SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Bellafiore wzmacnia organizm

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8069

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Masa ciała: 72,8kg
Jutro się pomierzę.

DZIEŃ 1
24.11.15

DNT


Suple: 2x1 groprynozyna

Ś (7:00): 170g jaj, cukinia, czosnek, 10g oleju rzepakowego
II (10:00): 83g ugotowanej kaszy gryczanej z 11g wiórków kokosowych
O (16:30): miska zupy ogórkowej z ryżem BIAŁYM
P (razem z Obiadem): ciasteczka cantucci ryżowe
K (19:50): sałatka mocno czosnkowa z piersią z indyka i pieczonymi ziemniakami

Zaraz idę robić wygibasy na macie. Pod koniec tygodnia będę zdawać relację ile minutek gimnastyki wpadło w tygodniu.

Nie wpisałam dzisiaj tego do kalkulatora, bo się rozjechało.

Ciasteczka są wynikiem głupoty porannej, czyli braku prowiantu na zajęcia, szybkiego jedzenia kaszy gryczanej z wiórkami (z resztą po zestawieniu składników widać chaos). Przypuszczam, że jak będę jadła ładnie rozłożone, pełnowartościowe posiłki to nie będzie aż tak mocnego syndromu z odstawienia. Ziemniaków też nie miało być, ale chciałam uspokoić chcicę na słodkie, bo czuję się przeokropnie.

Dzisiaj sobie rozpiszę, co jutro zjeść. Powinno być wtedy łatwiej.


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-11-24 20:00:37

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Najczęściej tak, na rafinowanym.
Muszę kupić kokosowy.

Kaloryczność i BTW jest bez warzyw ( z wyjątkiem groszku, marchewki, pietruszki), a błonnik z warzywami liczony. Kaloryczność bez zupy z omielanego groszku, która była na wywarze mięsnym, więc tłuszczu ciut więcej w rozliczeniu końcowym. I kalorii też. Co nie zmienia faktu, że muszę zadbać o większą ilość tłuszczu :)

DZIEŃ 2

Suple: groprynozyna 2x, Wapń+D, Omega 3

Ś: kasza gryczana niepalona z kalafiorem, brokułem, zielonym groszkiem i oliwą z oliwek
II: pierś z kurczaka z ogórkiem i sałatą
O: pierś z kurczaka z ryżem brązowym i sosem pomidorowym z warzywami (marchew, pietruszka, cebula)
K: 2 talerze zupy z omielanego groszku + to co na obiad

Błonnik: 31,1g
Kaloryczność: 1080kcal (z warzywami podchodziło pod 1300) - bez zupy z omielanego groszku
BTW: 78g/33,4g/137g

Ruch: zaraz się biorę za wygibasy na macie

Już było lepiej, ale muszę popracować nad proporcjami


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-11-26 07:39:31

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
olej rzepakoway, podobnie jak cala reszta olei roslinnych (poza kokosowym) NIE NADAJA sie do smazenia. Ulegaja uwodoronieniu czyli sami sobie z dobrgo tluszczu mozemy zrobic w domu tluszcze TRANS.

Rzepakowy nadaje sie teoretycznie do krotkiej obrobki cieplej, ale dla mnei to pojecie wzgledne. Ile dla kogo to jest krotka obrobka i kiedy dokladnie nastapi uwodornienie tluszczu.

Tluszcze roslinne sa niestabilne.
powinno sie dbac o to, zeby byly w ciemnej butelce i nie staly przy piecu czy na oknie. Oraz zeby nakretka byla zakrecona.


Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2015-11-26 09:08:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Staram się krótko smażyć, ale tak jak mówisz...co to znaczy krótko. Kwestia stanu oleju, świeżości. Ale kokosowy i tak muszę kupić, bo ma działanie anty, także się przyda :)

DZIEŃ 3

Suple: 1x groprynozyna

Ś: kasza gryczana niepalona z kalafiorem, brokułem, groszkiem zielonym i oliwą z oliwek
II: 2 talerze zupy z omielanego groszku (nie wliczane do kaloryczności)
O: pierś z kurczaka z ryżem brązowym
K: sałatka z piersią z kurczaka i 1,5 orzecha włoskiego

965kcal BTW: 72,6g/42,4g/83,2g węgli (bez II śniadania)
Zupa jak się potem okazało skisła, więc małe ilości jedzenia popołudniu wynikają ze złego stanu brzucha po zupie

Zaczynam zauważać różnicę... chciałabym się bez antybiotyku obejść
No ale zobaczymy.

