Dziwna ospałość, obojętność

Mam 20 lat i aktualnie sporo wolnego czasu, ale mam spory problem - brak typowej energii życiowej, ciągła ospałość, zapewne obniżony poziom testosteronu (tak jakoś wyczuwam). Mimo wolnego całego dnia, kompletnie tego nie wykorzystuję, chodzę zamulony, nic mi się nie chce i najchętniej spałbym cały dzień. Dowód? Poszedłem spać o 3, wstałem o 13:40. Godzinę się zamulony pokręciłem, wypiłem napój kofeinowy i co dalej? Senny padłem znowu do łóżka po 14 i o 18 wstałem (a właściwie to nadal mogłem spać ale jakoś się zmusiłem). To chyba nie jest porządku? Aha, mogę dodać że za to mniej więcej od godziny ok. 20 do 3 czuję się znacznie lepiej.
Najgorsze są studia, kiedy na porannych zajęciach jestem praktycznie nieobecny - nie żyję, po powrocie do domu kilka godzin śpię i dopiero wtedy jako tako odżywam.
Dzięki za rady.. ;-0

Ja tam sadze ze tutaj duza role odgrywa zly tryb zycia.Wydaje mi sie ze masz zerowa aktywnosc ;p te chodzenie spac o 3 w nocy to pewnie efekt siedzenia na kompie po nocach.Powinienes troche poruszac sie / zacznij biegac , jakies treningi na silowni czy cos innego // poczatek moze byc ciezki ale zobaczysz z czasem ze bedzie kozacko... w 99% wydaje mi sie ,ze tez masz zle jedzenie /// albo uczelnia/praca/dlugie sypianie itp.. malo czasu na regularne jedzenie ;P dodatkowo pewnie zjadasz byle co.. brak energii itp eh Kolego wez cos zmien w swojej codziennosci bo bedzie ciezko Pozdr

Mierzyłeś ostatnio cukier?

jakieś pół roku temu cała grupa miała badanie krwi, ale nie pokazywali wyników tylko poinformowali kilka osób, że jest tam coś nie w porządku. ja w tej grupie się nie znalazłem..

Te objawy są tak pospolite, że można zaliczyć je do wielu chorób. Wracając do podejrzeń o cukrzyce, to radziłbym powtórzyć morfologię, bo 6 miesięcy to długi okres.

no tak, no tak, no tak - wszystkiemu (na tym forum zwłaszcza, w życiu jest odwrotnie) winny jest ten testosteron. W paranoję niektórzy wpadają. przyczyn tego stanu może być kilka - najbardziej życiowa: po prostu się się za bardzo nudzisz i tyle (sam tak mam wielokrotnie) - wyjdź do ludzi, idź na rower etc. zobaczysz co wtedy. Inne medyczne bardziej: niedoczynność tarczycy (możesz sprawdzić TSH u rodzinnego), ale wątpię, cukrzyca - gdy nie chudniesz na łeb na szyję można z góry w tym wieku wykluczyć.

Omc ma rację - miałem niedawno taką jazdę, że spałem po 12 godzin dziennie, a byłem niewyspany. Minęło jak ręka odjął, jak wróciłem do pracy. Znajdź sobie jakieś stałe, absorbujące zajęcie

Miałem podobnie, nie chciało mi się jeść bolała mi głowa i wszystko było mi obojętne, z tym, że ja nie mogłem spać długo, ale ile bym nie spał to i tak byłem nie wyspany. Poszedłem z tymi objawami do lekarza, zrobili badanie dna oka, pobrali krew nic nie wyszło, mierzyli ciśnienie chcieli mi wcisnąć że mam za wysokie 120/60 (mam 16 lat ale wyglądam na więcej). Pomyślałem sobie, że to może depresja, wyszedłem na piwko pogadałem ze znajomymi, zacząłem ćwiczyć codziennie(brzuszki pompki) i jakoś przeszło po tyg.

Jeśli mogę coś wtrącić, takie spanie od 3:00 do popołudnia też raczej nie sprzyja energii życiowej Wiem, jak śpię po nockach w pracy - to nie jest to samo, co w nocy. Może zmuś się do pobudek o 7-8 (najlepiej stopniowo), no i uda Ci się szybciej zasypiać. Ale ten nadmiar wolnego czasu też zapewne robi swoje... Koledzy słusznie mówią o ruchu - ale niech to będzie coś, co lubisz, niekoniecznie punkt z planu treningowego itd :)

Robota 10h dziennie całkowicie zniweluje problem.

a mam takie pytanie ale seryjnie - nie robie sobie jaj ;p - masturbujesz sie? ;d bo jesli tak to moze byc powod ;d
chodź oczywiście większe szanse że to co innego ;D

Zmieniony przez - True2TheGame w dniu 2012-09-09 18:07:06

Może to też być depresja :) Weź pochodź do jakiś znajomych, wyluzuj! :)
Też to ostatnio miałem. Pobiegaj! Trochę treningu - mi pomogło :)
Znajdź coś co by Cię cieszyło :)