Za mną 2 miesiące treningu nasilowni, wg zaleceń trenera ogólnorozwojowe z poprawa wydolności.
Teraz jestem zmuszony zmienić na kilka miesięcy siłownię na laweczke na poddaszu, ponieważ muszę być w pogotowiu - lada dzień urodzi mi się dziecko. A że sporo pracuje, nie mogę sobie pozwolić na dodatkowe wyjścia.
Fajnie działał na mnie trening z seriami łączonymi i pomyślałem o ułożeniu takiego na bazie ćwiczen które dam radę zrobić w domu.
Proszę o ocene
A
Wioslowanie sztanga 4x10
Wyciskanie hantli barki 4x10
Ćwiczenie na mięśnie brzucha 4x15-20
Wyciskanie na ławce płaskiej 4x10
Pompki na poreczach / ściąganie drążka z wyciągu gornego 4x10
Ćwiczenie na lydki 4x15-20
Przysiad wykroczny 4x10
Uginanie ramion ze sztanga bic 4x10
Deska klasyczna / bokiem 4x45s
B
Podciaganie na drążku 4xmax / Martwy ciag 4x10
Rozpietki 4x10
Ćwiczenie na mięśnie brzucha 4x15-20
Ławka Góra sztanga 4x10
Uginanie ramion z hantlami z suplinacja na zmianę z chwytem mlotkowym 4x10
Ćwiczenie na łydki
Przysiad ze sztanga 4x10
Uginanie ramion ze sztanga za glowe tric 4x10
Deska klasyczna / bokiem 4x45s
C
Podciaganie na drazku 4 x max
Maszyna klatka 4 x 12
Ściąganie drążka wyciąg górny plecy 4x12
Maszyna Wyciskanie nogi 4 x 12
Maszyna barki 4 x 12
Pompki na poreczach 4 x max
Treningi A i B chciałbym wykonywac na zmianę, okazyjnie C jak uda mi się wyjść na siłownię.
Chciałbym docelowo zakupić sobie drążek stacjonarny do podciągania i dipow i zastąpić tym pierwszym martwy ciąg - nie lubię tego ćwiczenia chyba że jeszcze zdążę polubić
Dodatkowo myślę o orbitreku w celu dołożenia treningu cardio - docelowo skorzystała by też żona. Co myślicie warto?
Jeżeli chodzi o dietę to mam zapotrzebowanie na ok. 2800kcal, BTW
140/80/390. Rozkładam sobie to na 5 równych posiłków z zachowaniem zasad. Póki co lekko zanizam - troszkę fstu mam niepotrzebnego.