydowanie za dużo. Chyba, że na dopingu jedziesz.'

WE LOVE YOU !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Szukał atrakcji po alkoholu to w końcu znalazł,więc nie wiem,czy się żali,czy chwali,ze kosą dostał.Ma szczęście,że żyje,dostał drugą szansę od losu,tylko ciekawe jak ją wykorzysta.

Jeden z najlepszych polskich pięściarzy wyjaśnia też, dlaczego wszyscy chcieli go bić.

- Nazwisko Jackiewicz było wszędzie kojarzone.



Ja tego pana "kojarzę" od kilku miesięcy zaledwie,więc w Szczecinie nie był w ogóle kojarzony,czyli nie wszędzie.

Przyjeżdżali, chcieli mi kolana przestrzelić, przykładali pistolet do głowy. Grozili połamaniem nóg, rąk. Standard.


Ja też często widuję ufoludki.NaprawdęGrunt to zrobic sobie ładną legendę.Jeśli rzeczywiście ktoś mu groził z "miastowych",to widocznie za coś komuś podpadł.Nie ma tak,że ktoś ma takie,a nie inne nazwisko,trenuje SW,to już chłopaki po niego jadą i mu grożą.

Ja jako jedyny w tych czasach umiałem tak kopać, jak oni tylko w filmach widzieli


Srutu tutu-grunt to mieć wysokie mniemanie o sobie.Za mało chyba ludzi widział dobrze kopiacych w naszym kraju.

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-01-10 12:48:13

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ogolnie po tych wypowiedziac widac ze byl wielki burak i cwaniak
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 3089 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14286
Powiedziałbym swój chłop, ale nie bo wyjdę na większego buraka niż on
Trochę przesadza, mówiąc takie rzeczy w oficjalnym wywiadzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 4645 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 16509
Trochę przesadza, mówiąc takie rzeczy w oficjalnym wywiadzie.
Trochę? To za mało powiedziane. Każdy chce zrobić obok siebie jak najwięcej szumu. Być może był jakimś podwórkowym zabijaką, ale bez przesady. Z jego opowiadań wynika, że każdy chodzi z nożem lub z gnatem za paskiem i szuka zaczepki. Fajne bajeczki

Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2010-01-10 19:18:37

Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 580 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7237
taa w tym wywiadzie to on wszystkich bił a ciekawe jak było naprawde
i te jego teksty typu , że nikt tak nie umiał kopac jak on też dobre
może rownie dobrze byl naje**any jak udzielał wywiadu

Nie zaczniesz Dzisiaj - Nie zaczniesz Nigdy!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 702 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2859
Cwaniak,nie cwaniak opowiada o sobie parę lat temu.. może się zmnienił..

Nożem w serce dostał w dzień pierwszych urodzin syna, 8 czerwca 2002 roku.

...........

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

mam problem.

Następny temat

trening glownie boks

WHEY premium