Biceps nie rośnie :(

1 mety się nie wbija tylko je brałem to z osłonką sylimarol i hepatil po cyklu widzę że nie znasz się wogole na ssa do 100 tabletek mety nie trzeba odblkowania i nie są one drażliwe dla wątroby mete zjadłęm bo poczułem że mam zastoj i nic nie szło nawet na suplach diete to mam 3g białka na 1 kg masy ciała ja jestem ogolnie sczupły i mam szybką przemiane materi dlatego nie wiadomo jaka dobra dieta bedzie przezemnie przechodziła mam nadzieje ze z czasem się to zmieni a tak wracajac do tematu to jakos ta metke zjadlem 5 miechow temu , niedawmo skonczylem brac kreatyne cm3 z treca i powiem ci ze 1cm na lapie i 2 kg masy jakos poszło i nieprawda ze teraz suple na mnie nei beda działać .. jak się coś robi z głową to można . Pozdro

To ja Cię nie pocieszę w ciągu roku na samej diecie wyhodowałem 36.5cm w łapie z 28cm. Na samej diecie i jednym cyklu mono, a także mam szybką przemiane materii. Ciężko było mi dobrać odpowiednią dietę, ale cóż, jak ktoś chce to może.

Wszystko działa indywidualnie niestety ;] 36 to ładny wynik ;) jak na rok byle by do 45 ;]

kłucie to była przenośnia, a nie że mete masz wbijać... Tak tytułem znania się na tym czy tamtym. Profesjonalistą od dopingu nie jestem, ale mam wielu znajomych, którzy to biorą lub brali i na ich przykładzie wiem jakie to do ,,dupy,,. Met robi śmietnik z organizmu, rośnie bo łapiesz każdy chemiczny syf w organizmie. Zresztą Twój wybór co robisz ze zdrowiem. Z głową czy bez na tym etapie jednak to czysta głupota- takie moje zdanie. A dietę masz najwyraźniej do niczego bo na dobrej diecie i treningu musi rosnąć. To że masz dużo białka nie musi oznaczać, że w twoim przypadku to zadziała. Mi było bardzo ciężko złapać masę jeszcze z 3 lata temu. Nie pomagały ani odżywki ani wysokobiałkowe diety. Aż zacząłem zwiększać ilość węgli, ale nie jakichś pierdół z pacek tylko żarcie. Więcej kaszy, makarony gotowane długo, o większym ig i zacząłem tyć. W ciągu jednego roku przytyłem ponad 13kg. Z 65kg ważyłem po 2 latach 88kg. Fakt, że taka dieta też zatłuszcza, ale jak cię ciężko pracuje nie jest źle. Trochę tłuszczu miałem, ale mięśnie poszły znacznie w górę. Aeroby i siłownia tylko porządnie a nie jak baba i masa rośnie bez dużej ilości tłuszczu. Zresztą potem można zrobić zawsze lekką redukcję dietką i zrzucić cały tłuszcz. Ja tak zrobiłem. Mam większą masę, mam rzeźbę bez żadnych syfów. A branie tego na samym początku nie jest mądre. Zresztą taki mięsień mięśniowi nie równy. Chciłbym zobaczyć cię po roku bez mety przy przerwie od treningów na 5-6 miechów, spadki na pewno będą. Ale to twoja droga, powodzenia. Zyczę ci zachowania zdrowia.

Nienawidzę takiego podejścia do tego sportu. Koles ledwo zaczyna i już się szprycuje chemią, a pewnie o treningu i diecie wie niewiele więcej niż przeciętny chłopaczek. I tak się tworzą na siłce pseudo-eksperci, którzy g*** wiedzą ale są duzi, czyli że mają racje.


AAAARRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRGGGGGGHHH.


Poza tym nic ci nie da sprzycowanie się w takich okolicznościach tą metką. Każdy ogarnięty koleś z działu doping by ciebie wyśmiał-bo wiedziałby, że z tych mięśni NIC ci nie zostanie, zejdzie z ciebie za jakiś czas jak odłozysz sterydy. A wiesz dlaczego? Bo bez diety to i koks nic nie da, chyba, że chwilowo cię nadyma...niestety panie, nie ma cudów. Uff uniosłem się chwilowo, ale już mi przeszło. Tak więc rób jak chcesz, ale popełniasz błąd, pamiętaj.

Zgodze się z tobą ze meta to syf dlatego juz raczej nie mam zamiaru jej brac teraz w sumie sa dosc dobre odzywki ale mysle ze jak dojde do 44 na lapie juz na odzywkach to potem cos jeszcze walne deke z tesciem i winko , a tak narazie to odzywki a te marne 100 metki naprawde az tak nie nieszczy zdrowia chyba ze bym 500 zjadł albo robil co 2 miechy cykl z mety pomyśl o tych pijakach co wala przez kilkanascie lat pryty jak oni sa zniszczeni albo ci co wala amfe i inne dragi nawet sama wodka niszczy bardziej niz koksy wiec chyba wybrałem najmniejszkodliwa drogę bo mam znajomych ćpunów i takich co piat sob niedz walą wódke i napewno jestem zdrowszy niż oni :)

po 1. to kurevsko ciężko jest dojść do 44 na sucho, więc tak sie nie napalaj. A wracając do tematu, to od siebie powiem że po roku siłowni miałem w bicepsie 34cm i przez kolejne 2lata ani cm nie urósł. Później poszedłem na studia i po prostu zacząłem jeść (skończyłem z ziemniakami z mielonym i surówką majonezową a przeszedłem na 2 obiady z ciemnego ryzu, piersi i brokuła + rano owsianka i wieczorme biały ser - pisze to, żeby nie było że miałem superdiete) i cm przybywało z miesiąca na miesiąc. Także w ciemno obstawiam, że przyczyną jest niewiele warte żarcie
pzdr

no widisz ale juz nie chodzi o zarcie bo zamiast tego zarcia mozna jest jak norlamny czlowiek i kupic sobie gainera i caly czas byc na jakims gainerku 4x dziennie to dostarczasz wszystkiego co potrzeba po to sa gainery juz tez o diete nie chodzi .

z tym gainerem to chyba nie pisales powaznie, jesli myslisz ze jak zjesz rano kanapki popite gainerem, na obiad mielonego z surowka i popijesz gainerem i na takiej bazie bedziesz budował mięśnie to chyba kpisz ;) wyłączam się z 'dyskusji' bo widze, że w tej sytuacji doradzanie mija sie z celem. pzdr

ale masz ogromny problem biceps szybko ci nie urośnie,jak wyżej napisali nie ma tak łatwo skup sie na całym ciele a nie na jednej parti biceps urośnie w swoim czasie,wykonuj ćwiczenia powoli i technicznie tyle odemnie