Dziennik Szlifu plażowego :)- Marcin4_ IHS Team

jesteś moim idolem

Kurde zaczynam się bać!!!! A teraz z innej beczki mała zagadka sytuacyjna ) Do wszystkich : Leżysz w łóżku nago po Twojej prawej stronie leży zaj**........... laska nago napalona na Ciebie uuuuuu po Twojej lewej stronie lezy facet podobnie napalony na Ciebie oczywiście też rozebrany! No i teraz w którą stronę się odwrócisz hmm )????

lepiej do faceta dupą się nie odwracać

A ja gópia myślałam, że na wypiskę z treningu trafię, a tu żarcik sytuacyjny

idę własnie zrobić trening więc pewnie jutro coś ciekawego nastukam, mam te z kilka filmików i fotek postaram się powrzucać wszystko :)

o tej porze to się śpi a nie idzie na trening!

jakie śpi! Własnie skonczyłem prowadzić jeszcze jeden trening zaraz po swoim.... Ci co spią to spią a inni działają ani masa ani kasa same nie przyjdą.

Wieczorkiem wrzucę wpiskę treningową z kilkoma filmikami i fotkami a jak na razie praca praca praca a wieczorem jak pogoda dopisze koszykówka )

Wrzucaj, wrzucaj jak tam forma się zmienia :)

Dziś troszeczkę więcej ode mnie z racji tego, że kilka dni nic nie wpisywałem. Będzie kilka filmików jak również fotki z posiłków ale wszystko po kolei.
Treningi idą spoko choć moje osobiste zdanie co do tego planu jest średnio pozytywne tzn.
Trening nóg jest mocny to muszę przyznać tym bardziej, że dziś ciężko mi się chodzi
Pozostałe dwa w stosunku do tego co robiłem wcześniej nie są zbyt mocne ale będę trzymał się tego jeszcze ok 3 tyg tak jak zakładałem bo może tak powinno też być zobaczymy..... Trening jak widzieliście jest klasyczny i sprawdzony więc nie ma co też za bardzo kombinować czasami

Problem robi się z moim ramieniem niestety wczoraj po raz 3 w ciągu 4 tygodni naruszyłem je na koszykówce, będę kombinował jeszcze przez najbliższy czas z taśmami Kinesio - zakładał będę stabilizując ramie i wzmacniając i zobaczymy ewentualnie stabilizator ale z tym może być problem z racji tego, że jest to lewa ręka którą rzucam a stabilizator mocno ograniczy ruch.
Jeśli uraz powtórzy się jeszcze kilka razy będę się mocno zastanawiał co dalej?
Dziś zaczynam treningi kosza przed kolejnym sezonem więc będzie nie tylko gierka ale i troche zapitolu
Najgorsze jest uczucie tego bezwładu kiedy porusza mi się kość ramienna w stawie jest to baaardzo nieprzyjemne uczucie i nie polecam

Pomiary z wczoraj:
Barki- 122 cm
klatka- 107-108
Biceps - 37 może 37,5
pas- 87
dół- 91
udo -61
łydka 39-40

waga: 86kg


Wczoraj wpadł mi w ręce art. z Muscular D chyba grudniowy na temat pasów treningowych i ich używania jeśli macie jakieś linki na podobny temat podeślijcie, mam zamiar na dniach nastukać jakiś mały art z mojego pkt widzenia co do pasów określonych ćwiczeń które powinny lub nie powinny być wykonywane w pasach- zobaczymy co z tego wyjdzie



Tak jak wspominałem powyżej odnośnie moich odczuć treningowych więc za wiele się nie będę rozpisywał oprócz wczorajszego treningu nóg
pod spodem 3 filmiki pierwsze dwa test wariacji odnośnie tzw arnoldek
sprawdzałem co bardziej mi leży i jaka forma mi odpowiada









wersja pierwsze mi osobiście bardzo pasuje i wykonuje to ćwiczenie w ten sposób.

w między czasie kolega dobija triceps w ostatnim ćwiczeniu





Trening wczorajszy NIEDZIELNY
Przed treningiem cała szaszetka show Time ma bo ile można się rozgrzewać i docisnąłem trening już na serio- o czym świadczy dzisiejszy problem z chodzeniem (fakt wieczorkiem jeszcze ok 90 min koszykówki no ale nie ma co się tłumaczyć.

Rozgrzewka 5 min truchtu
kilka serii rozgrzewkowych prostowania i wypychania

Prostowanie podudzi siedząc 3x15 (59kg-76-83)
filmik z drugiej serii




3 serie po 10 wypychania na suwnicy
po rozgrzewce 50kg 100 i 150 po kilka powt.
serie właściwe 200-250-250
filmik z drugiej serii




w międzyczasie kolega Andrzej prezentuje serie łączoną na plecki





dalej:
3 serie wykroki chodzone po 10 na nogę 30kg sztanga
Uginanie podudzi leżąc 3x10
Łydka seria łączona na maszynie do przysiadów stojąc do 15
+ konik po 10 powt (50kg-100-150 pierwsze ćw drugie 45kg w trzech)

Tak jak wspomniałem wieczorkiem jeszcze koszykóweczka



Tu ostatnio nieco mniej zwracałem uwagę i czasami o czymś mi się zapomniało ale staram sie kontrolować i jest całkiem ok.
jednak wraz ze zmianą treningu mocniej też przycisnę i w tej kwestii.

JEDZENIE

Tu wreszcie jest całkiem fajnie i na ten czas jem jak by to krótko określić racjonalnie raz max dwa razy w tyg wrzucam jakiegoś śmiecia jak na razie i chyba dzieki temu idzie to całkiem ok
Ze zmnianą treningu również tu troszeczkę pokombinuję i przycisnę już nieco mniej racjonlanie bardziej w stronę radykalną

Na koniec jeszcze dwa obiadki jakie były w poszczególnych dniach
Pierwszy żeberka grilowane z ziemniaczkami pieczonymi zjadłem ich tylko 3/4
z kiszonką