I to jest mniej więce teza, którą próbowałem najbardziej wypromować z całego tekstu. Dla mnie są tylko 2 sensowne zastosowania SW: sportowa rywalizacja i samoobrona pojęta jako wywalczenie sobie możliwości ucieczki i jej wykorzystanie. Wszelkie zadymiarstwo mnie nie interesuje. W tym kontekście powtarzam raz jeszcze, że nie ma stylów lepszych i gorszych, a czy są skuteczne i mniej skuteczne? Zależy do czego.
Nawiązując jeszcze raz do kwestii buractwa w rozmaitych sekcjach: Nie oszukujmy się, buractwo zawsze ciągnie tam, gdzie - jak wieść gminna niesie - zostaną w miesiąc kilerami. Teraz wieść gminna lansuje MT, BJJ i MMA, kiedyś tak samo lansowała kyoka. Cholera wie, co będzie lansować jutro. Ja bym się tym kompletnie nie przejmował.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."