Doradzcie!!

Witam wszystkich. Mam takie proste pytanie - bynajmniej mi sie tak wydaje. Mam 24 lata, 186 wzrostu, 63kg i nigdy niczego nie ćwiczylem poza paroma razami na siłowani. Zawsze marzylem o tym aby trenowac jaka szuke walki ale niestety nie mialem sposobnosci- teraz taka mam. Oto moje pytanie: Czy w moim wieku mozna zaczac trenowac od podstaw jezeli wczesniej nic nie trenowalem no i oczywiscie z moimi :)wymiarami:)? Myslalem o capueira bo moim zdaniem do innych botrzebowalbym wiecej masy. czy moze mi ktos poradzic przy wyborze sztuki walki? czy juz jest na to zapozno o pare lat? No i zeby mnie nie zabili pozdrawiam serdecznie

Jak Wertyd - sprzeczacie sie i wątpie zeby to pomoglo autorowi tematu.

Mephistoak - jeżeli chcesz sie umiec bronic na ulicy, to raczej coś chwytanego. Po pierwsze zorientuj sie jaki masz w mieście wybór, pójdź na treningi (zwykle pierwszy jest darmowy), zobacz jaka jest atmosfera, pogadaj z trenerem - co z tego jak bedziesz ćwiczył to co ci sie podoba, jak trenera bedziesz mial świrnietego. Zrób rozeznanie i zdecyduj co jest dla ciebie najlepsze :)

1) tego typu pytań jest pełno, poszukaj w wyszukiwarce odpowiedzi


2) można w twoim wieku zacząc trenowac, nigdy nie jest za późno, ale wiadomo ze raczej furory juz na zawodach nie zrobisz


3) wymiary nie mają za bardzo znaczenia, mozesz być chudym, ale miec naturalną szybkosc rąk, którą jak dopracujesz bedzie wiecej warta niz 40 cm w bicepsie


4) capueira? Jeżeli chcesz sie dobrze bawic to idz, ale walczyc tam nie nauczysz sie. Jeżeli masz w swoim miescie Kung Fu, albo Muay Thai to zdecydowanie wybierz to. Ewentualnie jakies parterowe sztuki walk.


5) jezelisz znajdziesz dobrą szkołę, gdzie trener mądrze prowadzi treningi, to nikt Cie nie zabije


pozdro

Flower:jesteś na forum mniej niż tydzień, jesteś zupełnie anonimowy, nie napisałeś nigdzie co i jak długo ćwiczysz-a już się bierzesz za doradzanie?

Mephistoak: Jeśli chcesz ćwiczyć dla przyjemności, poprawy kondycji, w ramach hobby itd-wiek nie stanowi problemu. Fakt jest faktem, że jeśli marzy Ci się kariera zawodnicza-może być trochę za późno, ale to też nie jest reguła (niektórzy światowej klasy zawodnicy MMA zaczynali, o ile mnie pamięć nie myli, w podobnym wieku).

Myslalem o capueira bo moim zdaniem do innych botrzebowalbym wiecej masy.

Źle myślałeś Owszem, zawodnicy sztuk walki uzupełniają szkolenie treningiwem siłowym-ale na poziomie amatorskim nie jest to potrzebne.
Zrób sobie spacer do kilku klubów, zobacz co i jak trenują-i wtedy podejmij decyzję. W razie wątpliwości i pytań-pisz w tym temacie, a wspólnymi siłami jakoś pomożemy Ci wybrać odpowiedni styl.

No i zeby mnie nie zabili

No risk, no fun

A na serio-trening sztuk walki może owocować kontuzjami(jak każdy sport)-a już na pewno powinieneś przygotować się na ból mięśni i siniaki-ale nic gorszego raczej Cię nie spotka

Mephistoak, jakie kluby masz do wyboru?

I wiekiem sie nie przejmuj. Starsi szybko się uczą i są mądrzejsi .

Zmieniony przez - emceha w dniu 2007-03-02 12:31:24

Cavior sory, ale wydaje mi się że za bardzo cwaniakujesz Troche luzu, chłopak mówi z sensem i chce pomóc więc nie ma powodu dla którego masz go tutaj ganić

1. Właśnie, napisz co masz do wyboru.
2. Od capueiry to się raczej z daleka trzymaj, no chyba ze chcesz się tylko poruszać, bo jestli chcesz trenować SW, to prawie każda będzie lepsza.
3. Wiek to nie problem.

Sorki Cavior jak Cie uraziłem, ale nie rozumie Cie. Dla twojego info trenuję KUNG Fu od 7 lat:) Jestem nowy tu to fakt, ale nie nowy w sztukach walk.

mam 187 i 60kg wagi, trenuje kyokushin. Często brakuje kilku(kilkunastu ) kilo, szczególnie jak walczy się z kimś cięższym, a z moimi warunkami fizycznymi jest praktycznie zawsze. Przy innych ćwiczeniach też jest ciężko, np. po robieniu brzuszków na parkiecie mam całe plecy poobijane(no inni też czasem mają, ale nie tak, bo jestem bardziej kościsty ) Ale jak się chce to da się trenować mimo, że jak napisałem wyżej czasem bywa ciężko. Wiekiem się nie przejmuj

-flower- jakie kung-fu trenujesz ?

Jeet kune do, a wczesniej Ving tsun. A czemu?

dzieki za tych pare slow:) tak na prawde jeszcze sie nie zdazylem jakie sa kluby w moim miescie (sosnowiec).Nie zamierzam robic jakies kariery tylko czegos sie nauczyc i w miare mozliwosci obronic sie skutecznie choc zawsze wole sie wycofac w miare mozliwosci bo nie jestem osoba konfliktowa i nie szukam klopotow no chyba ze ktos naprawde sie o to prosi a po za tym prawo w naszym kraju jest jakie jest a sciganym przez grupki tez nie jest przyjemne. wole zyc spokojnie choc pewnie sami wiecie jak to wyglada w rzeczywistosci jak sie komus przywali..:)pozdrawiam