Backflip problem

Witam mam nadzieje że mi dobrze doradzicie.Uczę się backflipa od pewnego czasu.Robie go tkz.z podlogi na łóżko które ma jakies 40cm wysokośći.Czuję że po wybiciu obraca mnie w tył i ląduje na plecy na łóżko co jest zrozumiale z powodu wysokości łóżka.Czy gdybym zrobił backflipa od tak bez łóżka itp to bym dał rade?Wkońcu na plecach mam jakieś 40cm wysokości na obrót.Mam nadzieje że mnie zrozumieliście sory za błędy.

Dodam że jak jestem juz na plecach to mam nogi wkulone w klate.To dobry nawyk prawda?

Rób z większej wysokości na mniejszą,a nie odwrotnie chociaż wiadomo, że w Polsce niema warunków do takich sportów, więc może być ciężko znaleźć miejsce do ćwiczeń.

Wiem ale z drugiej strony mam pewną wysokość którą moge ocenic ale nie wiem czy tyle wystarczy.

j/w co do wysokości a jeżeli chodzi o możliwość trenowania to nie jest źle w Polsce jest coś około 60 klubów od akrobatyki i w cholere klubów capoeiry gdzie też uczą salt i btw jesteśmy w Polsce to używajmy polskich nazw.

Rozumiem ale ja mam to opanowane tylko mam te 40cm nad ziemia i nie wiem czy na głowe,kark lub plecy nie upadne.

walniesz karkiem albo głowa w najlepszym wypadku :) popracuj nad dosiężnym, dolna partia brzucha i prostownikiem grzbietu dla szybszego obrotu :)

Najważniejsze, to wybij się wysoko, i mocno się zgrupuj co da Ci lepszą rotacje, możesz zauważyć że ludzie którzy ćwiczą sztuki walki robią bardzo szybkie i niskie salta, bo mają bardzo dobre nawyki np. grupowania się właśnie :P

Ale na czym robisz tego back flipa?