Ból w dolnym odcinku pleców !!!

Wcześniej nie robiłem ćwiczenia "dzień dobry" (skłony w przód ze sztangą na karku) i gdy sprawdzałem rekord na martwy ciąg wszystko było w porządku. Teraz od miesiąca wykonuję "dzień dobry" i jak dzisiaj sprawdzałem martwy to przy 143 kg zabolał mnie dolny odcinek pleców tak, że musiałem poleżeć na płasko przez kilka minut. Dodam, że jakiś czas temu, chyba około roku wcześniej też miałem taką samą sytuację. Co może być powodem tego bólu od martwego ciągu ?? Czy nadal wykonywać "dzień dobry" ???

Płeć : mężczyzna

Wiek : 16 lat

Waga : 84 kg

Wzrost : 178 cm

Cel treningowy : zwiększenie siły

Staż treningowy na siłowni : 4 lata

Uprawiane inne sporty : W-F

Dostęp do sprzętu : ławka, 2 sztangi (prosta i łamana), 4 hantle, ciężary (160 kg), worek

Dieta : w trakcie opracowywania

Przeciwskazania medyczne : brak

Zażywane suplementy : brak

Ostatnio przerabiany plan: 26,11,2011r.

Ciężary w podstawowych ćwiczeniach (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc):
przysiad : serie 50-70 kg max 105 kg
martwy ciąg : serie 80-120 kg max 150 kg
wyciskanie na ławce: serie 50-70 kg max 85 kg

dlaczego nie wykonywałeś w tym czasie mc?
wziąłeś się za dzwiganie max. cięzarów nie wykonując go długo...?


Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2011-12-27 19:25:22

Martwy ciąg robię cały czas. Tylko te "dzień dobry" na początku nie robiłem. Potem zacząłem i przy robieniu martwego max ciężarem bolały plecy więc przestałem robić "dzień dobry". I teraz od miesiąca na nowo robię to "dzień dobry" i znowu przy max ciężarze na mc bolą plecy.

Może za szybko rzuciłeś się na "duży ciężar" widać było na sztandze dużo więcej niż np w przysiadzie to też może coś wspólnego, być może technika odstawała przy maxie a wtedy dużo nie trzeba żeby się nadwyrężyć.

Rozpisz seria po serii jak podchodziłeś pod tego maksa i nagraj technikę wykonania mc. Inaczej nikt nic Ci nie powie.

Robisz "dzień dobry" przed czy po MC?

W trakcie treningu robię najpierw "dzień dobry" 4x12 a potem robię MC 4x8.

A do maxa to tak: 1. Najpierw sprawdzałem wyciskanie na klatkę max. 2. Potem sprawdzałem MC. 3. Na początku 103 kg, potem 133 kg i na końcu 143 kg. Technika była poprawna bo wiele razy oglądałem filmy instruktażowe i regularnie czytam KiF.

za malo serii rozgrzewkowych,spokojnie mozna zaczynac mc od 60 kg a nawet od 40 kg, dodajac po 20 kg.powtorzen mozna robic mniej niz zwykle wchodzac na rekord.
miesnie wynagaja dluzszego czasu niz 1,2 serie by sie rozgrc optymalnie-i wtedy tez maja max sile.

Ja podchodząc do ciężarów większych niż 250 kg zaczynam od 60 a Ty od razu szarpiesz się ze "stówą". Zrób te 6-8 serii wstępnych żeby zaadaptować mięśnie i stawy do ciężaru.

Techniki nie nauczysz sie czytając gazety. Potrzebna jest analiza kogoś z boku. Kogoś, kto zna sie na rzeczy.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-12-28 13:45:05

Dzięki za cenne wskazówki, teraz będę mądrzejszy na przyszłość :)
A jeszcze jedno pytanko. Jak już wcześniej wspomniałem, gdy nie robiłem "dzień dobry" było wszystko dobrze. Mam to ćwiczenie przestać robić czy jest ono ważne w kształceniu mięśni ???