Ruchu nie było, znaczy w sumie było bieganie na pociąg, a potem jeżdżenie na butach po gołoledzi


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-11-27 07:25:26

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
ja coś tu nie łapię za bardzo - narzekasz, marudzisz, że nic nie wychodzi, że same schody i ciężko. Ale jak mają być efekty na takiej kaloryczności. Efekt może być jeden - równia pochyła w dół, bo ja tu kolejny raz widzę coś około 1000 kcal. Czy może ja coś źle rozumiem i tych kalorii jest więcej ale ich nie wypisałaś. Bo już nic nie rozumiem.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-11-27 08:12:48

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Napisałam, że bez zupy i warzyw, bo nie mam jak tego przeliczyć, a 2 talerze zupy mają dosyć sporą kaloryczność (jak na zupę), bo są na mięsie i groszku. Wczoraj się przytrułam i jedzenie czegokolwiek kończyło się mdłościami, więc ciężko było wieczorem zjeść coś konkretnego.

Poza tym muszę się przestawić na taki system, bo na razie jest wymyślanie co zjeść. A jak nic nie wymyślę (albo się okaże, że nie ma składników) to jem, byle by coś było. Jak podbiję tłuszcze to i kaloryczność pójdzie do góry.

Nie narzekam, że nie ma efektów, bo widzę związek przyczynowo-skutkowy. Jak się źle je to efektów nie ma co oczekiwać.

Miłego dnia i dzięki za odwiedziny :)

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Ale ile będziesz wymyślała co zjeść?? Ciągle drepczesz w miejscu. Usiądź, rozpisz sobie z 5-10 wersji michy i ją rób rano albo wieczorem na następny dzień. Bo takie myślenie widzę praktykujesz od dawna i nic z niego pozytywnego nie wynika. Trzeba się wziąć w garść i robić wszystko jak należy. I nie odbieraj tego jako atak a raczej motywację do działania. Szkoda tracić czas.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-11-27 09:03:31
2

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 381 Wiek 6 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 9688
Spoko nie zrażam się. Wolę przywoływanie do porządku (z resztą działa) niż poklepywanie po plecach i wmawianie, że samo się zrobi.

Już jestem w stanie wymyślić, co zjeść. Pierwszy dzień to było zderzenie z rzeczywistością, więc najczęściej 30min stania przed lodówką zanim cokolwiek wymyśliłam. Teraz już jest dużo lepiej. Z resztą to nie pierwsze moje spotkanie z tą dietą. Grunt, że się lepiej czuję, to motywuje do nie poddawania się. Tylko trzeba proporcje wypracować.

Taniec brzucha najprawdopodobniej odpuszczę na rzecz zajęć "zdrowy kręgosłup".

Dreptanie w miejscu to moja specjalność

Szukam swojej optymalnej formy! :)
http://www.sfd.pl/DT__Bellafiore_na_tropie_-t1172955.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
bellafiore


Dreptanie w miejscu to moja specjalność


Czas to zmienić. Ja na serio Ci proponuję żebyś usiadła i napisała sobie te kilka wersji miski na cały dzień. Kolejny krok to pójście na zakupy i zrobienie odpowiednich zapasów na tyle na ile zmieścisz w lodówce, zamrażarce, szafkach itp. A potem to już z górki. Robisz albo rano albo wieczorem na następny dzień większość posiłków - można kilka na raz jednocześnie. Wtedy w pracy masz pojemniki a po pracy masz gotowca do odgrzania. Niestety trzeba dać kopa w dupę leniowi, który siedzi w środku, żeby zacząć tak robić. Moim jednak zdaniem nie masz innego wyjścia, bo wygląda że stopień Twojego niezorganizowania sięga zenitu.

Działaj - ja trzymam kciuki i dopinguję.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-11-27 10:14:00
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Chudy grubas

Następny temat

Dieta redukcyjna zbilansowana Kobieta po ciąży

WHEY premium