DT domdom89

Ok wstawiam fotli. Wstydze ale mega ale gdzies trzeba zaczac

Kolejne. Niewiem jak odwrócić i wogole się nameczylam że wstawieniem haha

Dzisiejsza wyzerka:

Nic się nie wstydz - proporcje sa ok. Mięska jakby mało:) Ale to się zmieni przy regularnych treningach siłowych. Bedzie fajna sylwetka.

Dzisiejsza wyzerka:
BPC rano jak zwykle
Lunch: dorsz w jajku i mace migdalowej smazona na masle klarowanym
Snack przed treningiem: keto racuchy: jajka, maka kokosowa, mascarpone
Kolacja: 3 jajka faszerowane gulaszem angielskim+ majonez i pietruszka

Poki co wychodzi BTW 16% 5% 79%, 74g, 22g, 160g 1817 kcal, moze wpadnie jeszcze jakis snak co by dobic tluszcz

Paatik

Nic się nie wstydz - proporcje sa ok. Mięska jakby mało:) Ale to się zmieni przy regularnych treningach siłowych. Bedzie fajna sylwetka.

Dziekuje za mile slowa i zabieram sie do roboty :)

trening zalaczylam - jeszcze niewiem jak to sie pokaze :)
Pomiedzy zrobilam HIIT: 15 min: 60x pajace, 10x squat z kettlem 6kg, 10x mountain climber
Dzisiaj HIIT: 10/9/8/7/6/5/4/3/2/1 10x doskoki, 10x burpees, 10x squats

Zarelko w weekend jak zawsze z czitami, ale makro staralam sie trzymac

Sobota:
BPC
ryba z piatku smzona na masle klarowanym w panierce z maki migdalowej
na miescie: mini stek z salata, musztarda i majonezem (w buce ale zjadlam bez) + ser cheddar
w domu przegryzki: ser zolty, kakao z mlekiem migdalowym i smietanka 30%
BTW 95g (za duzo o 20g), 168 (-10), W 16 (-9) 20%, 77%, 3% - jako tako przegielam z bialkiem kalorie 1956

Niedziela:
BPC
jajecznica z kielbasa torunska+ pomidor z cebulka
stek domowy (maly) z peppercorn sauce
przegryska na miescie: kabanosy
przegrycha w domu: orzeszki, ser
BTW 76g, 154g, 22g, 17%, 78%, 5% 2035 kcal

Wiem, ze wszystko slabej jakosci, ale nie bylo mnie w domu praktycznie. Poza tym obiecalam sobie wyjesc wszystko co mam w zamrazarce zanim pojde na kolejne zakupy (oszczednosc mile widziana w styczniu bo z kasa slaba ;P). Dzisiaj jednak musze zakupic przynajmniej jakies warzywa i ryby.

haha, nie wiem czego sie wstydzic, ja mam tylko kilka kg wiecej a wygladam jak pyra ;d

wracajac do tematu o keto, to zdania sa podzielone jak zawsze... z poczatku to nie jest jakas latwa dieta, ale po czasie okazuje sie ze jest na prawde spoko i wcale nie uboga w warzywa. ba, chyba nawet wiecej ich jem niz wczesniej. do kazdego obiadu zawsze salatka, pomidory, inne zielone. fakt, z owocami jest gorzej, ale wszelakie maliny, borowki, truskawki sa jak najbardziej ok. proporcjami tez mozna sie bawic, czyste keto to poniezej 20g wegli, ale istnieje szkola net carbs, i wtedy wychodzi jakies 50-20g. Bo blonnika i tak nie trawimy. do tego przepisy z keto sa w wiekszosci bardzo proste - kto nie potrafi zrobic jejecznicy, czy zapiekanki.
jesli chodzi o gospodarke hormonalna to jesli jest zdrowa keto nie powinna mniec na nie zadnego wplywu. a przynajmniej poki co tak wychodzi z badan.


Zmieniony przez - aniloratka w dniu 09/01/2018 16:40:14

aniloratka

haha, nie wiem czego sie wstydzic, ja mam tylko kilka kg wiecej a wygladam jak pyra ;d

wracajac do tematu o keto, to zdania sa podzielone jak zawsze... z poczatku to nie jest jakas latwa dieta, ale po czasie okazuje sie ze jest na prawde spoko i wcale nie uboga w warzywa. ba, chyba nawet wiecej ich jem niz wczesniej. do kazdego obiadu zawsze salatka, pomidory, inne zielone. fakt, z owocami jest gorzej, ale wszelakie maliny, borowki, truskawki sa jak najbardziej ok. proporcjami tez mozna sie bawic, czyste keto to poniezej 20g wegli, ale istnieje szkola net carbs, i wtedy wychodzi jakies 50-20g. Bo blonnika i tak nie trawimy. do tego przepisy z keto sa w wiekszosci bardzo proste - kto nie potrafi zrobic jejecznicy, czy zapiekanki.
jesli chodzi o gospodarke hormonalna to jesli jest zdrowa keto nie powinna mniec na nie zadnego wplywu. a przynajmniej poki co tak wychodzi z badan.



Zmieniony przez - aniloratka w dniu 09/01/2018 16:40:14

Aniloratka jestes ;DDDD No tak to jest z tym keto, a tak na prawde to sie dopiero same przekonamy jak to dziala na nas za jakis czas. Ja tez nie wykluczam ze za jakis czas wroce do wegli, ale narazie chce poprobowac ;D

Wszystko wychodzi zazwyczaj po wyjściu z takiej diety. W przypadku mężczyzn na pewno jest to wszystko prostsze w czym pomagają męskie hormony.