Te serie rozgrzewkowe są tak rozpisane, żebyś się dobrze rozgrzał nimi,przyzwyczaił ścięgna i mięśnie do ciężaru, ale nie zajechał.
W ostatniej serii dążysz do tego, by zrobić te 15/10/5 powt.
Jeśli było lekko, dokładasz ciężar na następnym takim samym treningu za 2 tygodnie.
Jeśli było ciężko, ale zaliczyłeś te 15/10/5 powt, to też dokładasz na następnym takim samym treningu za 2 tyg.
Jeśli nie zaliczyłeś raz tych 15/10/5 powt,, to powtarzasz rozgrzewki i ciężar w ćwiczeniu, w którym poniosłeś porażkę na następnym takim samym treningu, czyli za 2 tygodnie.
Jeśli zaliczyłeś ten ciężar, którego nie udąło Ci się podnieść 2 tygodnie temu, to na następnym takim samym trenigu, za kolejne 2 tygodnie dokładasz znów ciężar.
Jeśli nie udało Ci się dwa razy zaliczyć tego samego ciężaru w jakimś ćwiczeniu(2 tygodnie wcześniej i teraz też), to następnym takim samym treningu w tym ćwiczeniu
zmniejszasz ciężar roboczy o 10% i znów zaczynasz dokładać, aż osiągniesz ciężar, którego wcześniej nie mogłeś podnieść 15/10/5 razy, ale prawdopodnie tym razem już pójdzie;)
Myślałem, że tańczę dopóki ktoś mi nie nadepnął na głowę